Skocz do zawartości
Forum

Koniec mojego życia


Gość mhmm

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Koala1245

Może i jestem młody (31l), ale doświadczenie mam duże. Sam wyszedłem z depresji, podjąłem decyzję żeby się zabić i żyję tylko dlatego, że przyjaciel o to zadbał. W wieku 16 lat wyprowadziłem się od rodziców i pracowałem na czarno żeby się utrzymać, bo w domu nie zapewniono mi odpowiednich warunków, a nie chciałem iść do domu dziecka. W wieku 23 lat zarabiałem spore pieniądze, które przegrywałem w kasynie. Mój starszy brat, który był dla mnie najbliższą osobą i zawsze mi pomagał umarł kiedy miałem 24 lata. Przedwkował kokainę. W wieku 26 lat dziewczyna odeszła ode mnie do człowieka, którego uważałem za swojego przyjaciela, a długi z ruletki wydawały mi się nie do spłacenia. Dzisiaj żyję, mam dziewczynę, nie gram i spłaciłem długi. Czuję się szczęśliwy, a moje doświadczenia bardzo dużo mnie nauczyły. Wkurzam się kiedy ktoś pisze coś oderwanego od rzeczywistości, a potem zarzuca mi brak doświadczenia chociaż sam niewiele wie!!!

Odnośnik do komentarza

Skarbie życie to świętość, ale też walka. Nigdy sie nie poddawaj, jesli teraz zwyciężysz to będziesz kimś więcej niż np. lekarz która ratuje życie innych. Wygrasz. A to największy zaszczyt jaki może spotykać ludzi. Kilka minut temu dodałam wątek, mam nadzieje, że może z niego coś o walce zrozumiesz. Kiedyś ktoś mi powiedział: masz prawo być szczęśliwa i będziesz. Przezwyciężyłam trudne momenty w swoim życiu choć nie jednokrotnie mi powtarzano, że przegram bo jestem słaba, a jednak.. "wstań, nie skupiaj sie na słabościach i wątpliwościach. Wyprostuj się, wstań i idź" rodzice Cię kochają, nie rób im tego. Chciałabym z Tobą popisać więc jeśli odpowiesz mi na komentarz możesz również napisać. Po prostu walcz, nie poddawaj się. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość zalamana konicznoscia istnienia

tak koala chyba wlasnie tak to dziala jednak mam cich nadzieje ze morze to nieprawda. Tak czy tak pomodle sie za niego jezeli jeszcze zyje to pomodle sie o pomoc ;o to aby chociarz postaral wykorzystac rady forumowiczow.Swoja droga bardzo to pokrzepiajace ze ludzie tak licznie reaguja na takie sprawy serducho sie raduje.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście Koala 1245 miałeś niezłe doświadzenie ,ale dopiero teraz to jasno opisałeś.Człowiek nie wybiera sobie rodziców ani rodziny,rodzi się i musi żyć.Mnie też wkurza to jak np. osoby nie mające do czynienia z ludźmi niepełnosprawnymi mówią,że trzeba się poświęcić i wychowywać ,nawet kosztem swojego życia.Ale zastanawia mnie to dlaczego jedni młodzi ludzie żyjąc w patologicznych rodzinach i bez pomocy nikogo(widziałam takie przypadki ) nie idą tą złą drogą, pracują i radzą sobie życiu całkiem nieźle,zdobywają zawody, kończą studia.Sami chcą otaczać się ludźmi prawymi i z nich biorą przykład.Również i Tobie życzę dobrego i radosnego życia.

Odnośnik do komentarza

mhmm ...jestes jeszcze? przezyj swoje zycie po to je dostales wszystko co nas spotyka przychodzi i przemija masz swoj czas wykorzystaj go powolutku wrocisz na prosta staniesz na nogi i docen zycie ,zdrowie ..zabawne ze ci ktorzy utwierdzaja sie z ust lekarza jak zycie jest kruche w ten czas ludzie tak naprawde rozumieja jak bardzo chca zyc , zyj moze ktos na Ciebie jeszcze czeka ktos z kim zechcesz spedzic nie tyle zycie ile wiecznosc cala po nim gdy juz przyjdzie na nie odpowiednia pora by dobieglo swego kresu ;) 3maj sie jestes zdrowy Ktos na gorze nie chce tam jeszcze Ciebie wiec sie na sile nie pchaj Ktos ma wzgledem Ciebie jakis jeszcze plan skoro sam Ci zycia nie odebral ani nie okreslil choroba ile Ci go pozostalo-obudz sie!

Odnośnik do komentarza

Żyję. Podjąłem walkę z problemami. Nie jestem w stanie targnąć się na swoje życie. Być może jestem według kogoś tchórzem, ale tchórze też mają prawo do życia :) Dziękuje Wam wszystkim za porady.

Odnośnik do komentarza

mhmm nie sluchaj tych co mowia ze targniecie sie na zycie to tchorzostwo bo tak nie jest czlowiek jak czuje sie bezradny i utraci wiare w sens nie wie juz co dla niego sluszne ...to ze czlowiek o tym mysli to to ze sie zagubil fajnie ze podjoles walke nie kazdy umie odnalez do tego sile ci co niepotrafili skupili jej resztke na tym by ze soba skonczyc i niech jezyk kolkiem stanie tym co ich nazywaja tchorzami skonczyc cos co najcenniejsze to nie oznaka tchorzostwa tchorzostwem jest pozostawiac taka osobe sama sobie i bycie slepym na niemy krzyk -Ty krzyknoles tu na forum i dobrze nie czytalam postow ale pewnie kilka znalazlo sie takich gdzie probowano Ci pomoc nie wytykajac tchorzostwa ;) zrobiles swietny ruch i z calego serduszka zycze Ci bys sie z czasem Sam przekonal ze to najlepsze co mogles uczynic :) dasz rade nie jedne szczescie jeszcze Cie spotka a Twoj czas przyjdzie jeszcze badz z Siebie dumny :) gratulacje trzymam kciuki i pisz co sie z Toba dzieje

Odnośnik do komentarza
Gość Koala1245

ka-wa
Ale nasze życie to nieustanna o walka o byt,o zdrowie, o miłość ,o coraz to lepsze życie,nie da się spocząć na laurach, bez względu na stan psychiczny.

Też tak myślałem i dlatego chciałem się zabić. Dlatego grałem bo nie umiałem się cieszyć z ciężko zarobionych pieniędzy, a te wygrane bez wysiłku dawały radość. Nie chciałem walczyć o miłość bo zależało mi na bezinteresownym uczuciu. Życie to walka i przyjemności, a depresja zaczyna się w momencie kiedy jesteśmy bardziej skupieni na walce. Osobie w depresji warto pokazać przyjemności.

Odnośnik do komentarza

Koala "piatka" Kawa nie gniewaj sie ale poczytujac Twoje posty czasem mam wrazenie ze Twoj przekaz jakze realistyczno brutalny nie jest raczej zadna forma mobilizacji wrecz przeciwnie -zycie to nie ciagla walka wiec nie bredz tu bo gadasz jak ostatni mohikanin czasem fakt trzeba zawalczyc ale wiele dobrego nas otacza i spotyka bez walki wystarczy tylko chcec to dostrzec lub miec obok ludzi co gdy najdzie potrzeba pokaza nam palcem te kazda drobna rzecz -smutne masz zycie skoro ciagle walczysz Kawa zycze Ci bys nie opadl z sil czasem trzeba przycupnac i cieszyc sie tym co mamy nawet jesli to nie wiele trzeba pamietac ze to wiecej nizeli jestesmy w stanie tak naprawde ogarnac -zrozumienie przychodzi ze swiadomoscia ze to wszystko mozemy stracic

Odnośnik do komentarza

aha KaWA szanuje Twoje zdanie ale wiesz czasem zastanow sie czy wyglaszajac je nie zaszkodzisz komus czlowiek jest na kolanach faktem ze tu pisze stara sie o Siebie walczyc resztka sil a Ty mu p..sz ze cale zycie przed nim samej walki -chcesz kogos na sznurek rzucic -prawda jest taka ze to nie sa realia i wiesz dobrze o tym jak sie tak zastanowisz to Sam dojdziesz ze przyjemnosci w zyciu nie spotykaja nas jedynie po przetoczonej walce o nie -przepraszam ze tak dosadnie polecialam ale milo by bylo jakbys rozpatrzyl mozliwe konsekwencje Twoich heroicznych wypowiedzi

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

~mhmm
Żyję. Podjąłem walkę z problemami. Nie jestem w stanie targnąć się na swoje życie. Być może jestem według kogoś tchórzem, ale tchórze też mają prawo do życia :) Dziękuje Wam wszystkim za porady.

Chłopaku nie jesteś tchorzem bo nie potrafiłes odebrac sobie życia.Jesteś bohaterem bo podjąłeś wyzwanie jakim jest życie.
Pozdrawiam i powodzenia:-)

Odnośnik do komentarza

Również, chylę czoła że będziesz walczył o życie i to dobre.
Dajmy wszystkim się wypowiedzieć, to chodzi oto ,że mamy różne zdania i różne doświadczenia i to jest dobre a piszący niech wybierze co mu blizsze i dla niego lepsze.Nie krytykujmy się nawzajem bo to nie oto w tym wszystkim chodzi.Nie jesteśmy ekspertami to do Klaczki.

Odnośnik do komentarza

zgadzam sie z Toba co sie ma faktu ze nie jestesmy expertami ale tez czasem milo by bylo zastanowic sie czy przypadkiem nie pogorszymy sytulacji czasem warto swoje zdanie przemilczec jesli moze one pogorszyc sytulacje -wiesz czasem trzeba skupic sie na zmobilizowaniu kogos zwlaszcza gdy jest na kolanach i nie ma sily do walki ....

Odnośnik do komentarza

Klaczka ,ta nieustanna walka to tak trochę w przenośni,nie odnoszę się tego do siebie,tylko do obserwacji życia ,bo ja w tym przypadku nie muszę o nic specjalnie walczyć,więc nie wyrokuj...,
a swoimi wypowiedziami na pewno nie zaszkodziłam autorowi,
nie musisz się ze mną zgadzać, ale mogłabyś poprawić kulturę wypowiedzi i nie psuć atmosfery forum,
to co zastosowałaś to nic innego jak atak personalny i kwalifikuje się do nadużycia.
Nie można pisać tego co ślina na język przyniesie...,mnie nie zmienisz ,a kwas zostanie ,gdzie sens...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

~mhmm
Żyję. Podjąłem walkę z problemami. Nie jestem w stanie targnąć się na swoje życie. Być może jestem według kogoś tchórzem, ale tchórze też mają prawo do życia :) Dziękuje Wam wszystkim za porady.

Cieszę ,że nasze wpisy pomogły Ci przemyśleć wszystko od nowa,trzymaj się.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

wiecie co Wam powiem juz druga osoba mowi o tym ze sie nie powinno krytykowac ze nie po to tu jestesmy poczytajcie sobie wiekszosc z waszych wypowiedzi do wielu postow gdzie tak naprawde wielokrotnie mozna doszukac sie krytyki co do podejmowanych decyzji itp co Wy tu za bajdy wypisujecie krytyka jawna czy nie ale pojawia sie tu wiec prosze Was nie piszcie takich bajd..

Odnośnik do komentarza

~Koala1245
ka-wa
Ale nasze życie to nieustanna o walka o byt,o zdrowie, o miłość ,o coraz to lepsze życie,nie da się spocząć na laurach, bez względu na stan psychiczny.

Też tak myślałem i dlatego chciałem się zabić. Dlatego grałem bo nie umiałem się cieszyć z ciężko zarobionych pieniędzy, a te wygrane bez wysiłku dawały radość. Nie chciałem walczyć o miłość bo zależało mi na bezinteresownym uczuciu. Życie to walka i przyjemności, a depresja zaczyna się w momencie kiedy jesteśmy bardziej skupieni na walce. Osobie w depresji warto pokazać przyjemności.

Do Koala 1245:
Jestem matką syna mniej więcej w Twoim wieku, który ma BARDZO podobne problemy do Twoich sprzed próby samobójczej i nie umiem mu pomóc, a on tej pomocy bardzo potrzebuje. Jego życie też wisi na włosku. Na psychoterapię iść nie chce, bo już chodził i nic mu to nie dało. Chciałabym prosić Cię o osobisty kontakt tylko nie wiem czy się zgodzisz i jak to zrobić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...