Mobbing w szkole

[kwiatuszek222]

Jestem ofiarą mobbingu w klasie, co lepsze przeniesienie do innej klasy czy zmiana liceum?

[Ape]

Może napisz coś więcej - na czym polega ten mobbing? W której jesteś klasie? Ile osób jest w to zaangażowanych?

[Gość Dominika]

Może na początku porozmawiaj o tym z rodzicami . Jesteś z kimś zaprzyjaźniona w klasie czy sama?

[Gość Pomocna]

Skoro czujesz się prześladowana to może porozmawiaj z wychowawcą i szkolnym pedagogiem. Na pewno wspólnie znajdziecie wyjście z tej sytuacji.

[kwiatuszek222]

Z wychowawcą i pedagogiem rozmawiałam, nic nie poradzili. Jestem sam nie mam żadnej przyjaciółki i to jest najgorsze że nie mogę z nikim porozmawiać. Wszyscy się ode mnie odwrócili tak z dnia na dzień. Jestem w 2 liceum. Wszystko zaczęło się w tamtym roku.

[Gość Marzycielka]

ale coś musiało się wydarzyć, zazwyczaj ludzie nie odwracają się tak z dania na dzień. Może opisz co się dokładnie stało, to lepiej będziemy mogli Ci wtedy doradzić.

[Gość Panda]

skoro to trwa już od ubiegłego roku to powinienes zmienic szkole, szkoda tylko ze pedagog i wychowawca nie spelniaja sowich powinnosci

[Gość Kaja]

powiedz o tym rodzicom niech oni zareaguja w niektorych sytuacjach trzeba po prostu wyslac policje do domu tych, ktorzy Cie przesladuja niech policja porozmawia z ich rodzicami i nimi i niech wiedza ze domy poprawcze maja wolne miejsca

[fijolek]

Mobbing to raczej określenie przesladowania w środowisku zawodowym, w miejscu pracy. W Twoim przypadku to jest raczej fenomen zwany bullying. Przede wszystkim, skoro to się zaczeło od konkretnego momentu, tzn, że był jakis punkt zapalny, że coś się wydarzyło, co to zapoczątkowało. Co to było? Co się wydarzyło? Może jak o tym powiesz to łatwiej będzie powiedziec, co mozna na to poradzić. Poza tym, prześladowcy czują, że mają nad Tobą władzę. Musisz im się postawić, pokazać, że się ich nie boisz a straca swoja przewagę.

[Natalia Bator]

Zgadzam się z fijołkiem, dodam tylko, że jeśli dochodzi do rękoczynów, jesteś zastraszany lub ktoś Ci grozi, tego typu sytuacje zgłasza się na policję, ponieważ mogą zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu. Skoro trwa to od ubiegłego roku, warto zastanowić się czym jest to spowodowane i dobrze by było, gdyby Twoi rodzice zainteresowali się tą sprawą, skoro pedagog nie potrafi sobie poradzić z uczniami. Warto by było porozmawiać z rodzicami tych uczniów i dowiedzieć się, czy ktoś oprócz Ciebie nie jest przez nich tak traktowany. Jeśli jest, należy się starać o przeniesienie ich do innej szkoły.

[kwiatuszek222]

Cóż dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Punkt zapalny.... hmmm pamiętam że jednego dnia szłam gdzieś i ktoś palną przezwisko od tego momentu mam tylko to przezwisko nikt nie pamięta mojego imienia. Na początku miałam łatwo bo miałam przyjaciółkę. Ale po pewnym czasie się zmieniła i znalazła sobie nowych znajomych. Wtedy zaczął się koszmar bo cała klasa była przeciwko mnie. Teraz jest odrobinę lepiej bo kilka osób jest neutralnych i czasem zapyta się co było zadane itp. Ale najbardziej boli mnie to że nie mogę z nikim po rozmawiać komuś się wyżalić.

[fijolek]

Rozumiem co czujesz. Środowisko szkolne potrafi być wrogie. Powinnaś jednak z nim walczyc poprzez nie okazywanie strachu czy niechęci. Bądź sobą. Może być ciężko, ale jesli nie dasz się złamać to z dnia na dzień będzie lepiej aż w końcu nikt już nie będzie miał ochoty Ci dokuczać, bo zobaczy, że nie ma to zbyt wielkiego sensu. Bądź szczera, miła, koleżeńska. Obserwuj swoje otoczenie. Być może wśród osób w klasie czy szkole jest ktoś kto może czuć się podobnie, z kim mogłabys znaleźć wspólny język. Nawet jak ktoś się taki nie wydaje na pierwszy rzut oka, to może być tylko maska, próba dopasowania się. Jestem pewna, żę gdzies tam jest co najmniej kilka osób, które są dobrym materiałem na przyjaciółkę. Daj szansę różnym znajomościom.

[kwiatuszek222]

Dziękuję :)

[Ape]

Zamiast dziękować, daj znać, czy się poprawia :)

[karolinexxx]

nie uciekaj od tych ludzi tylko staw im czola, po prostu jesli obawiasz sie ze moga Ci cos zrobic powiedz to rodzicom i zglos na policje i ejszcze powinnas oskarzyc szkole ze nie reaguje na problemy uczniow bo przeciez od tego jest pedagog i wychowawca

[Gość meggi]

Może lepiej spróbuj jakos sama to załatwic, bo jak zaczniesz policję w to mieszać to ludzie w szkole się zraża, nawet ci fajni.

[kwiatuszek222]

Będę informować was czy coś się poprawia. Rozmawiałam przed wczoraj z wychowawcą i powiedział że ja sam mam z kimś gadać teraz pytanie brzmi o czym gadać?

[Gość Kaja]

ale jak masz gadac? to chyba wychowawca powinien sie zajac tą sprawa albo pedagog? moim zdaniem Twoi rodzice powinni wziac sprawy w swoje rece i pogadac z wychowawca, zeby doszlo do spotkania z rodzicami tych co Cie przesladuja

[maria35]

a może porozmawiaj z rodzicami? Może oni będą mogli Ci pomóc. Wiesz co innego jak Ty rozmawiasz co innego jak rodzice się do tego wmieszają. Moim zdaniem skoro wychowawca Ci nie pomógł to poroś o to swoich rodziców.

[Kulka17]

dziwnego masz wychowawcę. Ale nie lam się, może będzie lepiej jak sama porozmawiasz przynajmniej z tą przyjaciółką...

[Gość meggi]

Chyba wychowawcy chodziło o to, że sama ma gadać z ludźmi z klasy. No i jak, poprawiło się coś?

[fijolek]

Kwiatuszek222 cos się poprawiło? mam nadzieje, że sytuacja sie zmieniła, że ludzie w klasie zmądrzeli a nauczyciele postanowili być bardziej pomocni, chociaz raz.

[kwiatuszek222]

hej nie wiem czy ktoś to jeszcze przeczyta ale nie nic się nie poprawiło. Ludzie nie zmądrzeli nauczyciele nie pomagają. Jest ciężko, nawet bardzo :( ale jakoś daję radę :)

[Gość Guga23]

Zuch dziewczyna, nie łam się. Niedługo są święta i ferie to sobie odpoczniesz od ,,kochanej" szkoły. Musisz być twarda i pokaż im ze tak łatwo Cię nie zniszczą.

[xSandra]

a Twoi rodzice nie mogą jakos zareagowac? o co dokladnie chodzi?