Skocz do zawartości
Forum

Pomarszczona żołądź i zaczerwienienia pod napletkiem


Gość marcin_24

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co się dzieje, postaram się wstawić zdjęcie za kilka dni, bo na razie nie mam jak wstawić ( wiśnia powie że jak zwykle mówię że znika), ale znika :DD

Jak pamiętacie piłem żurawinę kilka dni temu. Od tego czasu nie smaruje już betadine. Ktoś mi kiedyś pisał, żebym smarował Alantanem, żeby zszedł ten naskórek który mi został. Smaruje alantanem od 5,6 dni. Nie wiem jakie to ma działanie, ale po tym naskórku który został już nie ma śladu, powstało po nim zaczerwienienie, ale Alantan świetnie to goi. Wgl niby smaruje się miejscowo, ale ja smaruje całego i na całej powierzchni małego, gdzie miałem zaczerwienienia, robią się wyblakłe i zlewają się już z kolorem żołędzi, czyli na różowo. Wczoraj nie posmarowałem akurat. Też co 2 dni staram się to myć,zmywać żelem do higieny intymnej. A co się stało ? To się stało, że po raz pierwszy od listopada, od kiedy w sumie z tym walcze, poczułem jak mały śmierdzi, po prostu zapach kutasa. Wczesniej tak tylko przed infekcją. A pisałem też 2 dni temu że pojawiła mi się taka kremowa biała jakby pasta na małym, to chyba była mastka ( nie wiem jak ta mastka wygląda)

Postaram się wstawić zdjęcie do kilku dni, żeby udowodnić niedowiarkom ( aktualnie nie mam jak )
http://www.doz.pl/apteka/p6609-Alantan_2_masc_30_g

Odnośnik do komentarza

Dodam jeszcze bo już nie mogę edytować, od kiedy smaruje Alantanem, jeszcze nie widziałem żeby mały robił się pomarszczony. Wcześniej po stosowaniu betadine, robił się taki pomarszczony, bo wsiąknięciu maści w małego, po waleniu konia że już tak napisze. A teraz kompletnie nic. Czy w stanie spoczynku, czy stoi, czy po masturbacji, wszystko pięknie ładnie.

Odnośnik do komentarza

Ale trzeba zrozumieć radość człowieka. Dobrze że się chwali, bo w naszych przypadłościach podniesienie morale jest baaaardzo ważne :)
A i pisałem Ci już wcześniej Szczepan, żebyś odstawił wszystkie gówna i dał małemu odpocząć a naturze zadziałać :). I widzisz - działa :)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dokładnie Uly. A co do ciebie chroniczny to będę spamował ile chce. Od tego jest forum. Nawet jakbym miał pisać pod swoimi postami cały czas. Może ktoś ma taki sam problem, czyta ten wątek, nie koniecznie tutaj pisząc. A może trafią tutaj nowi, z tym samym i się takie spostrzeżenia im przydadzą. Nie jedni czytali cały wątek. Nikt nic nie będzie pisał, to każdy uzna, że wszyscy zdrowi. A co do testowania, to już się zbliża tydzień, i poczekam.

Odnośnik do komentarza
Gość Chroniczny

Wejdzie ktos nowy i faktycznie zobaczy, milion postow szczepana, ktory 50 postow temu wyleczyl sie rumiankiem, a potem 10 postow pozniej jakims sterydem, zeby 4 posty dalej przeczytac, ze tak w zasadzie to tym sterydem spalil sobie ch**a, ale potem wyleczyl sie jakas mascia, zeby stwierdzic, ze to jednak nie ta masc ale alantoina go wyleczyla. Tylko jak do cholery mialaby wyleczyc alantoina jego urojone hpv, a moze to juz hsv. No ale przeciez mial faecalisa, choc teraz twierdzi ze go nie ma. Skad jednak to wie, zrobil drugi posiew.... Sam twierdzi ze zaczelo sie od grzybicy, tylko skad te klykciny... Jesli szczepan komukolwiek podnosi morale, to ja wspolczuje. Dzieki szczepan za ro******ie calkiem uZytecznego forum i zrobienie z niego prywatnefo spamo trollowiska z wklejaniem linkow z pierwszych stron google i dzielenie sie swoimi arcywybitnymi przemysleniami.

Odnośnik do komentarza

Ludzie co wy macie 13 lat i wyszliście z gimbusa???? nie można jakoś kulturalniej? po co te k***y ch**e i cała reszta?
wypowiadacie się jakbyście w szkole nigdy nie byli , nie zachowujmy się jak jaskiniowcy!!! nie róbmy z forum rynsztoka!!!! bo już czytać się tego nie da.

Wymieniajmy się opiniami spostrzeżeniami ale na Boga nie w ten sposób!

Odnośnik do komentarza
Gość Szczepan9

Na 1 sam feacalis, na drugim e.coli i entercocuss spp, na 3 wyszlo e.coli i steaphylococcus spp czy jakos tak, ale nie dostalem antybiogramu a lekarz powiedzial ze to nic takiego, jedynie leczyc e.coli a tak jest czysto, dla tego w poniedzialek odbiore nastepny posiew i pokaze to innemu lekarzowi, i zobacze co on na to.

Odnośnik do komentarza

Dobrze prawisz kolego. Nie idzie czytać już tego p********ia bez ładu i składu, przez co wątek stracił na wartości.

~Chroniczny
Wejdzie ktos nowy i faktycznie zobaczy, milion postow szczepana, ktory 50 postow temu wyleczyl sie rumiankiem, a potem 10 postow pozniej jakims sterydem, zeby 4 posty dalej przeczytac, ze tak w zasadzie to tym sterydem spalil sobie ch**a, ale potem wyleczyl sie jakas mascia, zeby stwierdzic, ze to jednak nie ta masc ale alantoina go wyleczyla. Tylko jak do cholery mialaby wyleczyc alantoina jego urojone hpv, a moze to juz hsv. No ale przeciez mial faecalisa, choc teraz twierdzi ze go nie ma. Skad jednak to wie, zrobil drugi posiew.... Sam twierdzi ze zaczelo sie od grzybicy, tylko skad te klykciny... Jesli szczepan komukolwiek podnosi morale, to ja wspolczuje. Dzieki szczepan za ro******ie calkiem uZytecznego forum i zrobienie z niego prywatnefo spamo trollowiska z wklejaniem linkow z pierwszych stron google i dzielenie sie swoimi arcywybitnymi przemysleniami.

Odnośnik do komentarza

jestem nowy, choc czytalem juz tych stron wiele, rzeczywiscie to dosc popularna przypadlosc sie zrobila, czerwony napletek i foliowy zoladz, ja do tego mam czerwona moszne, nic nie swedzi i nie piecze, zrobilem tlkyo test na chlamydie bo borykam sie z innymi objawami, piszecie ciagle o HPV nawet jesli sobie go zdiagnozujecie to 0% szans na wyleczeni, poporstu jest nieuleczalne!!i wbijcie to sobie do glowy, a swoja droga nie wydaje sie dziwne ze testy tgyle kosztuja?moze ktos a raczej napewno trzyma nad tym reke?hm?farmeceutyka widze zbija kokosy a corax to nowe dolegliwosci atakuja ludzi, czesto nie uleczalne, za duzo ludzi na swiecie?.hmmmm, byc moze...ciezko sie rozmnazac z uszkodoznym sprzetem nie?:)

Odnośnik do komentarza

Czesc wam. Ja szczerze powiem wam, ze sledze ten watek bardzo dlugo. Sam od 5 lat zmagalem sie z podobnymi przypadlosciami do waszych. Robilem tony wymazow, badan itd. Chwala Bogu nie zdecydowalem sie na biopsje zoledzi i na obrzezanie ( a naprawde niewiele brakowalo) Najlepsze efekty u mnie przynosilo Femivaxin i Octenisept. Wiec skupilem sie na tym. Wywnioskowalem, ze skoro octenisept tak pomaga, ale nie leczy w 100% to musze zrobic sobie leczenie od wewnatrz i od zewnatrz. Poczytalem w ulotce i jest tam fragment:

"Nie zaleca się stosowania leku Octenisept do wnętrza ucha oraz nie należy dopuszczać do jego połykania. Zastosowanie preparatu Octenisept do płukania jamy brzusznej nie jest na chwilę obecną poparte dostateczną ilością badań klinicznych i podlega decyzji lekarza."

oraz

"Dichlorowodorek octenidyny jest bardziej toksyczny przy stosowaniu dożylnym niż doustnym, dlatego należy unikać przedostawania się leku w większych ilościach do krwioobiegu np. na skutek pomyłkowej iniekcji. Z uwagi na to, że dichlorowodorek octenidyny w leku Octenisept występuje tylko w ilości 0,1% zagrożenie tą substancją jest ekstremalnie mało prawdopodobne"

takze postanowilem sprobowac to wypic (no hejt plis). No i chlopaki pomoglo. Octenisept pilem 3x dziennie. 1 duza lyzke rozcieczalem w szklance wody i wypijalem, do tego stosowalem oporyski na malego i wieczorem betadine. Teraz na wszelki wypadek jem femivaxin zeby nie wrocilo. Ciekawostka jest to, ze zawsze przy kazdym posiewie moczu mialem bakterie, teraz wszystko czysto no i mały wreszcie różowiutki i bez zadnych foliowych skorek i podraznien :)

Odnośnik do komentarza

Grzegorzel1
jestem nowy, choc czytalem juz tych stron wiele, rzeczywiscie to dosc popularna przypadlosc sie zrobila, czerwony napletek i foliowy zoladz, ja do tego mam czerwona moszne, nic nie swedzi i nie piecze, zrobilem tlkyo test na chlamydie bo borykam sie z innymi objawami, piszecie ciagle o HPV nawet jesli sobie go zdiagnozujecie to 0% szans na wyleczeni, poporstu jest nieuleczalne!!i wbijcie to sobie do glowy, a swoja droga nie wydaje sie dziwne ze testy tgyle kosztuja?moze ktos a raczej napewno trzyma nad tym reke?hm?farmeceutyka widze zbija kokosy a corax to nowe dolegliwosci atakuja ludzi, czesto nie uleczalne, za duzo ludzi na swiecie?.hmmmm, byc moze...ciezko sie rozmnazac z uszkodoznym sprzetem nie?:)

Widze ,ze jestes bardzo niedoinformowany. Na HPV nie ma leku a nie ze jest nieuleczalny!
Mozesz poczytac link ktory jest w moim opisie. Czegos sie dowiesz.
0% szans powiadasz , ja bym dal 95% na wyleczenie!
Ale to moja opinia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...