Skocz do zawartości
Forum

Depresja a brak wzwodu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
mam 19 lat, w moim życiu spotkało mnie kilka sytuacji które bardzo nadszarpnęły moją psychikę, od dłuższego czasu nie czuję chęci do życia, jestem totalnie wyprany z emocji (nie czuję ani złości, ani radości, praktycznie nic), moje życie to jedna wielka nuda, chodzę spać rano bo nie potrafię zasnąć, a budzę się po 14, kiedyś miałem okropne migreny ale udało mi się to zwalczyć ziołami. Moja głowa jest cały czas zadręczana różnego rodzaju myślami, nie potrafię się wyłączyć, przestać myśleć, tudzież te problemy ze snem. Nigdy nie byłem u żadnego lekarza gdyż nawet nie wiem gdzie miałbym się udać.
Dodatkowo męczy mnie moja seksualność, lubię oglądać porno jednak nie czuję się mocno uzależniony, masturbuję się raz na 2-3dni, czasem robię sobie tygodniowe przerwy po to by pokazać sobie że nie mam z tym problemu. Gdy jestem napalony bez problemu osiągam erekcję przy pornografii, jednak i bez niej nie mam z tym większego problemu, potrafię ją utrzymać i 30 minut. Jednak gdy jestem z partnerką muszę widzieć że ona chce, musi mnie do tego zachęcić, muszę poczuć tą bliskość (tulenie się do siebie nagojest dla mnie znacznie podniecające niż seks oralny, sam "lodzik" czy inny sposób dotykania nie wzbudza we mnie żadnych emocji czy uczuć), podczas intymnych zbliżeń z partnerką ciężko mi się wyłączyć i ciężko o wzwód, a nawet jeśli uda się to osiągnąć to czasem tracę zainteresowanie seksem w środku zabawy i opada mi w niej. Gdy atmosfera nie sprzyja lub widzę że tego nie chce, nie ma żadnej mowy bym miał emocjonalną ochotę na seks. Dodam że mam nieznaczną wadę serca, wszystko jest okej i jedynie nieco szybciej się męczę, jednak jeżeli podczas masturbacji potrafię trzymać wzwód i 30 minut, to raczej nie jest problemem. Jak każdego mężczyznę okropnie mnie to stresuje i dołuje, wiem że mam problem ale nie do końca wiem jak sobie z nim poradzić.
Czy nagły brak chęci na zbliżenie gdy pojawia sie partnerka to wina stresu, depresji, masturbacji, może wcześniejszych urazów (dzieje się tak odkąd pamiętam, do pierwszego zbliżenia podchodziliśmy z partnerką 4 razy gdyż ze stresu i nerwów nie miałem erekcji, jednak gdy mam stałą partnerkę którą znam i wiemy jak się wzajemnie zadowolić problem ten jest dużo rzadszy i mniej frustrujący).
Zdaję sobie sprawę że tekst jest mało spójny ale ciężko mi objąć wszystko to co we mnie siedzi w jednej wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Haber, myślę, że niepotrzebnie się zadręczasz. Według mnie wcale nie masz problemów ze wzwodem. Powiedziałabym, że reagujesz prawidłowo - jeśli widzisz, że partnerka nie przejawia ochoty na seks, u Ciebie automatycznie libido również spada. To jest normalne. Kiedy oboje macie ochotę na seks, wówczas wzajemnie się nakręcacie i zbliżenie jest satysfakcjonujące. Jeśli jednak masz jakieś wątpliwości, zawsze możesz skonsultować się z seksuologiem, chociaż nie widzę takiej konieczności. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...