Dlaczego uciekam w nierealne wyobrażenia?

[Gość m...l]

Witam. Jestem 16-letnią dziewczyną. Odkąd tylko pamiętam tworzę sobie w głowie różne osoby, którymi "jestem"(zawsze mężczyzn). Wymyślam im znajomych, pracę, historię itp. W jakiś sposób uciekam od rzeczywistości w ten alternatywny świat. Nie umiem wyobrazić sobie życia bez tego. To nie sprawia mi kłopotów w życiu codziennym, nie jest tak, że całkowicie "odlatuję". Zastanawiam się, czy to jest tylko dziecinne, czy rzeczywiście z moim zdrowiem psychicznym jest coś nie w porządku

[unna-1]

Zacznij pisać książki, albo choć bloga.
Może masz talent, który warto wykorzystać?
Nie każdy ma talent do fantazjowania, a ty go masz. A przecież to potrzebne jest każdemu dobremu pisarzowi.

[Gość MrSpock]

Widocznie nie akceptujesz swojej płci.

[kingak2]

Fantazjowanie w Twoim wieku nie jest niczym nadzwyczajnym . Tylko dlaczego wyobrażasz sobie siebie jako mężczyznę.

[Gość 7990]

cos jest z toba nie tak.

[mgr Kamila Krocz]

Możliwe, że tworzysz różne wersje siebie, ponieważ nie akceptujesz siebie i masz niskie poczucie własnej wartości. Myślę, że warto popracować nad samooceną i skonsultować się z psychologiem. Pozdrawiam!

[Gość roshen]

Ludzie są różni, a wszelakie odstępstwa odróżniają się na przydatne oraz na te szkodliwe. Jeżeli Twoje wyobrażenia niszczą Ci realne życie to faktycznie coś jest nie tak i powinnaś zaprzestać tak fantazjować.

[Gość roshen]

a i podejrzewam, że niejeden z nas tak fantazjuje. Kreatywność...a może by tak zacząć ją realnie wykorzystywać? W końcu zbliżają się wakacje, może zrób sobie strój jakiejś postaci i baw się porób zdjęcia, a może filmiki? Twoja wyobraźnia mogłaby być przydatna w choreografii jakiś sztuk.

[Gość Walru.s]

Napisałam to pytanie i musze sprostować. To ze wyobrażam sobie siebie jako mężczyznę nie znaczy ze mam jakies problemy ze swoja płcią. Myślę ze to z przyzwyczajenia. Poza tym moje osobowości sa często zupelnie odmienne ode mnie,dlatego moze tez sa innej płci

[Gość Walru.s]

A co do opowiadań to kiedyś to robiłam,ale juz nie. Raczej duzo rysuję