Dlaczego warto żyć?

[Gość dziewczyna29]

Co daje nam motywację w życiu?
Skąd czerpiemy siły do dalszego
funkcjonowania?

[Gość dziewczyna29]

Z czego można się wogóle cieszyć?
Coś istnieje, że warto dalej żyć?

[samotna9]

Nie warto, ale skoro już się tu pojawiliśmy, to pchani instynktem przetrwania kurczowo trzymamy się życia, próbując doszukiwać się w tym jakiegoś głębszego sensu czy celu.

[mgr Kamila Krocz]

dziewczyna29, myślę, że życie jest darem samym w sobie. A co mi daje motywację do życia, do działania? Kiedy mam kiepski nastrój, wszystko mnie dobija i nie mam na nic sił, wówczas pomaga rodzina, bliscy, Narzeczony... Potrzebuję też od czasu do czasu przestrzeni wyłącznie dla siebie, by odpocząć, by pobyć z własnymi myślami, by zastanowić się nad sobą, przewartościować pewne sytuacje ;)

[Krzysztof.W]

Trudno o ten zdrowy dystans do samego siebie, jakkolwiek można go ubrać słowami. Motywacje w większości pozyskuje z momentem w którym potrafię się wyciszyć. Z chwilą gdy gra niema znaczenia. Coś w rodzaju gdy wiatr przeszkadza uszom i gdy mimo wszystko decydując się ich nie zakrywać, poczuje słoneczne ciepło na nich, chwilami niezręczne wręcz. Zabrzmi to nierozsądnie, to czuć to z chwilą w której potrafimy siebie wystawić, dostrzega się to w własnej delikatności, tam bywa ukryta mobilizacja. Człowiek szuka źródeł zastępczych i niekiedy prościej się odizolować zapewniając sobie samemu to bezpieczne kłamstwo przetrwania. Ta rodzina i grono znajomych to niezastąpiony dar, jeżeli możemy być sobą. Niekiedy odczuwam że jedynie będąc wariatem mogę zaoferować komfort uśmiechniętego spokoju otoczeniu.Mało osób zwłaszcza silnych ma ochotę na tą mobilizację, gdyż często prowadzi ona przez łzy słabości.

[Gość dziewczyna29]

A gdy się nie ma znajomych, kontaktu
z rodziną, to jest warto żyć?
Bo ja uważam, że nie.
Cały czas być tylko z samym sobą
jest bardzo męczące. Prowadzi
do kompletnej pustki.

[Gość Artur 35]

Ja by nie dobijać się takimi myślami biorę się za robienie czegoś.
Znajdź coś co nada sens swemu życiu.
Jedni adoptują zwierzaka inni zaczną czytać a kolejni malować albo coś budować

[Gość Nowak5]

Nie wato żyć. Tuwim powiedział:
Na świecie jest tyle cierpienia, że lepiej byłoby się nie urodzić...
A poza tym czy warto żyć jak się i tak przeminie. Nie warto. Wszystko to bezsens. A istnienie człowieka to jakaś
pomyłka. Przestańcie się rozmnażać. To napędza cierpienie.

[Gość Psychoaktyw]

Nie ma odpowiedzi na to pytanie. Ponieważ nie jest konkretnie sprecyzowane. Mianowicie dotyczy wszystkich żyjących organizmów na ziemi czy kilku wybranych czy jednego konkretnego. ???????????

[Gość SELIM]

ŻYCIE JEST DAREM. Trzeba umieć je wykorzystać. Na pytanie : co jest najważniejsze w życiu, które zadali kiedyś dziennikarze amerykańscy znanemu reżyserowi rosyjskiemu Andriejowi Tarkowskiemu, padła taka, moim zdaniem trafna - odpowiedź : "Najważniejsze jest wiedzieć - po co nas Bóg powołał z nicości do życia i jak wypełnić tę rolę,którą nam przeznaczył" SIC !!!

[Gość Emeryt lat 80]

"Celem życia jest samo Życie" i tu nie ma co wiele kombinować ! Każdy jest indywidulnym samodzielnym i niepowtarzalnym bytem z własnym przeznaczeniem. Żyć należy świadomie i czynnie - być uczciwym, miłosiernym, prawdomównym człowiekiem - rozdawać "DOBRO" bo Ono powraca do Ciebie !

[ka-wa]

~SELIM

ŻYCIE JEST DAREM. Trzeba umieć je wykorzystać. Na pytanie : co jest najważniejsze w życiu, które zadali kiedyś dziennikarze amerykańscy znanemu reżyserowi rosyjskiemu Andriejowi Tarkowskiemu, padła taka, moim zdaniem trafna - odpowiedź : "Najważniejsze jest wiedzieć - po co nas Bóg powołał z nicości do życia i jak wypełnić tę rolę,którą nam przeznaczył" SIC !!!

Tylko, że ta cytowana wypowiedź, nie
jest odpowiedzią, a pytaniem.

[Javiolla]

Fajny wątek i dobrze, że został odświeżony.

"Co daje nam motywację w życiu?"
Ludzie. Jeśli ktoś nie posiada dzieci, które często są motywacją, to może ją mieć w innych ludziach. Np. w szefie- jeśli jest beznadziejny to mam motywację, by znaleźć lepszego.

"Skąd czerpiemy siły do dalszego funkcjonowania?"
Z pasji/hobby, a jeśli ktoś go nie ma, to ze spędzania czasu sami ze sobą na przyjemnościach. Warto znaleźć coś, co nas pochłonie, zainteresuje. Warto mieć każdego dnia kilka minut tylko dla siebie na słuchanie muzyki, kąpiel relaksacyjną lub gimnastykę... na coś tylko dla nas, na coś co lubimy, co nas odpręża.

"Z czego można się w ogóle cieszyć?"
Ze wszystkiego. Z tego, że się obudziłam, spałam dobrze, że mnie nic nie boli lub boli malutko, że mam dach nad głową, w co się ubrać, co jeść, że mnie przepuszczono w kolejce, że się do mnie ktoś uśmiechnął, że piękna pogoda... każdy drobiazg jest powodem do radości.

"Coś istnieje, że warto dalej żyć?"
Wiele... w zasadzie wszystko... sam fakt, że jestem tu i teraz oznacza, że jestem ważna. Wystarczy uwierzyć w siebie i już wiemy, że warto żyć. Tylko tyle i aż tyle!

[Gość Lilka888]

Juz od najmlodzszych lat szkolnych powtarzaja nam "Ucz sie", "Uczysz sie dla siebie".
Ale nie zawsze zapytaja wprost, angazujac nasze zainteresowania czy predyspozyzycje "Kim chcesz zostac w przyszlosci?" przez co mlody czlowiek nie szuka, nie pyta siebie, zostaje potem z dziwnym wyborem zawodowej drogi zyciowej przez co traci szczera radosc z zycia.
A cieszyc i motywowac do zycia moze wszystko, od rzeczy przyziemnych (smaki ulubionego jedzenia, nowy ciuch, nowa fryzura czy nowy kolor lakieru do paznokci) do tych zwiazanych z relacjami miedzyludzkimi czy naszymi wlasnymi emocjami (wlasne zainteresowania, hobby, itp.).
Bardzo czesto tak bywa, ze ludzie dookola nas zwyczajnie doluja i pozbawiaja sensu czy radosci zycia. Wtedy trzeba sobie przypomniec, ze nie sa to na szczescie jedyni ludzie na Ziemi i wsrod reszty sa miliony osob, ktore sprawia, ze bedziemy czuc sie sami ze soba dobrze i komfortowo.
Jesli jest cos traumatycznego co Cie w przeszlosci spotkalo pamietaj, ze to nie byla Twoja wina.

Jesli dodatkowo wierzysz w Boga, wierzysz rowniez w zycie pozagrobowe, a wiec zycie na ziemi to tylko etap na drodze ku wiecznosci.