Skocz do zawartości
Forum

Długo trwający okres


Gość Nunn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Mam dosyć dziwny, nietypowy problem. Okres spóźniał mi się dwa miesiące. Ostatni był na początku marca. Dziesiątego maja (lub coś zbliżonego do tej daty) dostałam miesiączkę. Z początku było to lekkie krwawienie o zabarwieniu brązowym. Nie przejmowałam się tym bo już nie raz tak miałam przed lub po okresie. Później zaczęło się u mnie krwawienie, które coraz to bardziej i bardziej się nasilało. Jest to krew bardzo czerwona, dosłownie "świeża" jakby ktoś żyletkami jeździł mi po macicy, jest również pozbawiona śluzu. Zamiast tego mam skrzepy, które pojawiały się w małych ilościach na podpaskach oraz tamponach. Przeraziło mnie to, ponieważ wczoraj okres ten stał się bardzo obfity - tak, że zwykły tampon przestaje sobie dawać z nim radę po dwóch lub trzech godzinach. Do tego podczas ostatniego wyciągania tamponu pojawił się na nim skrzep o rekordowej długości 10cm. Problem również jest w tym, że mój okres trwa już dwa lub prawie trzy tygodnie. Przez cały okres jego trwania nie odczułam żadnego bólu brzucha, jajników, dosłownie niczego, jest tylko to uciążliwe dla mnie krwawienie. Nie jest to nic związanego z ciążą ponieważ nie współżyję. Mam 20 lat. Do ginekologa jestem zapisana dopiero na przyszły tydzień, dlatego szukam porady w internecie bo cała ta sytuacja zaczyna mnie martwić.

Odnośnik do komentarza

ja tez tak mialam czesto spoznial mi sie okres kilka mscy potem byl obfity ale nie trwal tak dlugo czasem owszem okolo 10 dni ale nie az tak dlugo kazda kobieta jest inna jesli chodzi o obfitosc to tampon ktory wytrzymal 3 h to jeszcze jest luzik ja czasem mam tak ze godzina dwie i juz trzeba wymieniac to zalezy poprostu od kobiety skrzepy robia sie rowniez u kazdej kobiety krwawienie czysta krwia rowniez tym sie nie przejmuj mi ginek powiedzial ze przy nieregularnym okresie dzieja sie rozne rzeczy ja bym sie martwila tym ze tak dlugo trwa jedynie ale to ci ginekolog powie o co chodzi po wizycie mysle ze to nic strasznego ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...