Skocz do zawartości
Forum

Narastające problemy i obawy


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Sam nie wiem od czego zacząć. Czuję się uwięziony w sobie. Smuci mnie, że nie mogę poznać tej jedynej, próbowałem na portalach randkowych ale bez efektu. Z kolei nie mam życia towarzyskiego, więc nie mam okazji kogoś tak przy okazji poznać. Myślałem nad przeprowadzką do większego miasta, ale tutaj mam problemy, po pierwsze boję się że nie znajdę żadnej pracy, a po drugie nie potrafię tego powiedzieć rodzicom, tzn kiedy kiedyś chciałem się wyprowadzić to zaraz mnie uziemiono.

Tutaj mam pracę ale przełożona zaczyna mnie "dyskryminować". I z tego wszystkiego zaczynam myśleć o skończeniu ze sobą.

Przepraszam za chaos w poście, nie umiem tego wyjaśnić bardziej.

Odnośnik do komentarza

"Tutaj mam pracę ale przełożona zaczyna mnie "dyskryminować". I z tego wszystkiego zaczynam myśleć o skończeniu ze sobą."

Ale jakas pokrętna logika. Przełożona gnębi, to ja się usunę z tego świata. Chyba, ze myslisz o "ukaraniu jej". Czyli zejdziesz z tego świata a ona może pomysli, ze jednak zal tego chłopaka, tyle ze sobą pracowalismy a ja nie dopatrzyłam się ze ma problemy. I będzie się smucic a Ty na tamtym świecie będziesz miał satysfakcję.

Poważny bład w mysleniu. Lepiej nie sprawdzac co jest po tej drugiej stronie o ile nas Pan Bóg sam nie powoła- bo może nic nie ma i nie dowiesz się nigdy, czy jej było Ciebie żal. Ponadto jesli szefowa jest z gruntu rozliczalskich- a pewnie jest, skoro się Ciebie czepia ,to po Twojej smierci może sobie powie:no tak, przestój w sprawach zawodowych, bo jeden trybik mi wyleciał ale ja tu jestem odpowiedzialna za mój dzial i szybko muszę znalesc następcę. A może i dobrze się stało, ze on się sam zniwelowal, myslę ze następny może być zdolniejszy i szybszy, czyli bardziej mi przydatny.No to jakbys w tym innym swiecie mogl to podłuchac to raczej zero satysfakcji.

A co Ty taki ubezwłasnowolniony jestes? Szefowa Cie gnębi i pragniesz się jej usunąc. Ponadto myslisz o jakims większym miescie. To przeciez mozna sie szefowej usunąc z oczu i wyjechac. Czyli spełnic swoje dwa dązenia. Mamusia i tatus wyrazą dezaprobatę i juz się obawiasz co masz ze swoim życiem zrobić.

Chyba, ze oni Cię lepiej znają i wiedzą, ze nieporadny jestes w najprostszych życiowych sprawach. Nie umiesz zrobic zakupów, nie umiesz się oprac, nie umialbys pamiętac o placeniu rachunków, jestes tak zamknięty w sobie, ze po pracy w wynajętym pokoju bys rozpaczal, ze jestes taki biedny i sam i nie wiedział po co się tam znalazles. Jednym słowem taki maminsynek co to z mamusią żle a bez mamusi jeszcze gorzej.

Jestes dorosły i sam powinienes wziąc swoje sprawy w swoje ręce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...