Skocz do zawartości
Forum

Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem


Gość marcin_24

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzies musi byc ognisko zapalne, ktore albo jest skolonizowane jedna badz wieloma bakteriami, albo ciagly stan oslabienia odpornosci danej czesci ciala umozliwiajacy przenikanie patogenow oportunistycznych. Mi na zmiane wychodza fecalis, coli, cloacae. A bralem juz pol apteki antybiotykow i wedlug antybiogramu. Raz 10 dni po braniu jednego wyszla mi w posiewie bakteria wrazliwa na niego! Badz tu madry :)

Odnośnik do komentarza

no to zajebiscie-ale kiedys ktos juz tu napisal ze antybiogram to pic na wode i troche fotomontarzu...chyba ze te bakterie tak sa juz "nowoczesne"ze uodporniaja sie na antybiole, nadeszla epoka w ktrejj antybiotyki zaczynaja nie wystarczac :) podobno podstawa do wyleczenia prostaty to wyleczenie sie z nerwicy, ktora u mnie napedzaja te dolegliwosci z dołu :)bledne kolo

Odnośnik do komentarza

Czy może ktoś z was masz jednocześnie pieczenie w okolicach odbytu i zaczerwienienia na żołędziu? Od jakiegoś czasu zacząłem odczuwać pieczenie odbytu, zacząłem więc szukać informacji w internecie ponieważ badanie u proktologa nie wykazało hemoroidów a czopki, które brałem pomogły tylko na chwilę. Natrafiłem na ten wątek i jestem w szoku bo okazało się, że mam również te zaczerwienia na żołędziu (obejrzałem klika zdjęć i wygląda to bardzo podobnie). Wcześniej zwyczajnie nie zwracałem na to uwagi. Mam też czerwone gardło od kliku miesięcy. Co to może być?

Odnośnik do komentarza

Odkryłem chyba tajemnice pomarszczonej zoledzi. Nie smarowalem niczym, wszystkie badania ok. Maly piekny, ladny. Wczoraj przy kompaniu, mowie chuj mam ten plyn do higieny intymnej, umyje tym wacka. Przed umyciem bylo pieknie. Dzis rano czulem lekkie swedzenie. Sciagam napleta a zoledz czerwona i pomarszczona. Mowie ja pierdole znow ? Zaraz w ruch poszedl octinisept i alantan 2 razy. Wrocil normalny kolor i nie marszczy sie poki co. Cos mi sie wydaje ze to od chemii wszystko, albo uczulenie na SLS bo to zawiera ten plyn.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam parcia na mocz, nie mam problemów ze wzwodem, wytryskami, i pieczeniem. Jak co dnia się poszedłem myć. Sciągnałem napleta z ciekawości bo dawno tam nie zaglądałem. Nie smarowałem niczym już prawie 2 miesiące. Co jakiś czas odkrywałem to była mastka, czasami sporo to zmywałem wodą. A wczoraj odkryłem było super, mówie a mam troche tego płynu do intymnej wezme go umyje. Nalałem na niego, zamknąłem napletka na 5 sekund i zmyłem wodą. Rano się budze bo czuje swędzenie cewki. Patrze a on pomarszczony i czerwony. Mówie sobie ja pierdole za jakie grzechy. Ale psiknałem octiniseptem, zostawiłem na chwile odsuniętego napleta, po godzinie posmarowałem alantanem, i potem znów. Poszedłem się myć, zmyłem to wodą i kolor wrócił jaki był, i przestało swędzieć. Więc albo mój wacek ma alergie na SLS, albo już jest przewrażliwiony z tego wszystkiego czego używałem. Narobiło mi to stracha w chuj, ale sytuacja opanowana. Ale to może też przyczyna waszych pomarszczonych żołędzi czyli dużo chemii, ci którzy nie mają z czym innym problemów. W sumie antybiotyki, maści itp też pewnie wam osłabiają. Bo też miałem z tym problem. Czasami nawet o viagrze myslalem. Ale odstawiłem wszystko, po miesiącu to jak się rano budziłem to stał maszt, że zruchałbym pół wioski. Pewnie jakbym był chory na grype czy obojętnie co, i dostałbym antybiotyk pewnie bym miał znów problemy z tym. Chociaż ostatnio się bałem bo dostałem agumentin, zaraz po wyleczeniu e.coli, bo byłem chory ale nie dopadło mnie nic. Chociaż zbierałem się bardzo długo.

Odnośnik do komentarza

Macie problemy ze wzwodem, bo wam temat berety zrył po prostu :)... Nie myśleć o tym, to najlepsze lekarstwo.
Szczepan, to Ty fredka myjesz raz na kilka tygodni (bo tak wygląda z opisu)? O.o. Bo ja 2 razy dziennie, rano i wieczorkiem. Teraz znalazłem sposób - po umyciu wycieram do suchego, ale tak, że zero wilgoci. I powiem wam że odpukać kilka miesięcy spokój, nawet bez psikania Octeniseptem po seksiku :)
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Uly
Macie problemy ze wzwodem, bo wam temat berety zrył po prostu :)... Nie myśleć o tym, to najlepsze lekarstwo.
Szczepan, to Ty fredka myjesz raz na kilka tygodni (bo tak wygląda z opisu)? O.o. Bo ja 2 razy dziennie, rano i wieczorkiem. Teraz znalazłem sposób - po umyciu wycieram do suchego, ale tak, że zero wilgoci. I powiem wam że odpukać kilka miesięcy spokój, nawet bez psikania Octeniseptem po seksiku :)
Pozdrawiam :)

Nie nie nie, myje się codziennie, a fredka raz na 2,3 dni. Tylko umyłem go tym płynem pierwszy raz po zakończeniu tego wszystkiego. A wcześniej myłem jak miałem z tym wszystkim problemy.

Odnośnik do komentarza

Mam 15 lat i mam tak ze żołądź jest pomarszczony są takie jakby krostki w zoledziu, tak nie ma bólu wszystko ok poza dziwnym uczuciem zimnego żołędzia , po masturbacji jest czasami tak ze boli mnie żołądź nie można go dotknąć. Proszę pomozcie jak będzie trzeba to powiem rodzicowi

Odnośnik do komentarza

witam koledzy
u mnie problemy pojawiły się od feralnego stosunku z koleżanką która chyba mi coś sprzedała. 3 dniach wyskoczyła mi plama na worku mosznowym więc doktor google i cała seria antybiotyków od doksycykliny, azythromycinum flumycon metrinazol i wielu maści na podejrzenie grzybicy lekko się uspokoiło a zrobiła się grzybica pachwin i okolic odbytu. Więc wizyty u specjalistów - dermatolog maści drugi dermatolog maści urolog badanie i twierdzi że nie ma wielkiego problemu. Dodam że mój rycerz dostał czerwonej plamy na żołędziu i takich małych kropek. to się ciągnie od maja więc już kilka miesięcy. robiłem badania i wyszło mi HPV 6,31,52 poza tym wszystkie badania bez zmian. Jak już któryś kolega napisał że taka plama może być spowodowana przez HPV i mógł mieć rację. Dieta i dużó czosnku też pomaga. Odbudowa flory bakteryjnej jelit to podstawa. Panowie ja zaprzestałem mycia płynem LUBEX bo on mnie uczulał i polecam na jakiś czas zaprzestania wszelkich maści które katują waszego bohatera. Ostatnio wziąłem jedną kurację FemiVaxin a małego smaruję tylko deumavanem żeby natłuścić i powiem że robi się coraz ładniejszy. Zacząłem natomiast odczuwać jakiś dziwny niepokój w podbrzuszu i jakby ucisk na jądra. myślę że skórę podleczę a coś znowu się przyplącze. Może któyś kolega ma jakieś inne doświadczenia które mogą pomóc. Pójdę chyba zrobić badania na bakterię ( posiew moczu i nasienia ) już nie mam siły ale walczę na razie jak lew.

Odnośnik do komentarza

nikt sie nie wyleczyl, wszyscy szukaja, nikogo z was nie upierniczyl prpzed jakis owad?kleszcz, osa, komar to raczej kazdy mial(ale i on przpenosi choroby typu borelioza), mnie dziabnela osa rok temu we wrzesniu(zazancze ze uzadlenie bylo nietypowe bo swedzialo 10x bardziej niz zwykle, goilo sie miesiac, wrecz z nadzeraniem mi skory, a sam owad byl masakrycznie rozwscieczony choc szeldme tyklo po chodniku z dala od jakiegos ulu czy cos)od tamtej pory mam problem ze zdrowiem ...testy negativ...

Odnośnik do komentarza

koledzy ja już mam za sobą 4 dermatologów a nawet jedną Panią dermatolog bo myślałem że kobieta podejdzie do tematu może bardziej poważnie ale wszyscy jednogłośnie po rzuceniu okiem pisali maści na grzybicę a to mi się wydaje na pewno nie jest grzybica. Robiłem badania na wszystkie świństwa przenoszone drogą płuciową i wyszło tylko HPV i to za 3 razem dopiero więc może któryś kolega pisał że to on może być odpowiedzialny za problemy skórne na ptakach.
Jutro robię posiew moczu i posiew nasienia więc może coś więcej się dowiem. Jak na razie smaruję tylko przeciw wysuszaniu żołędzia i jakoś to wygląda. ale szału nie ma . Koledzy walczyć walczyć

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...