Skocz do zawartości
Forum

Przedwczesny wytrysk


Gość Heishi

Rekomendowane odpowiedzi

Moje pytanie troche odbiega od tematu, ale ktos moze odpowie mi na nie:) ile czasu facet potrzebuje na zebranie sil po wytrysku zeby mozna to zrobic drugi raz? ja kiedy zaczelam sie kochac z moim partnerem ok 3 lata temu, on mogl to niemal bez przerw wiekszych robic to cala noc i dosc dlugo wytrzymywal, od jakigos czasu robimy to tylko raz na noc, sex skrocil sie znacznie chociaz zmieniamy pozycje dla ochloniecia itp a po wszystkim on mowi ze nie da rady zrobic to po raz drugi... dlaczego tak sie stalo ze kiedys mogl dlugo i czesto a teraz zadko i krocej? i czy jest jakis sposob zeby go pobudzic? dodam ze nie raz uda mi sie go postawic na nogi ale po wlozeniu zaraz opada i na prawde nic z tego nie wychodzi... jestem zalamana... czy to ze mna jest cos nie tak ze przestalam go krecic? co moge zrobic zeby choc w polowie bylo jak wczesniej?;( POMOZCIE!!!!!

Odnośnik do komentarza

Cześć,
Nazywam się Karolina,razem ze swoim dwudziestodwuletnim chłopakiem, uprawiam seks o 1,5 roku,jest to mój pierwszy partner seksualny dlatego to on wprowadzał mnie w zycie erotyczny, mieliśmy rożne perypetie, na początku to ja nic nie czułam, być może ze stresu, ale z czasem oraz zmianą pozycji wszystko doszło do normy,nie wygodne prezerwatywy, czasem mnie bolało czasem jego,ale zbiegiem czasu wszystko doszło do normy, nie mam co ukrywać jak na swój wiek jest chłopakiem doświadczonym miał kilka partnerek przede mną z którym współżył, więc winę przedwczesnego wytrysku nie mogę zrzucić na jego brak doświadczenia, ale do rzeczy nasz stosunek zawsze trwał od 15-20 minut czyli w normie, ale od jakiegoś miesiąca pojawił się problem kiedy tylko dojdzie do zbliżenia i znajdzie się we mnie w sekundzie dochodzi, widzę ze jest to dla niego kłopotliwe.Staram się go wspierać ale jak każda kobieta/dziewczyna mam również swoje potrzeby, tłumaczy to faktem ze go bardzo podniecam, ale przez od 1,5 roku nic się we mnie nie zmieniło. Jak może być tego przyczyna ?

Odnośnik do komentarza

Jestem początkującym dlatego rozumiem problem przedwczesnego wytrysku. Nie potrafię jednak pogodzić się z tym w jakim momencie się pojawia. Otóż podczas zabaw ręcznych czy też seksu oralnego potrzebuję "normalnego" czasu aby dojść. Jednak kiedy chcemy rozpocząć penetrację pierwszym problemem jest założenie prezerwatywy. Za pierwszym i drugim razem sama prezerwatywa powodowała przedwczesny wytrysk. Teraz jest już lepiej choć niestety podczas całego procesu zakładania penis troszkę wiotczeje. Wszystko jednak co najgorsze rozpoczyna się w momencie kiedy próbuję wejść w partnerkę. Wtedy sama próba wejścia która zazwyczaj potrzebuje poprawek sprawia że kończę. Niestety jest to na tyle nagły wytrysk że nie jestem w stanie niczego skontrolować. Partnerka zasugerowała żeby kolejnym razem użyć jakiegoś żelu który usprawni wejście i spowoduje mniejsze tarcie i być może tym samym unikniemy przedwczesnego finału. Czy to dobry pomysł? Mam nadzieję że z biegiem czasu uda mi się wyeliminować mój problem.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio spróbowaliśmy po jakiejś godzinie może dwóch przerwy. Niestety to niewiele pomogło. Mam wrażenie że gdyby udało mi się wejść bez takiego trafiania to wytrzymałbym trochę dłużej. Niestety na razie tego nie udało mi się sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Gość takitamktos

Po pierwsze nie mysl o tym i nie stresuj sie bo tak bedzie zawsze... dodatkowo za drugim razem nie staraj sie ponownie po godzinie tylko tak jak ja po 10 minutach , wtedy raczej nie ma szans dojśc tak szybko no chyba ze znowu w głowie sobie wkrecisz ...

Odnośnik do komentarza
Gość Problem1332

Witam mam 18 lat , i mam pewien problem mianowicie zdarzylo mi sie ostatnio miec przedwczesny wytrysk 2 razy , wczesniej dawalem rade wytrzymac tzn uprawialismy stosunek przerywany np 4 razy dziennie teraz niestety mam pewien problem za pierwszym razem bylem po silowni drugi natomiast bylem po imprezie czy to moglo miec jakis wplyw ? wiem ze tez moze miec to podloze psychologiczne. Boje sie ze bedzie sie to powtarzac

Odnośnik do komentarza

Współżyjemy z dziewczyną od 2 miesięcy. Zazwyczaj kochamy się dwukrotnie gdyż za pierwszym razem nie udaje mi się jej zaspokoić. Zdarza się ze ten drugi raz nie wychodzi ale to wydaje się normalne ze względu na to iż nie zawsze jest się po prostu w pełni sił. Mój niepokój wzbudził jednak fakt ze ostatnim razem próbując tylko raz (ze względu na innych domowników) doszedłem tuż po założeniu prezerwatywy. Takie problemu miewałem na samym początku. Pytanie czemu pojawiły się znowu. Czy to normalne ze czasem przedwczesny wytrysk wraca czy też powinno się tym bardziej zainteresować.

Odnośnik do komentarza

Witam,
jestem Filip i mam 20 lat. Miesiąc temu miałem swój pierwszy raz z moją ukochaną dziewczyną, nie trwało to długo. Następnego dnia także szybko skończyłem ale zdecydowaliśmy się na drugie zbliżenie i już było dużo dłużej, chociaż dalej krótko. Tydzień później (widujemy się tylko w weekendy i byliśmy wtedy po butelce wina) sytuacja się powtórzyła za dwoma pierwszymi razami, a za 3 podejściem (po około 4 godzinach, już bez prezerwatywy) czułem że mogę tak cały dzień i nie muszę dochodzić, ale niestety czas nas gonił więc skończyłem bez wytrysku. Następny tydzień, ja pełen nadziei na świetny seks (tuż przed nim masturbowałem się aby mieć od razu dobre wejście), wypiliśmy na imprezie tylko po 2 piwa, dziewczyna aby 'zaoszczędzić' na prezerwatywach pomogła mi dojść, tylko to już był mój drugi raz wtedy a ona myślała że pierwszy (nie wiedziała co robiłem w łazience) i z każdą kolejną próbą było coraz gorzej i szybciej, a także zmniejszała mi się erekcja. Gdy tydzień temu również zbyt szybko doszedłem postanowiłem cos z tym zrobić:
- zaprzestałem całkowicie masturbacji
- ćwiczyłem mięśnie Kegla
- od 2 tygodni w ogóle nie pije
- chodzę ze ściągniętym napletkiem w celu zmniejszenia czułości
- śpię nago
- wyobrażałem sobie idealny stosunek z moją partnerką
i dzisiaj nadszedł wielki dzień, dzień próby, zaczęlismy grę wstępną, wszystko szło jak z płatka, mój przyjaciel był gotowy. Postanowiłem spróbować zadowolić ją palcami i jej odgłosy strasznie mnie podnieciły, w końcu powiedziała żebym w nią wszedł, jednak wtedy wystarczyło, że ruszyła kilka razy dłonią mojego penisa a ten wystrzelił nawet przed założeniem prezerwatywy. Nie wiem co mam robić, jestem załamany i zdruzgotany, byłem super nastawiony na dzisiejszy dzień i rozluźniony. Teraz czuje ze nigdy nie pozbędę sie tego problemu i zwracam się o pomoc tutaj. Co mogę zrobić aby w końcu móc zaspokoić moją dziewczynę, nie zależy mi wcale na własnej przyjemności. (próbowałem prezerwatyw znieczulających członka ale chwile po założeniu traciłem czucie i erekcje). Jestem najsmutniejszym człowiekiem na świecie, kocham moją dziewczynę i nie mogę patrzeć jak ukrywa smutek kiedy ją tak zawodze...

Odnośnik do komentarza
Gość roborek

W przypadku młodych chłopaków przedwczesny wytrysk jest czesto spotykany tak więc również jestem zdnaia,że nie ma sensu panikowac. Są różne ćwiczenia. Na przykład masturbacja.Druga opcja to prezerwatywy ze specjalnym środkiem Trzecia opcja to chusteczki OC Wipes. Rozwiazanie jest dobre jeśli lubicie bez gumki . Po prostu wsmarowujesz sobie chusteczkę w penisa przed stosunkiem i masz o wiele większą kontrole nad tym co robisz.

Odnośnik do komentarza

Wiele osób może się śmiać, ale powtórzenie stosunku jest najlepszą metoda. Pierwszy wytrysk następuje szybko, ale drugi wymaga czasu. Spróbujcie, bo nie ma nic do stracenia.Miałem zawsze ten problem, ale jak używacie zabezpieczenia to ta metoda jest dobra i działa. Może pierwszy pod prysznicem, dobrze umyć i gwarantowany drugi o wiele dłuższy.

Odnośnik do komentarza
Gość samiec ALFA

Nie chce mi się rozpisywać … tak jak w sporcie trening czyni mistrza tak i w seksie …. czyli codzienny wytrysk przynajmniej jeden … nie masz partnerki robisz trening na sucho czyli własna łapa , jest księżniczka to atakujesz .. ale najpierw gra wstępna … samiec alfa nie może mieć zahamowania względem samicy dosłownie i w przenośni musi brać ją pełnymi garściami … jak sobie przygotujesz taki będzie efekt końcowy czyli najpierw pieścimy partnerkę …twój język ma być wszędzie … wchodzisz w partnerkę jak jest mega nakręcona - wtedy nawet kilka pchnięć jest mega finałem … jak masz formę i jedziesz dalej to partnerka ma kilka finałów i już jest twoja na wieki … Nie masz partnerki nie rezygnuj z treningów … penis to mięsień tak jak w kulturystyce rozwijaj go … Ja aktualnie wypracowałem mega  maczugę - sama grubość robi wrażenie bo mój żołądź jak mierze linijką ma 6,5 cm szerokości a długość 19 cm … a jeszcze kilka lat temu było 5,5/17 … także nie płakać tylko zapraszam do treningu …. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 9.08.2013 o 01:02, Gość Niktaaa napisał:

Każdy mężczyzna musi znaleźć swoje sposoby. Wstrzymywanie, orgazmy szybko przerywane, naciskanie palcem nasady członka, żeby sperma się nie wydostała... sposobów jest dużo, ale najważniejsze to cierpliwa partnerka, która zrozumie, że próbujesz, szukasz sposobu i kilka razy skończy się za szybko. Zawsze możesz jej powiedzieć, że po prostu ona na ciebie tak działa. Mądra kobieta zrozumie i będzie cierpliwa.

Co to znaczy cierpliwa partnerka ona ma  współpracować co to kłody że cierpliwie leży i czeka na co ? Jak będzie partnerka godna zachodu to warto się wysilać nie to nie , to zabawa dla dwojga a nie co dała i ocenia , panowie nie dajcie się stawiać do kąta . Czas po ,,ćwiczeniach" będzie się przedłużać ale oboje chcą chcieć i się angażować . Zawsze początki są inne ale wyrozumiałość , zaufanie uspokaja a to wpływa na przedłużanie się ,,zabawy" ale to oboje się angażują i chcą . Tu nie ma dawania tylko obopólne branie . Pieszczotami kobietę tez można doprowadzić do ,,szczęścia" .  Delikatności .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...