Co kupić za 35zl na kilka dni, jakieś pomysły?

[Gość Livia]

Bez żartów tylko tyle mi zostało. 10 mam wypłatę.. Mogę przeglodowac 1 czy 2 dni, ale chodzę do pracy i chociaż 2 skromne posiłki muszę mieć. Ostatnie 2 dni jadłam chleb z pasta z biedry i ciastka, jakoś przeżyłam ale przy monotonnej diecie zaraz mi się zwraca. 

Mam puree ziemniaczane gotowe ( 3 porcje) , masło, olej do smażenia, herbatę cukier więc picie może odpaść chociaż tez powoli rzygam ta herbata ale lepsze to niż kranowa. Koncentrat pomidorowy, owsianke na raz i w sumie tyle. Jestem na wyjeździe więc nic w lodówce ani z takich rzeczy zapasowych jak mąka. Co proponujecie? Ofc biedra wchodzi w grę żadna żabka ?

 

[Gość Szkoda mi cie]

Gdzie ty pracujesz że musisz tak wegetować

[Gość Livia]

Mam dobrą pracę, nie zrezygnuje z niej. Wszystko mi tam odpowiada, zarobki też są niezłe. Po prostu przez pandemie nie wypłacili kasy, zamknęli zakład. Kiedy ruszy to nie wiem. I też mam mnóstwo wydatków bo jestem na dorobku więc czasem się zdarza tak żyć ale jeszcze rodzina pomagała a teraz jestem sama na siebie skazana w tym miesiącu 

[Gość Livia]

A teraz mam inna pracę ale zanim dostanę wypłatę to jeszcze parę dni 

[Gość ddsdddsds]

Kup pudełka lodów, zapchasz się nimi na 3 dni spokojnie, z 2 tys kalorii dziennie. Nie żartuję ja tak pokonałam anoreksję.

[Gość Karola]

Kup kilka kilo ziemniaków i mąki. Możesz piec chleb i jeść go z czymś tanim z biedry, albo robić sobie gotowane,pieczone,smażone ziemniaki z innymi tanimi warzywami jak marchew, cebula, pietruszka. Fajnym daniem jest też smażone ciasto naleśnikowe z resztkami warzyw i wędlin co nam zostały (pomidory,ciebula,skawki wędlin i kiełbas). Będzie dosyć monotonnie, ale taki chlebek własnej roboty to na jedną osobę może starczyć na 3-4 dni z 0.5kg mąki, a ziemniaki różnorako robione mogą być dobrą opcją na obiad by się zapchać.

[Javiolla]

Polecam makaron, ryż. Makaron można zjeśc z jogurtem/śmietaną/mlekiem/serem i tłuszczem. Można ugotować pomidorową i zjeśc z ryżem lub makaronem. Ryż można zjeśc z jabłkiem/mlekiem/warzywami/sosem. Z mąki możesz zrobić kluseczki i zjeść jak zupę mleczną, naleśniki, placki, tortille, którą zawijasz w cokolwiek co masz w lodówce. Z ziemniaków placki ziemniaczane, frytki, zapiekanka ziemniaczana z czymkolwiek (ser, warzywa, kiełbasa, parówka). Z jajek jajecznice, omlet. Z mąki zamiast chleba proziaki, bułka z patelni, chlebki z patelni.

Jeśli masz możliwość coś upiec to np. muffinki na słono, chlebek na proszku do pieczenia.

Oczywiscie musisz kilka produktów dokupić, ale najpierw ułóż sobie menu, zrób spis zakupów i wykorzystaj maksymalnie to co kupisz. Powodzenia.

[Gość Basia]

W dniu 3.11.2020 o 18:36, Gość Szkoda mi cie napisał:

Gdzie ty pracujesz że musisz tak wegetować

Ja mam etat w teatrze.Od marca nie pracuję.Na jesieni nie zdążyłam wrócić. Wypłata 1850zł. Czynsz 750 zł.

[laurette]

Rzygasz herbata? Hmm ja pije po 10 herbat dziennie. I nie mam dość, nigdy ? polecam bo ma przeciwutleniacze i pomaga organizmowi ?

co do pytania. To makarony z różnymi sosami np z torebki. Już masz danie które Cię zapcha. Ja osobiście robiłabym dania z ziemniaków jak np frytki.

[laurette]

Godzinę temu, Gość Basia napisał:

Ja mam etat w teatrze.Od marca nie pracuję.Na jesieni nie zdążyłam wrócić. Wypłata 1850zł. Czynsz 750 zł.

Teraz nie tylko teatr ma ciężko. Wiele branż zostaje zamkniętych. To dopiero tragedia. Oby wszystko wróciło do normy. 

[Javiolla]

20 godzin temu, laurette napisał:

Hmm ja pije po 10 herbat dziennie. I nie mam dość, nigdy ? polecam bo ma przeciwutleniacze i pomaga organizmowi ?

Ja też jestem herbaciara ?  Mam taką kolekcję herbat, że gdy otwieram szafkę to pięknie pachnie ? 

Edytowane 5 Listopada 2020 przez Javiolla

[Gość Loraine]

Witaj. Możesz kupić chleb, makaron spaghetti, do tego można szybko zrobić sos bolognese. Możesz kupić sobie pierogi, warzywa na patelnię. Możesz kupić kaszę i do tego też jakiś sos z torebki. O ile jesz to parówki to też możesz kupić i dodać do kaszy z sosem. Jak masz dość herbaty to przerzuć się na capuccino, mietę, rumianek. Możesz sobie kupić sok malinowy do rozcięczania w butelce i dodawać do herbaty. Masz sporo możliwości.Pzdr

[laurette]

1 godzinę temu, Javiolla napisał:

Ja też jestem herbaciara ?  Mam taką kolekcję herbat, że gdy otwieram szafkę to pięknie pachnie ? 

O, o właśnie. Ja też mam swoją taka pachnąca kolekcję ? mmm ?