Skocz do zawartości
Forum

mecze sie w tej pracy :( giną mi rzeczy !


Rekomendowane odpowiedzi

w sumie i tak rozglądam za inna pracą bo to nie nie na dłuższą mete. problem mam taki ze od 2 tyg jest nowy brygadzista pan Jacek . w sumie wcześniej był taki Ł a jemu pomagał Jacek . Łukasz odszedł i Jacek jest prygadzista tak zdecydowała kierowniczka. wcześniej nie miałam z nim jakiś wielkich problemów . zauważyłam ostatnio ze on ma chyba jakiś do mnie problem . wchodzi na linkę i sie mnie tylko czepia ze słucham muzyki na słuchawkach . 2 takim to nie zwraca w ogóle uwagi bo to jego ulubienice . mamy zabronione telefony ale muzyki możemy słuchać . pytam się jego czemu nie mogę słuchać jak inni mogą a on nic nie odpowiedział tylko się głupio uśmiechnął tak szyderczo . dał mnie na dwór do pracy myśle zostawie te słuchawki nikt mi chyba ich nie zabierze .
. byłam no pół dniówki na tym dworze . przychodzę na linkę a 2 pary słuchawek nie było jak by ktoś je wyrzucił albo co .pytam się gdzie są moje słuchawki nikt nic nie wie oczywiście . nie mamy szafek przy stanowiskach ale zawsze ktoś jest . potem zamykamy budynek . jakim prawem ktoś rusza moje rzeczy z mojego stanowiska ? wiadomo, ze to były moje i pracownicy o tym wiedzieli ??? słuchawki nie kosztowały parę groszy tylko 100 zł 2 były więcej warte . podejrzewam ze brygadzista złośliwie wyrzucił bo jemu to przeszkadza . nie rozumie one mogą słuchać a mi już nie bo co ja gorsza jestem??? . nie mam sie do kogo za bardzo odezwać w tej pracy ....aby tylko mi dowalić .

Odnośnik do komentarza

najgorsze są takie 2 dziewczyny te ulubienice . jedna to nawet potrafi mnie od dziwaczek wyzwać. naśladować to co powiedziałam lub: co ona powiedziała współpracownik powtarza co mówiłam a ta mnie potem wyśmiewa . kiedyś taki Sebastian do mnie pani Sylwio proszę wyłączyć klimę a ta jaka ona pani , 2 to tylko wyciągać informacje lubi potem dowalać pod to lub podsłuchiwać rozmowy z kimś . np jednej powiedziałam ze mam z cukrem problemy znaczy trochę podwyższony był ta podsłuchała. potem mi dowalała i na głos przy pracownikach wyśmiewała moja rzekomą chorobę . nie mam ochoty z nią rozmawiać . jak zagaduje to odpowiadam zdawkowo lub odwracam głowę i nic nie mówię. jak ją najlepiej zbywać by się odczepiła ? jeden starszy pan lat 64 do mnie ze mi pani nie będzie mówił bo ja nie mam męża i dzieci. wiadomo, ze po imieniu ma mi mówić nigdy mu nie kazałam na pani mówić to tak złośliwie ze jestem gorsza bo nie mam rodziny

Odnośnik do komentarza

Sylwiu> kradzież zgłasza się na policje. Powiedziałabym, oficjalnie przy wszystkich, ze jeśli Twoje słuchawki nie znajdą się do jutra, to zgłaszasz kradzież na policje. Oczywiście zrobić to, aby nie być gołosłownym. Czy w zakł.pracy są kamery? Jeśli tak, to policji powiedzieć żeby przejrzeli monitoring.

Proponuje nie rozglądać się za praca, ale jej intensywnie szukać. Ja się rozglądałam 2 lata i nic, ale gdy złożyłam wypowiedzenie i wzięłam się prawdziwie za szukanie, to znalazłam prace przed upływem okresu wypowiedzenia. Wysyłałam CV, zamieszczałam ogł. "szukam pracy" w portalach, odpowiadałam na ogł. i chodziłam na rozmowy.

Z mobbingiem nie ma mocnych. Pracowałam w dwóch zakładach i nie ma dobrego rozwiązania. Odezwiesz się- źle, nie odezwiesz- tez źle, zignorujesz- źle, zainteresujesz się- jeszcze gorzej. Trzeba zmienić prace, bezwzględnie i szybko.
Chyba, że chcesz się bawić w zbieranie dowodów i nagrywanie celem zgłoszenia w PIP.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

czuje ze w tej pracy jestem na sile . z jednej strony nie chce w niej być, z z drugiej strony boje sie długiego bezrobocia, ze nic nie znajdę .dziś miałam bardzo cieżki dzien mój brygadzista dał mi popalić . dostałam obieprz można powiedzieć bez podstawnie było to związane z moja praca. nawet koleżanka z nim sie kłociła ale nie dał sobie powiedziec. to co sie stało nie było zalezne ode mnie tylko od innego pracownika . . potem siedzielismy juz pod fajrant było z 5 minut skonczylismy prace. wziełam telefon i tam cos patrzałąm zaczał na mnie skakać ze mam telefonu nie używac ze złozy na mnie skarge i mi premie zabiorą ! potem byliśmy w szatni koleżanka coś wypytywała mnie ja mowie do niej by dała mi spokój byłam zła i nie miałam ochote z nikim rozmawiać . a ta co sie stało mowie ze nie wazne ona zaczeła manipulowac jaka ze mnie koleżanka ona mi wszystko mowi a ja nie chce !. nie zmuszam jej do niczego przecież sama mi opowiada o sobie. jest strasznie nachalna swoja osoba. mam z nia rozwawiać i tyle. a ja nie mam po dzisiejszym chyba ochoty na rozmowe tylko tylko służbowo . musze sie komus wyżalić ;(

Odnośnik do komentarza

ja mam 33 te kolezanka 40. moj brygadzista 64. czego uwazasz zachowuje sie jak nastolatka ? powiedziałąm by dała mi dzis spokój bo miałam zły dzien i nie miałam ochoty z nikim rozmawiać a ta jeszcze na mnie naskoczyła ze jaka ze mnie kolezanka ze jej nie chce powiedziec ,a ona mi mowi . tylko ja ja do niczego ni zmuszam sama mi o swoich problemach opowiada . po za praca nie utrzymujemu zadnych kontaktów . nie przyjaznimy sie ! zauwazyłam ze ona nie lubi jak jej sie czegos nie powie wtedy w zlosc wpada i zaczyna wine zwalać na mnie ze ze mna cos nie tak!

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi o to co powiedziałaś, ale w jaki sposób. Jeśli mówiłaś tonem pretensjonalnym to się jej nie dziw. Mogłaś powiedzieć tonem spokojnym, nieco mniej konfliktowo np.' rozumiem twoje zainteresowanie, ale nie miałam dobrego dnia i w tej chwili nie mam ochoty się zwierzać. Potrzebuję spokoju, może innym razem'. Moze coś by tam pomarudziła, ale by nie naskoczyła.
Tu chodzi o brak komunikacji i brak pewności siebie. Gdyby widziała, ze jesteś osobą pewną siebie, to nie naskakiwałaby tak ochoczo ani ona, ani brygadzista, ani nikt inny.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...