Skocz do zawartości
Forum

Toksyczna matka


Rekomendowane odpowiedzi

Kochani nie tak dawno pisałam że uciekłam z domu od przemocowca. Miałam po drodze trochę problemów a to z nim a to z córką. Wszystko się ułożyło a tu nagle takie coś. Mój brat jest w szpitalu psychiatrycznym ,schizofrenia dostał jakieś wizje i posiedzi tam ze dwa miesiące co najmniej. Moja matka w rozpaczy więc pomogłam jej na trochę i wzięłam ją do siebie czyli do naszej oazy spokoju,same leczymy jeszcze traumy.I tu się zaczęło spodobało jej się moje wynajęte mieszkanie i nie chce wracać do swojego twierdzi że się boi brata,który jest w szpitalu. Śpię z nią w jednym łóżku tragedia nasz spokój zburzony kompletnie. Psycholog po mojej opowieści wyrzucił mnie z gabinetu celem ratowania mnie i córki kazał mi matkę wyrzucić z domu.Ona się drze że się nie wyniesie bo jej dobrze wyzywa mnie od złych córek,że się mnie wyrzeka,że ją maltretuje itd.Kaze mi wracać do męża bo ona tu zostaję.Ja w swoim wynajętym mieszkaniu czuję się jak intruz.Mam maleńkie mieszkanie swoją oazę i co . Ona się drze piszczy obgaduje mnie do sąsiadów.Mam dosyć jutro mam ją wyprowadzić a ona się drze do ludzi o mnie gada że do noclegowni pójdzie bo ja taka zła. Ma swoje mieszkanie i nie chce tam wracać mam dosyc

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, Sylwia73 napisał(a):

więc pomogłam jej na trochę i wzięłam ją do siebie

Ale przecież pomagać można w inny sposób. Dlaczego wybrałaś opcje wzięcia mamy do siebie, zwłaszcza, że nie masz ku temu warunków- skoro można było pomagać na inne sposoby? 

18 godzin temu, Sylwia73 napisał(a):

tu się zaczęło spodobało jej się moje wynajęte mieszkanie i nie chce wracać do swojego twierdzi że się boi brata,który jest w szpitalu.

Cóż, można się było tego spodziewać. Oaza spokoju i harmonia jej sie spodobała, ale wiesz, że nie musisz jej zatrzymywać w domu? Wiem, że siłą matki nie wyrzucisz, ale musisz być bardziej stanowcza i upierać sie, że miałaś pomóc a nie zmieniać jej i sobie życia. Bądź konsekwentna w tym i postaw warunki, wszak to Twój dom (wynajęty na Ciebie a nie na nią) i masz do tego prawo. Skoro mama czuje sie już lepiej, a widać czuje sie skoro takie akcje robi 😉 to spakuj ją i zawieź jej rzeczy do domu. Bez ani jednej swojej rzeczy ona nie zostanie bo nie będzie miała nawet gaci i skarpet. Jesli mama boi sie brata to niech zapisze sie psychologa, który pomoże jej obchodzić się z bratem.  Może starać sie by brata umieścić w ośrodku jeśli po wyjściu ze szpitala nie będzie brał leków i będzie agresywny. Bo gdy będzie brał leki, nie ma się czego bać.  

18 godzin temu, Sylwia73 napisał(a):

Ona się drze że się nie wyniesie bo jej dobrze wyzywa mnie od złych córek,że się mnie wyrzeka,że ją maltretuje itd.

W takim razie szukaj nowego mieszkania dla Ciebie i córki, a matkę uprzedź, że wyprowadzasz sie a ją tu zostawiasz. Że wykorzystała Cię, bo dałaś jej palec a ona zachłannie wyszarpnęła całą rękę. A jeśli chce się wyrzec to dobrze, dla Ciebie lepiej bo kolejna toksyczna osoba zniknie z twojego życia. Zapewne macie podpisaną umowe najmu na 2 osoby, a Ty bez zgody przygarnęłaś trzecią. Możesz więc mamie powiedzieć, że to niezgodne z umową i ona nie ma prawa tam przebywać. Koniec kropka. Nagrywaj Wasze rozmowy, abyś miała dowód, że nic złego jej nie robisz a ona jedynie Cię manipuluje i szantażuje. I na drugi raz nie bądź Matką Teresą 😉  Pomóc, a dać sie wykorzystać to dwie różne rzeczy. 

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Javiolla napisał(a):

W takim razie szukaj nowego mieszkania dla Ciebie i córki, a matkę uprzedź, że wyprowadzasz sie a ją tu zostawiasz. 

Dobry pomysł, jeszcze pomyślałam, żebyś powiedziała mamie, w takim razie ja przeprowadzam się do Ciebie i razem się przeprowadźcie się na parę dni, po czym powiedz, że zmieniłaś zdanie i wracasz już bez mamy. 

Bez fortelu się nie uda😀

 

  • Lubię to 1

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, ka-wa napisał(a):

w takim razie ja przeprowadzam się do Ciebie i razem się przeprowadźcie się na parę dni, po czym powiedz, że zmieniłaś zdanie i wracasz już bez mamy. 

Ooo i to jest tez dobry zamysł. Podstępem podejść do sprawy. Tylko obawiam się, że mamusia jest przebiegła i domyśli się o co kaman. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
W dniu 29.09.2023 o 23:35, Sylwia73 napisał(a):

Kochani nie tak dawno pisałam że uciekłam z domu od przemocowca. Miałam po drodze trochę problemów a to z nim a to z córką. Wszystko się ułożyło a tu nagle takie coś. Mój brat jest w szpitalu psychiatrycznym ,schizofrenia dostał jakieś wizje i posiedzi tam ze dwa miesiące co najmniej. Moja matka w rozpaczy więc pomogłam jej na trochę i wzięłam ją do siebie czyli do naszej oazy spokoju,same leczymy jeszcze traumy.I tu się zaczęło spodobało jej się moje wynajęte mieszkanie i nie chce wracać do swojego twierdzi że się boi brata,który jest w szpitalu. Śpię z nią w jednym łóżku tragedia nasz spokój zburzony kompletnie. Psycholog po mojej opowieści wyrzucił mnie z gabinetu celem ratowania mnie i córki kazał mi matkę wyrzucić z domu.Ona się drze że się nie wyniesie bo jej dobrze wyzywa mnie od złych córek,że się mnie wyrzeka,że ją maltretuje itd.Kaze mi wracać do męża bo ona tu zostaję.Ja w swoim wynajętym mieszkaniu czuję się jak intruz.Mam maleńkie mieszkanie swoją oazę i co . Ona się drze piszczy obgaduje mnie do sąsiadów.Mam dosyć jutro mam ją wyprowadzić a ona się drze do ludzi o mnie gada że do noclegowni pójdzie bo ja taka zła. Ma swoje mieszkanie i nie chce tam wracać mam dosyc

Hej, nie rozumiem jednego skoro mama ma mieszkanie i mieszkala tam z synem twoim bratem który znalazł się w psychiatryku to po co wzięłaś mamę do siebie tym bardziej że wynajmujesz mieszkanie. Piszesz że mama chce żebyś wracala do meza może tu jest problem. Skoro mama zobaczyla twoje życie i chce ci pomóc to powinnaś pomyśleć bardziej o sobie jedno dziecko już się leczy teraz Ty i córka.Na pewno nie chce dla Ciebie źle .A może zamiast wynajmować Ty powinnaś wprowadzić się do niej i pomóc w opiece nad bratem a nie zastanawiać się jak pozbyć się matki.

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 5.10.2023 o 21:35, Makarena napisał(a):

A może zamiast wynajmować Ty powinnaś wprowadzić się do niej i pomóc w opiece nad bratem a nie zastanawiać się jak pozbyć się matki.

To akurat uważam za najgorsze co mogłaby zrobić. Po tylu latach życia z takim mężem, ma wprowadzić sie z dzieckiem do toksycznej matki i opiekować sie chorym psychicznie bratem??? Wpadnie z deszczu pod rynnę. To co opisujesz można by wziąć pod uwagę gdyby nie zachowanie matki świadczące o jej zachłanności, bezczelności i manipulacji. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...