Skocz do zawartości
Forum

Brak aprobaty dla matki jako prawnego opiekuna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Mam 18 lat i jestem uczennicą technikum.Odkąd pamiętam moi rodzice nigdy nie potrafili stworzyć atmosfery rodzinnej.Z tatą jeszcze uszło,ale moja matka jest okropnym człowiekiem.Mogę tak szczerze powiedzieć,że mój tata w pewien sposób nas zostawił,wiedząc z jakim człowiekiem nas zostawia.Pieniądze na nas wysyła i ogólnie jest dobrym człowiekiem , no ale ,,nie potrafi rozmawiać".Moja matka jest zgorzkniałą osoba.Nic nie robi,tylko siedzi w domu i nas poniża.Nie interesuję się z nami i ma dwie twarze.W domu poniża nas,a przy nauczycielach udaje ,że jest wspaniałą matką.Ma założoną niebieską kartę.Dostawała wiele szans ode mnie,ale w końcu muszę coś z tym zrobić.Nie chce,żeby była moim opiekunem prawnym,nie chcę żeby chodziła na moje zebranie,nie chce żeby miała coś wspólnego.Odrzuciła mnie jako swoją córkę,tak samo jak moje rodzeństwo,to ja chcę ją odrzucić jako swoją matkę..PS:Proszę mi nie pisać,abym dała szansę jej,wspólne terapie pomogą,nic nie pomoże,wiele razy się próbowało i nic nie skutkuje.Proszę mi pomóc co w takiej sprawie mogę zrobić.

Odnośnik do komentarza

Ja tez mysle ze mozesz sie wyprowadzic jak ci jest tak bardzo zle. Ale zanim cos zrobisz, pomysl o swojej matce jak o kobiecie. Uderzylo mnie to jak napisalas "jest zgorzkniala".Ja mysle ze jest zgorzkniala, bo maz ja zostawil. Czuje sie nieatrakcyjna, niepewna jako kobieta. Moze nie potrafi sobie tego uporzadkowac i musi jej byc zle. Pomysl jakbys ty sie czula gdyby zostawil cie chlopak ktorego bys kochala?Chcialabys by cie ktos wysluchal, rozumial prawda? A ona jest sama. Niby ma dorosle dzieci, ale jakos nie wspieraja jej. Na kogo ona moze liczyc? Jest ktos taki? Piszesz ze twoj ojciec nie umie wyrazac uczuc. Malo kroty mezczyzna potrafi. Moze to byl jakis punkt zapalny w relacjach pomiedzy twoimi rodzicami.
Trudno cos wiecej powiedziec, bo nie znam twojej rodziny, ale to twoja rodzina i ty mozesz w niej cos zmienic.Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość doświadczona

Również uważam jak moja poprzedniczka że można mamę choć trochę zrozumieć.Odejście męża brak wsparcia u najbliższych spowodowało że jest taka a nie inna.Ty jesteś osobą pełnoletnią więc możesz już odpowiadać za siebie sama a co za tym idzie i sama się utrzymywać.Nie stoi nic na przeszkodzie ,że możesz również się wyprowadzić jeśli tylko masz gdzie.Ale nie należy pochopnie postępować i dążyć do porozumienia z mamą.Jej też potrzebne jest współczucie.

Odnośnik do komentarza

,,Doświadczona" nie znasz do końca mojej sytuacji,a wypowiadasz się tak jak byś nie wiadomo było doświadczona. ,,MYLISZ SIĘ" Z moją ,,matka" jest nie do końca tak.Czy to jest normalne ,że wyzywa swoją córkę,że będą prostytutką?Że nie skończę szkoły?Że wszyscy mnie nienawidzą.Za każdym razem poniżanie,zero zainteresowania.Skończe na ulicy,a ona nic ze swoim życiem nie robi.Prawie popełniłam przez z nią samobójstwo,oczerniała mnie wobec moich koleżanek.Współczułam jej,wszyscy jej proponowali terapie,żeby dla nas żyła...Ona sama potwierdziła,że nas nie nawidzi,że lepiej by było jej bez nas.Gdyby chciała poprawy,może bym jej wybaczyła,to bybyło trudne i ciągneło się przez długii czas,ale starałabym się.Szkoła,utrzymanie mieszkania,praca?Chodzę do technikum co mam dwa razy więcej nauki,sorry ale ,,DOŚWIADCZONA" za mało wiesz,za dużo piszesz...

Odnośnik do komentarza

Słuchaj,mało wiesz o moim życiu co się działo,to co opisałam w paru zdaniach nic nie można z tego wywnioskować.Chciałam tylko pokierowania od osoby,gdzie mogę z tym zrobić.Pomyśl logicznie,szkoła-technikum(matura,testy zawodowe) utrzymanie siebie i np kawalerki,praca).Ojciec jej nie zostawił,ona z nim nie chciała żyć.Mimo tego wszystkiego wysyła na nia pieniądze,mimo tego,że zrobiła z niego łajdaka i pijaka na ulciy.

Odnośnik do komentarza
Gość doświadczona

Piszę tylko tyle, ile mogę wyczytać z Twojego opisu sytuacji.Oczywiście nie chciałaś aby Ci doradzać pogodzenia z mamą.Zrobiłam to bo inne osoby już podpowiedziały co należałoby zrobić i żeby tego nie powielać chciałam Ci zwrócić uwagę, że mama może się zmienić jeśli ktoś jej pomoże ale nie gadaniem tylko konkretną pomoc.Zastanawiam się co spowodowało by zdrowa na umyśle, nie nadużywająca alkoholu matka odrzuciła własne dzieci i dobrego męża.Nikt tu z podpowiadajacych nie jest duchem świętym i nie siedzi w osobie piszącej, rozumie się sytuacje tylko na podstawie krótkich i nie zawsze spójnych informacji.Ani Ty ani mama nie jesteście w stanie sobie same pomóc i tylko osoba trzecia może coś z tym zrobić.Może to być ktoś zaufany z najbliższej rodziny lub osoba zajmująca się rodzinami potrzebujacymi pomocy.Są też w każdym mieście telefony zaufania i przy kościołach za darmo udzielają porad prawnicy, psycholodzy.Myślę również że nie jesteś taką słabą i bezbronną osobą.Potrafisz zaatakować i to w sposób mało taktowny.Pisząc na takim forum trzeba liczyć się z tym ,że różni ludzie będą różnie oceniali tę samą sytuaję.Gdybym ja opisała tak swoją sytuację to podziękowałabym za każdy wpis bez względu na to czy byłby dla mnie zadawalający czy też nie.I myślę również, że nie Tobie oceniać czy jestem doświadczona czy też nie ,ale choćby z racji wieku i wykształcenia bardziej doświadczona niż Ty.

Odnośnik do komentarza
Gość doświadczona

Twoja osoba nie dawała mi spokoju i przeczytałam przed chwilą wszystkie Twoje wpisy ,żeby lepiej Cię zrozumieć.Uważam, że jesteś osobą ,która potrafi ocenić nawet trafnie swoją naprawdę nie łatwą sytuację.Jesteś w stanie zmienić Swoje życie bo widzisz że można inaczej i lepiej.Gdybyś tylko spotkała osobę, która by Ci pomogła zarówno psycholog jak i osoba która pomogłaby Ci się usamodzielnić.Ale żeby to się udało musisz skończyć szkołę, zdobyć zawod i pracować.Za każdym razem łapię się za głowę jak czytam ile w Polsce żyje nieszczęśliwych dzieci, które nie są sierotami mają rodziców i nie mają u nich wsparcia.

Odnośnik do komentarza

Czy mozesz powiedziec w jakim kraju jest twoj ojciec, czy mieszka sam, jak moglby ci pomoc. Ja tez mam wrazenie ze jestes silna osoba ktora umie o siebie zawalczyc wiec mysle ze dalabys sobie rade. Potrzebowalabys bardzo wsparcia ojca. Czy mozesz na nie liczyc?

Odnośnik do komentarza

~doświadczona
Za każdym razem łapię się za głowę jak czytam ile w Polsce żyje nieszczęśliwych dzieci, które nie są sierotami mają rodziców i nie mają u nich wsparcia.

To mniej więcej tak jak ja. :(
Zagubiona, w Twoim wypadku tym odpowiedzialnym rodzicemjest tata, a nie mama. Ale jak to w Polsce, większe prawa do opieki ma ona, bo prawo niestety ciagle faworyzuje kobiety w tym względzie.
Natomiast jest szansa, że w kraju, gdzie mieszka Twój tata, jest inaczej. W takim wypadku mogłabyś wreszcie mieć normalny dom. A szkołę mogłabyś ukończyć tam. Moim zdaniem o wiele lepsza opcja niż ta, którą masz teraz. No ale właśnie, to zalezy od tego, jaki to kraj.

Odnośnik do komentarza
Gość doświadczona

Nie wydaje mi się żeby ojciec był odpowiedzialnym człowiekiem.Ale gdyby mógł zabrać córkę do siebie to byłoby dobrze.Uważam,że uciekł za granicę bo jak to inaczej nazwać i jest mu tam dobrze ,spokojnie bez gromadki dorastających dzieci i narzekającej żony,nawet może ma inną kobietę i mama dlatego tak źle znosi rozstanie bo same pieniądze że przesyła nie świadczą o jego dobroci bo łaski nie robi.Gdyby był dobry to kontaktowałby się z dziećmi ,zabrałby je do siebie chociaż na wakacje, pytał co słychać, dzwonił.A gdyby był naprawdę dobry i odpowiedzialny to dążył by do pogodzenia z żoną.A tak poszedł jak egoista na łatwiznę i swoją wygodę.Sama zagubiona o tym pisała że nie mają kontaktu z ojcem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...