Skocz do zawartości
Forum

Robienie na złość


Gość Anitkakrp

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anitkakrp

Jestem ze swoim facetem od roku. Od jakiegoś czasu on ciągle robi mi na złość w najmniejszych drobnostkach. Dla niego to zabawne, ale mnie to bardzo denerwuje. Nie mogę zadać mu normalnego pytania bo on robi mi na złość i albo nie odpowiada albo sobie żartuje. Gdy próbuję mu wytłumaczyć jak bardzo to dla mnie męczące i stresujące on powtarza w kółko cicho cicho cicho. A ja z tego wszystkiego wybuchami i krzyczę. Co mogę zrobić żeby dojść z nim do porozumienia i się nie denerwować.

Odnośnik do komentarza

Możliwe, że macie inne poczucie humoru. Dla Twojego chłopaka wszystko jest materiałem na żart. Ty natomiast jesteś bardziej poważna i irytuje Cię taka "wesołkowatość". Zastanawia mnie jednak fakt, czy od początku różniliście się w zakresie poczucia humoru, czy może Ty ostatnio masz gorsze samopoczucie i mniej dystansu do zaczepek i żartów chłopaka? Czy oprócz złoszczenia się na chłopaka z powodu jego żartów zauważyłaś u siebie jakieś inne objawy, które mogłyby świadczyć o zmianie samopoczucia?

Odnośnik do komentarza
Gość Anitkakrp

Tak mam depresję i nerwicę. On wie że staram się nad sobą pracować i prosiłam go by był wyrozumiały ale robienie na złość bierze górę. Nie potrafimy ze sobą normalnie rozmawiać. Gdy o coś go pytam to chyba logiczne że po to aby uzyskać odpowiedź, ale on nie potrafi normalnie jej udzielić tylko albo milczy albo gada głupoty. Gdy widzi że udało mu się mnie zdenerwować, staje się szczęśliwy.

Odnośnik do komentarza
Gość Anitkakrp

Ja juz sama nie wiem o co mu chodzi. Ciezko mi sie z nim rozmawia. Czesto jest tak ze ma swoje chumory i siedzi smutny z grobowa lub wkurzona mina. Gdy proboje z nim normalnie rozmawiac to albo odpowiada glupimi tekstami, albo w ogole, albo takim tonem jakby byl na mnie zly ze sie w ogole odzywam. On tego nie widzi a ja czuje sie z tym po prostu zle. Bo nawet obcy ludzie na ulicy gdy zapytam sie np o droge sa milsi. No ale sproboje zrobic tak jak piszesz.

Odnośnik do komentarza

Masz depresję i nerwicę. Najpierw popracuj nad sobą, by się tego pozbyć,. by stać się " normalną" osobą.
Miałam kiedyś nerwicę i to taką, że miałam ataki na pograniczu zapaści.
Stosowałam "autosugestię", czyli jak czułam , że zaczynam nie panować nad sobą, to myślałam sobie:
Odprężam się, odprężam się ...odpręża się moja prawa noga...lewa...i tak po kolei, całe moje ciało,
Skupiałam się na wszystkim, co mi pozwoliło nie myśleć o powodzie zdenerwowania.
I tak nauczyłam się panować nad nerwicą, aż wreszcie wszystko wróciło do normy.
Jak już nauczysz się normalnie żyć, normalnie reagować, to wtedy możesz wrócić do rozmowy, z chłopakiem.
Na razie ciesz się, że z tobą wytrzymuje.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem tu nie chodzi o różnice w poczuciu humoru. Moim zdaniem musisz mu zadawać pytania "testujące", przez co on już ma tego dość i w taki daleki od sedna problemu sposób broni się przed nimi. To tylko pierwsza teoria jaka mi się tutaj nasuwa na myśl. Nie piszesz jakie pytania mu zadajesz i jak na nie odpowiada.
Jedno jest pewne wasza relacja jest poważnie uszkodzona.

Odnośnik do komentarza
Gość Anitkakrp

Przykładowe pytanie, jedziemy załatwić pewne sprawy i pytam się go gdzie idziemy najpierw to mi nie odpowiada. W sklepie gdy chce coś kupić do jedzenia on mówi nie bierz tego jak pytam dlaczego odpowiedz brzmi'"bo tak" ... Itp. Unna myślę że nawet " normalny" człowiek straciłby cierpliwość. I staram się nie denerwować ale gdy mówisz do kogoś sto razy to samo i nie dociera no cóż...

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, nie chciałbym Cię zamartwiać tym co teraz napiszę, ale u siebie zauważyłem podobne zachowanie co u Twojego mężczyzny. Po jakimś czasie doszedłem do tego skąd to się bierze - oczywiście każdy jest inny i u niego to może być inaczej spowodowane. U mnie działo się to wtedy, kiedy chyba podświadomie partnerki po prostu mi się nudziły, prowokowałem kłótnie, żeby nie było nudno. Nie do końca wiem jak mogę Ci jeszcze pomóc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...