Skocz do zawartości
Forum

Wyjazd dziewczyny za granice..


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)
Mam na imię Paweł i jestem z moją dziewczyną od 2 lat. W pierwszym roku związku, kiedy mieszkałem w tym samym mieście co ona, spotykaliśmy się każdego dnia. Po skończeniu przeze mnie szkoły, wyjechałem na studia oddalone ode mnie ok. godziny jazdy samochodem/autobusem. Przez odległość która nas dzieliła spotykaliśmy się 3 do 4 razy w tygodniu. Jestem do niej bardzo przywiązany, można powiedzieć wręcz że 'uzależniony' i zdaje sobie z tego sprawę.. W kwietniu dziewczyna skończyła szkołę i niestety za 2 dni wyjeżdża do pracy za granicę na ponad 2 miesiące.. Podobna sytuacja miała miejsce rok wcześniej, jednak był to o wiele krótszy okres rozłąki. Kompletnie nie umiem sobie z tym poradzić, całkowicie odechciało mi się żyć i nie potrafię normalnie funkcjonować. Kiedy nie ma jej obok nawet kilka dni czuje się strasznie, wszystko przestaje mnie cieszyć, proste czynności sprawiają mi ogromną trudność. Wcześniejszy jej wyjazd strasznie przeżyłem, czuje że teraz może być jeszcze gorzej i sobie z tym nie poradzę. Odczuwam żal, ogromny ból i strach który momentami mnie paraliżuje.. Po powrocie planujemy razem zamieszkać, a ja kompletnie nie mam teraz głowy do organizowania tego, jestem całkowicie rozbity, mimo że jeszcze nie wyleciała.. Coś we mnie pękło i nie potrafię z nią nawet rozmawiać bo zaraz mam całe oczy we łzach.. Co mogę zrobić, żeby to jakoś przetrwać i nie zniszczyć sobie całkowicie psychiki.. ? Co zrobić, żeby wstać na nogi i móc funkcjonować w tym świecie tyle czasu bez niej.. Proszę pomóżcie bo już nie mam sił..

Odnośnik do komentarza

Nie będę pisała słów pocieszenia i próbowała Cię przekonać, że w sumie 2 miesiące to krótki czas rozłąki. Zauważ, że masz już za sobą takie doświadczenia i je przetrwałeś. Myślę, że teraz będzie podobnie. Niepotrzebnie negatywnie nastawiasz się do tego rozstania. W dobie Internetu, Skype'a, Messengera i telefonów rozstania naprawdę nie muszą być dotkliwe. Poza tym pomyśl, że dziewczyna jedzie tam dla Was, prawdopodobnie, by zarobić więcej pieniędzy, byście mieli lżej na starcie już w kraju. Uważam, że nie tyle niepokojące są Twoje obawy dotyczące rozstania, co raczej twoje "uzależnienie" od dziewczyny. Nie może być tak, że ograniczasz swoje życie do jej osoby. By zachować odpowiedni balans, powinieneś mieć też swoje własne życie, swoje własne sprawy, zainteresowania, kolegów. To również pomogłoby Ci w przeżyciu rozłąki. Niech to rozstanie będzie czymś, co Was do siebie paradoksalnie emocjonalnie zbliży do siebie, a nie oddali. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...