Skocz do zawartości
Forum

Co może dolegać 17-latce?


Gość a...1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od około 2/3 lat moje zdrowie bardzo się pogorszyło. Zawsze byłam bardzo wesołą osoba jednak od kiedy poszłam do szkoły średniej zaczęło być coraz gorzej. Nie do końca dogadywałam się z rodzicami i nie miałam wieku znajomych. Jednak moje myśli całkowicie się zmieniły. Niestety nie mam bliskiej osoby z którą mogłabym porozmawiać. Lubię samotność, jednak chciałabym mieć znajomych, nie lubię się spotykać z innymi, jednak gdy widzę inne osoby które wstawiają razem zdjęcia czuje się źle. Mogę leżeć w łóżku całymi dniami a jednak nie czuje się z tym źle, nie mam motywacji by wstać pojechać gdzieś lub uczyć się, pomimo że wiem że powinnam to zrobić. Czuje że jestem toksyczna osoba dlatego każdy się ode mnie odwrócił. Moja najlepsza przyjaciółka znalazła inne towarzystwo pod które nie potrafiłam się dopasować, była to jedyna osoba która była mi tak bliska, mam bardzo dziwne, pesymistyczne, nostalgiczne myśli. Czuje się jakby nic mnie już nie czekalo w życiu tak jakbym się wypaliła. Czuje się niewystarczająca, jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu a pomimo tego kompulsywne się objadam, czuje że nikt mnie nie pokocha jak będę tak wyglądać. Pojawiają się również dziwne myśli- nie chce tego źle określić ale po prostu zastanawiam się czy to wszystko ma sens, zastanawiam się czy gdyby mnie nie było jakby wyglądało życie innych. Pomimo że nie wyobrażam sobie dalej jak mam żyć to nie chce umierać. Co jest w tym najgorsze, cały czas wydaje mi się, że wmowilam sobie to wszytsko, że nie jest to prawdziwe, że na siłę wymyślam problem. Pomimo tego wszystkiego umiem normalnie porozmawiać z innymi nawet sie pośmiać, jednak dłuższe spotkanie z innymi powoduje że nie mam energii. Jak już wspominałam jestem bardzo nostalgiczna osoba, kiedyś myślałam że to dobre, jednak z każdym momentem i każdym wspomnieniem czuje się gorzej. Wyobrażam sobie dzieciństwo i to jakie beztroskie miałam życie. Nie będę się rozpowiadać na temat sytuacji z rodzicami bo to całkowicie inny temat. Kiedyś bardzo dręczyły mnie obsesyjne myśli, bardzo bałam się o swoje zdrowie i zdrowie mojej rodziny, myślałam że każdy chce mi zrobić krzywdę, obecnie myśli się uspokoiły jednak są momenty kiedy mam całkowity chaos w głowie, mój humor zmienia się z sekundy na sekundę. Kocham słuchać muzykę, cenie sobie to bardziej niż spotkania z innymi. Po prostu leżę w łóżku nie do końca wiedząc co ze sobą robię. Nie nawidze chodzić do szkoły, nie wiem dlaczego po prostu będąc w innym mieście, z innymi ludźmi czuje się źle i bardzo mnie to przytłacza. Czuje jakbym nie miała w sobie empatii jednak gdy ktoś powie mi coś raniwcego jestem w stanie to rozpamiętywać i płakać przez to.Czuje w sobie ogromną złość sama nie wiem dlaczego, mogę być zła na coś lub na kogoś nie ważne czy cos mi zrobił. Nie mam siły sie już z tym męczyć, nie widzę dalszego sensu wszytsko ci robię jest jedną wielką rutyna. Czy faktycznie coś mi jest? A może faktycznie tylko to sobie wmowilam....

Odnośnik do komentarza

Myślę, że warto skonsultować się ze specjalistą. To może być depresja, to powszechny temat, który dotyka wielu ludzi bez względu na wiek. A może po prostu to gorszy czas, w którym także warto poprosić o wsparcie. To nie jest powód do wstydu, a pomoc można szybko uzyskać. Jeśli masz możliwość umówienia się na prywatną wizytę, polecam tę poradnię https://www.helpkids.pl/psycholog-dla-mlodziezy/ Jeśli nie, spróbuj porozmawiać ze szkolnym psychologiem, a jeśli wolisz porozmawiać anonimowo - jest telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Choć to trudne, warto też powiedzieć rodzicom o tym, jak się czujesz. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 31.01.2022 o 16:35, Gość Gosc___1 napisał:

Próbowałam w klasie pierwszej, niestety nic z tego nie wyszło, mają wystarczająco swoich problemów, jak na początku dostanę odpowiedź że to przez internet, lub tak działają na mnie inni.

Przykro mi. Możesz porozmawiać z psychologiem szkolnym?  

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

@Javiolla

Miałam kiedyś taki zamiar nie wiem dlaczego tego nie zrobiłam, myślę że było to spowodowane tym że nasza pedagog była przez rok nasza wychowawczynią i miałam jakieś uprzedzenia, mam jeszcze pedagoga w szkole. Zawsze obawiałam się podejść ponieważ uznawałam że w takim wieku powinnam mieć inne problemy (matura i tak dalej), a nie że źle się czuje. 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 2.02.2022 o 18:43, Gość gosc napisał:

nasza pedagog była przez rok nasza wychowawczynią i miałam jakieś uprzedzenia

Zauważ, że pedagog a psycholog to różnica. Ja miałam na myśli psychologa szkolnego. Macie takiego w szkole? 

A z czego wynikały te uprzedzenia? Bo to, ze jest wychowawczynią to nic takiego. Było coś jeszcze? 

W dniu 2.02.2022 o 18:43, Gość gosc napisał:

Zawsze obawiałam się podejść ponieważ uznawałam że w takim wieku powinnam mieć inne problemy (matura i tak dalej), a nie że źle się czuje. 

Czujesz się źle psychicznie. Z kolei dbanie o swoją psychikę jest w tej chwili najważniejsze. Ze złym samopoczuciem psychicznym gorzej pójdzie Ci z maturą, nauką, wyborem studiów itp. A więc dbając o siebie w kontekście psychicznym, dbasz też o wymiar nauki, matury, przyszłości. To jest przecież połączone ze sobą. Poza tym... matura to nie problem ( jak to nazywasz). Problem jest to, z czym się źle czujesz. Zachęcam więc do spotkania z psychologiem szkolnym.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...