Skocz do zawartości
Forum

Narzeczony chce podpisać intercyzę


Gość Surmi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Za pół roku wychodzę za mąż. Wszystko było by cukierkowo gdyby nie fakt,że mój przyszły mąż chce podpisach intercyzę. Uważa on, że lepiej aby każde z nas dysponowało i rozporządzało własnymi pieniędzmi. Ja uważam, że on mi nie ufa i zakłada, że nasz związek się rozpadnie i to jest jego zabezpieczenie. Nasze rodziny, z resztą tak jak i my żyją na podobnym poziomie, nie jesteśmy jakimiś krezusami. Ja pracuję jako stomatolog a mój narzeczony ma własną firmę budowlaną. Nie wiem po prostu nie rozumiem po co nam ta intercyza. To tak jakby mówił, że mi nie ufa. Jak sądzicie co ja mam z tym fantem zrobić?

Odnośnik do komentarza

Skoro masz dobra prace i nie ma opcji, żebys została na lodzie jak on Cię odetnie od swojej kasy to podpisz mu tę intercyzę. No ale prawda, niezbyt miłe żądanie, ale to przecież tylko kasa. Jesli go kochasz to się tym nie przejmuj. No chyba, że niepokoją Cie inne objawy tego, że może Ci nie ufa?? Sprawdza Cię? Kontroluje?

"My own business always bores me to death, I prefer other people's" - O. W.

Odnośnik do komentarza

Często jest tak, że bardziej rodzina niż partner chce, aby doszło do podpisania intercyzy. U wielu osób budzi to kontrowersje, ponieważ każdy rozumuje to w ten sposób, że partner bierze pod uwagę rozwód i nie chce się dzielić po połowie. Ale w wielu przypadkach nie o to chodzi. Czasem można chcieć podpisać intercyzę, np. na wypadek jakby firma splajtowała, żeby żona nie musiała spłacać kredytów itp. Tym samym intercyza będzie Cię chroniła przed wierzycielami. Albo też dlatego, żeby samemu można było decydować co dalej robić z firmą, np. mąż chce ją sprzedać i przy intercyzie może to zrobić bez zgody żony. Nie powinno się zakładać od razu braku zaufania i widma potencjalnego rozwodu. Po prostu każde z Was dysponuje swoimi pieniędzmi i nie musi odpowiadać za długi małżonka. Intercyza niesie ze sobą minusy, gdy jedno zarabia bardzo dużo drugie bardzo mało, ale jeśli jesteście na podobnym poziomie finansowym, myślę, że nie ma się czego obawiać. Myślę, że wiele osób po prostu intercyzę rozumie jako brak zaufania ze strony partnera i branie pod uwagę rozwodu, a nie zastanowi się, że w przypadku działalności gospodarczej, tak jak jest w Waszym przypadku, może to uchronić od problemów. Mężczyźni z własną firmą często się boją, że w przypadku rozwodu stracą część swoich wpływów, jednak to nie znaczy, że zakładają rozwód. Po prostu wolą dmuchać na zimne.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Temat już stary i nie aktualny, ale ja nie jestem za podpisywaniem i dla mnie chęć podpisania i taka propozycja z drugiej strony jest sygnałem że coś jest nie tak jak powinno. Mąż może mieć firmę i jak będzie nią uczciwie zarządzał to nie będzie miał długów po uszy.
W związku często jedno "poświęca" się dla drugiego np. jak to drugie dostanie intratną propozycję pracy w innym mieście, to pierwsze rezygnuje ze swojej posady/kariery. Gdy przychodzą dzieci na świat WSPÓLNE wtedy z reguły tylko jedno poświęca im 100%swojego czasu. Kody jedno choruje drugie się nim zajmuje i dalej poświęca swój czas energię i być może okazje do dobrego zarobku.
W takim wypadku wypadałoby sobie płacić za pewne czynności, aby nie było tak że np. kobieta która rezygnuje z pracy w pierwszych latach po urodzeniu dzieci, (bo np. one notorycznie chorują, lub nie stać na nianię) przez te kilka lat powinna może sięgać do swoich zapasów finansowych i utrzymywać się ze swoich pieniędzy, albo pożyczać od męża na swoje utrzymanie.
Albo gdy startując z jednego poziomu zero, jedno przy pomocy drugiego zaczyna coraz lepiej się rozwijać, awansować itp. a przez co lepiej zarabiać, gdy to drugie zarobki ma na poziomie średnim. I wtedy idąc do sklepu spożywczego to lepiej zarabiający wkłada do koszyka rzeczy lepszej jakości i droższe a to drugie gorsze, względnie liczy na łaskawy sponsoring...
A jak przyjdzie czas kryzysu w małżeństwie, bo kiedyś zawsze przyjdzie, to co? Wtedy już są dzieci z reguły, matka zajęta pracą dziećmi i mieszkaniem, a małżonek zarabianiem porządnych pieniędzy dla siebie? Niestety ale rodzicielstwo z obowiązkami wynikającymi z niego bardzo rzadko rozdzielone jest po połowie. Trudno, aby ktoś nam płacił za wychowywanie własnych dzieci, ale po to jest rodzina żeby funkcjonowała jak jedna zgrana komórka, a intercyza wg. mnie to już pierwszy podział.

Odnośnik do komentarza
Gość doświadczona

Dawniej nikt intercyzy nie podpisywał , było mniej rozwodów,ludzie męczyli się ze sobą do śmierci, ale też nie mieli majątków i sami wspólnie się dorabiali.Obecnie do intercyzy należy przywyknąć i traktować to jako normalną rzecz, tylko trzeba przy zakupie pamiętać żeby wartościowe rzeczy kupować na dwie osoby wtedy to będzie i tak wspólne np działki , mieszkania samochody itp

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...