Skocz do zawartości
Forum

co zrobić jak on wróci?


Rekomendowane odpowiedzi

4 miesiące temu poszłam do łóżka z kolegą.
Nie żałuję tej decyzji jednak ja zwykle robię to z kimś na kim mi zalezy- wg mnie wcześniej flirtowaliśmy, spotykaliśmy się w gronie znajomych. On mi pomagał. Stwierdziłam, że jestem dorosła chcę tego.
Oczywiście po tym zdarzeniu wszystko się zmieniło.
Nie chcę już mówić jak on się zachowywał w stosunku do mnie- że najpierw było 'gorąco' a później zimno. Że zaczął mnie ignorowac w towarzystwie, że zaczął zachowywać się dziwnie- nawet nie normalnie jak do koleżanki.
Miałam oczywiście taki zwrot w myśli, że może czegoś więcej ode mnie chce- chociaż sama nie byłam pewna. Jednak to ja później zabiegałam o spotkania, chciałam pogadać, bo nawet wcześniej o tym nie rozmawialiśmy. Po prostu przespaliśmy się z chwilą namiętności i NIC. Ani wcześniej żadnej gadki ani później- typu : mam nadzieję, że będzie ok z koleżeństwa, że nic się nie zmieni. Wiecie o co mi chodzi.
Mamy wspólnych znajomych. Ja weszłam w tą grupę jakoś miesiąc temu. Ludzie z tej grupy uważają mnie za inną dziewczynę. Jestem bardziej subtelna, nie przeklinam tyle- nie wiem może myślą, że jestem 'sztywna'. Ale wg mnie pójście z kimś do łóżka coś znaczy. Możliwe, że po prostu 'pomyliłam się' co do jego zamiarów a on jest tzw bad boyem po prostu.
Widzę na fb, że od zawsze 'lubi' zdjęcia dziewczyn normalnych. Sam jest ekstrawertykiem, imprezuje, ale jest inteligentny i ogarnięty. W życiu prywatnym otacza się imprezowiczkami, laskami chlejącymi jak faceci, imprezującymi jak faceci. Dziewczynami które mają YOLO z życia, które sa ok ( bo je poznałam) ale strasznie otwarte i bezpośrednie- może inne ode mnie.
I dlatego się dziwiłam przez ostatni rok,że zwraca na mnie uwagę. Bo co? Bo byłam inna? Bo byłąm spokojna, nie rzucałam się, nie miotałam się, nie przeklinałam?
Ale nie ważne.
Od 2 miesięcy jest za granicą. Wraca za miesiąc do Polski. Koleguję się z tą grupą znajomych. Oni są dla mnie mili, normalni. Jednak widzę, że kiedy jest jego temat np kolega patrzu się na mnie kiedy o nim mówi.
Jeden z nich powiedział mi, że to ja tamtego odtrąciłam. WTF. Nie wiem o co chodzi. Pisząc do kolesia, prosząc go o spotkanie aby ogarnąć czy dla niego to nic nie znaczyło, czy nadal jestesmy kumplami- on uważa, że ja go odrzuciłam?
Wspólna kolezanka, dziewczyna która ciągle pije, paliła strasznie, i czasem bierze- mówi, że mu jest głupio i jest nieśmiały dlatego ze mną nie chce rozmawiać. A ja sobie myślę- niesmiały? Jak to....... hahah co za idiotyczne wytłumaczenie. To ja miałąm odwagę jako dziewczyna pisać i pytać się go a on nie chciał? Zniknął....
Mimo, że później na mieście na imprezach do mnie podbijał normalnie jak znajomy...
Problem jest taki, że ja nie wiem jak mam się zachowywać kiedy on wróci. On jest bardziej 'znany' niż ja, ma pełno znajomych. Ja jestem trochę bardziej skryta nie narzucam się, nie pragnę być w centrum uwagi.
Ogólnie dla mnie sytuacja byłą dziwna bo nawet on nie chciał ze mną pogadać. Nie wiem cyz nie powinnam tego wziąć bardziej na luz- ot tak czasem się zdarza. Ale ja nie sypiam od tak z chłopakami. Możliwe, że ja jego intencje wcześniej inaczej odebrałam. Może on po prostu się mną wcześniej pobawił.
I teraz nie wiem- zostać w tej grupie znajomych czy nie? Co zrobić jak on wróci? Jeśli kiedykolwiek się jeszcze spotkamy?
Myślę, że on mnie nienawidzi.
Oczywiście przestał mi lajkować wszystko na fb kiedy się przespaliśmy. Nie wiem czuję się idiotycznie, bo sobie coś myślałam. Bo napisałam do niego, chciałam się spotkac mimo, że on nie chciał.
Nie wiem co zrobić, bo grupa ludzi jest ok, znajomi są w miarę ok - wszyscy jesteśmy młodzi i popełniamy błędy- ale nie wiem czasem uważam, że jestem sbyt spięta. Znajome mówią- OLEJ GO, nie gadaj z nim, jesteś dorosła, to był tylko seks.
No ale wg mnie trzeba pogadać a nie rozejść się w idiotycznych nastrojach kiedy nikt nie wie o co chodzi.
Ja czytałam i znam też z autopsji , że faceci uciekają, znikają i dla nich jest to odpowiedź. No ale ja jestem inna i nie godzę się na takie traktowanie...

Odnośnik do komentarza

Jestem nie modna pewnie jak napiszę:nie narzucaj się bo może być tak ,że tylko się z Tobą przespał.Jesteś jak piszesz spokojna a krótko znając osobę idziesz z nim do łóżka i odpowiada Ci towarzystwo pijących ludzi.
Jak wróci to czekaj na jego ruch.

Odnośnik do komentarza

Bo też jestem młoda i chciałabym się zabawić- dlatego chodzę na imprezy - ale nie piję tyle co moi znajomi. Max 2 piwa czy drinki. Potrafię się bawić bez alkoholu.

To jest grupa znajomych mojej koleżanki z liceum starszej. Oni znają się z 2 lata. Ja ich znam od roku. Dlatego byłam- nowa.
Z moimi znajomymi też imprezowałam, nigdy nie miałam jakby obiekcji kiedy byłam pijana.
ALe przed nowymi ludźmi zawsze otwieram się strasznie długo.

Obecnie po tym wydarzeniu oni mnie znają- nie chodzi o to, że jakby weszłam do grupy ale więcej osób od nich mnie zna.

I tylko z tego co wiem jedna znajoma wie co między nami było.

Fakt poszłam do łóżka na imprezie 1 raz w życiu :S No nigdy wczesniej tak nie zrobiłam i dlatego dziwnie się czuję.
I nie wiem jak zareagować.

Zeby nie było tak, że należę do grupy bo z kimś poszłam do łóżka ;S.Albo że dla mnie to 'nic'.
Wcale tak nie jest :/
Tylko ze ja nie wiedziałam jak się zachować. :/

Odnośnik do komentarza

"Ja czytałam i znam też z autopsji , że faceci uciekają, znikają i dla nich jest to odpowiedź. No ale ja jestem inna i nie godzę się na takie traktowanie..."

Nikogo nie zmusi się do rozmawiania, niektórzy tak mają, ze nie myslą babrać sie w tym co było. Nie godzisz się na takie traktowanie- niestety nieświadomie się zgodziłaś, nie rozpoznalaś należycie chłopaka a na jedną noc weszłaś z nim w zbyt głębokie relacje. Może chłopak poczuł, ze nie jesteś z gatunku na jedną noc a takiej relacji głębszej nie potrzebowal i dlatego zwial. Nieważne, dał Ci do zrozumienia, że gadać na ten temat nie chce i nie masz wyjścia, musisz to zaakceptować, bo do ściany nie będziesz przemawiala.
Jeśli towarzystwo ogólnie jest fajne, to czemu masz z nich rezygnować. Zwierzać się komukolwiek z nich z sytuacji, która miala m-ce jest chyba niepotrzebne, bo potem myślami będziesz śledzila, kto co wie i normalny żart czy spojrzenie będziesz brala jako takie z podtekstem. W ramach tej waszej grupy, chłopaka, który wróci, omijaj szerokim lukiem, on pewnie też to będzie robil i mozna spokojnie iśc do przodu.
Sorry, życie pokazalo, ze w ogólnym rozrachunku, zacieśnianie stosunków z kolegą to byl błąd i dlatego teraz jest Ci żle. Nic juz nie pomoże , wyjaśnienie, tłumaczenie, rozpraszanie głupich nastrojów. Trzeba sobie powiedzieć, ze czlowiek czasem zrobi błąd i trzeba uczyć sie na wlasnych blędach.Tego co było nie zmienisz i nie ma potrzeby tu już nic rozpatrywać, a na przyszlośc może będziesz miala lepsze wyczucie do facetów.
Powodzenia

Odnośnik do komentarza

wasiak.kinga, możliwe, że źle odczytałaś intencje chłopaka. Na początku flirtował z Tobą, interesował się Tobą, a gdy zdobył Cię, zainteresowanie spadło. Później nawet ignorował Twoje prośby, by porozmawiać o tym, co się stało. Co zrobić, gdy chłopak wróci? Nic. Nie zabiegaj o kontakt z nim, nie SMS-uj, nie narzucaj się mu. Po prostu żyj i rób swoje. Czy rezygnować ze znajomych? Jeśli dobrze się czujesz w ich towarzystwie, nie musisz zrywać z nimi kontaktu. Możliwe, że facet sam dojrzeje do decyzji, by w końcu z Tobą porozmawiać. A jeśli nie, to wyciągnij wnioski na przyszłość i nie popełniaj tych samych błędów. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

ma nadzieje ze w gumie to robilas , nic nie rob tak jakby go nie bylo i odpusc sobie , myslisz ze cos czuje do ciebie ,sadze ze nie , gosc mowiac brzydko chcial cie,, zaliczyc'' bo bylas normalna dziewczyna , niz to cale jego towarzystwo , kopulowal z tamtymi laskami na bank , weszlas w to towarzystwo to tez tego chcesz tak se myslal i tyle , zrobil to podciagnal gacie i tyle cie pamieta , cnota nie bylas ...chyba

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...