Czego najbardziej żałujecie?

[Gość incogito]

Czego najbardziej żałujecie w swoim życiu? Nie chodzi o zdarzenia losowe, ale o to co zrobiliście albo czego nie zrobiliście. Umiecie sami sobie wybaczyć?

[luukas]

tak.

[ka-wa]

Jak ktoś postępuje pochopnie, bez zastanowienia, nie ma zdolności przewidywania, to całe życie będzie miał wpadki, w myśl powiedzenia, Polak mądry po szkodzie.
Tak trzeba postępować ,żeby później ,nie żałować, co najwyżej sobie powiedzieć ,mam co chciałem...
Nie jest tak ,że każdy człowiek żałuje czegoś, jeśli kieruje się swoją wolą..., po to mamy rozum ,żeby się nim kierować, a jakieś błędy, traktować jako nauczkę na przyszłość, a nie żałować.

Nie bardzo rozumiem w jaki celu jest ten wątek, pewnie tacy się znajdą co żałują, ale jakie to ma znaczenie czego ktoś żałuje...

[Gość incogito]

ka-wa

Nie bardzo rozumiem w jaki celu jest ten wątek, pewnie tacy się znajdą co żałują, ale jakie to ma znaczenie czego ktoś żałuje...

Wątek założyłam, bo sama mam z tym problem. Nie potrafię sobie wybaczyć pewnego błędu z przeszłości, chciałam zobaczyć czy inni też mają podobne problemy i jak sobie z nimi radzą

[ka-wa]

To dobrze jakbyś napisała o co chodzi ,jesteś tu anonimowa, wtedy by było łatwiej Ci pomóc ,bo wcale nie musi Ci doradzić osoba ,która była w podobnej sytuacji , bo każdy przypadek jest inny i inni też sami jesteśmy ,jednym słowem, co sprawdzi się u jednego, niekoniecznie zadziała u drugiego.

Tak ,że takie ogólne pytanie, Ci za bardzo nie pomoże.

[123misia]

Chyba trochę żałuję, że nie wybrałam kierunku studiów "zgodnie z tradycją rodzinną". Wybrałam po swojemu.
Widzę, że mam wiedzę (bo rodzina w "tym siedzi") i predyspozycje do tego co "odpuściłam".
I co mam się zadręczać?
Żyję "tu i teraz".

[LubiePomarancze]

Ciekawa myśl mi się przypomniała, ludzie którzy są świadomi tego że niedługo umrą prawie zawsze bardziej żałują tego czego nie zrobili niż tego co zrobili. Poza tym ja żałuję wielu rzeczy, jednych bardziej, drugich mniej ale staram się o tym nie myśleć bo trzeba się cieszyć chwilą obecną (złota, ponadczasowa zasada), chociaż sam się tego ciągle uczę. Poza tym wiem jaki kiedyś byłem (czytaj zależny) i staram się myśleć że to nie była w większości moja wina że sprawy potoczyły się tak a nie inaczej.

[Gość Wojtek5]

Jest nawet taka pozycja; Bronni Ware, Czego najbardziej żałują umierający.