Skocz do zawartości
Forum

Prawiczek...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.
Być może wyda się wam to śmieszne i żałosne ale mając 25 lat wciąż jestem prawiczkiem. W "prawdziwym związku" byłem tylko raz[moja ex często mówiła i była o to zazdrosna,bo podobno podobałem się jej koleżankom....] i bardzo się na nim przejechałem,bo gdy ex dowiedziała się,że jestem prawiczkiem.... niby mówiła,że nie szkodzi,że kocha itd a parę dni później zostawiła mnie pisząc tylko sms[na 2 tygodnie przed wspólnymi wakacjami] "że tak wartościowa osoba jak ja będzie skarbem dla innej kobiety". Po zerwaniu traktowała mnie jak śmiecia i obcą osobę i tak naprawdę nigdy nie dowiedziałem się dlaczego mnie zostawiła.
Moje poczucie własnej wartości spadło poniżej zera i teraz boję się,nawet nie wiem jak rozmawiać z kobietami... Czasami zastanawiam się czy nie lepiej skorzystać z usług prostytutki, bo boję się,że dla kobiety gdy dowie się,że w wieku 25 lat jestem prawiczkiem będę "dziwakiem".

Odnośnik do komentarza

Litości. My kobiety naprawdę nie oceniamy wartości mężczyzny po tym czy jest prawiczkiem czy nie...... ok seks jest ważny ale nawet małpa nauczy się seksu po 2-3 razach........ Więc nie histeryzuj, to znaczy tylko tyle że nie jesteś puszczalskim pustym tępakiem który zalicza każdą pustą lalę na drodze, ty myślisz że kobiety marzą o facecie który zaliczył 20 innych przed nimi???????? Jeśli baba rzuci cię po 1 razie w łóżku to znaczy że to tępa lala a nie kobieta z którą chciałbyś być całe życie raczej..... Kobiety naprawdę nie patrzą na faceta i nie mówią o nie to prawiczek fuj nie dotykam tego. One chcą poczucie bezpieczeństwa, odpowiedzialności, miłości, czułości, opiekuńczości, humoru, a nie kogoś kto zaliczył wiele lasek....... Nie idź do prostytutki litości będziesz żałował, jeszcze złapiesz syfa albo coś, zobaczysz będziesz żałował. Kobiety nie oceniają faceta po tym ile miał lasek i jak dobry jest w łóżku, bycia dobrym w łóżku nauczysz się po kilku razach poza tym każda lubi w łóżku co innego wystarczy pogadać, słuchać, próbować i uczyć się.... Szpanować ile lasek miałeś to przed kolegami możesz NIE PRZED KOBIETAMI im to średnio imponuje że pół miasta zaliczyłeś.....

Odnośnik do komentarza

Dla kobiet to nie ma znaczenia... Ważne są inne rzeczy takie jak charakter, czy wygląd. Przypomina mi się film "Meet Joe Black", gdzie był piękny romantyczny seks między kobietą z doświadczeniem i mężczyzną, który robił to pierwszy raz.

Posłuchaj mojej przedmówczyni, nie warto iść do prostytutki. Pierwszy raz w takich okolicznościach jest powodem do wstydu. Osobiście nigdy bym nie poszła do łóżka z kimś kto korzystał z usług prostytutki. Zdecydowanie wolałabym "prawiczka".

Odnośnik do komentarza
Gość pa_szczak

Ani to nie jest śmieszne ani to nie jest żałosne. Bardzo byś się zdziwił , ilu facetów w Twoim wieku też jest w takiej samej sytuacji jak Ty. Oczywiście żaden się do tego nie przyzna, aby nie wyjść na frajera . Nic się nie martw . Wcześniej czy później znajdziesz sobie cudowną dziewczynę, która Cię pokocha .
Osobiście odradzam wizytę u prostytutki. Przyjemność z odbycia w ten sposób pierwszego razu raczej wątpliwa a niesmak pozostanie do końca życia.

Odnośnik do komentarza

Dla jednej dziewczyny to, że jesteś prawiczkiem będzie ogromną zaletą, dla drugiej powodem do wyśmiania. Zaręczam Ci jednak, że tych drugich jest mniej. Ty niestety na wstępie źle trafiłeś. Nie martw się tym i nie zrażaj.
Wiesz jaką piękną sprawą dla pary jest pierwsze, wspólne wtajemniczanie w arkana miłości / seksu ? Masz jeszcze na to szansę ;)

4:0 bo ja też nie jestem za tym, żeby ten pierwszy raz był z prostytutką.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Wiele kobiet chce doświadczonego mężczyznę, chcą by to on ich nauczył, pokazał tajniki seksu, ale nie jest to regułą. Są też te, które bardzo chcą być ta jedyną, czy pierwszą. Nie wiem dlazego konkretnie ona cię zostawiła drogi Autorze, ale widocznie faktycnzie, zasługujesz na kogoś bardziej wartościowego. Szczególnei, ze w tych sprawach doświadczenie nie musi oznaczać nic dobrego. Czyłu kochanek moze być zdecydowanie lepszy niż dymacz z doświadczenie. Przepraszam za wyrażenie. ;)

Odnośnik do komentarza

Chłopie daj spokój :) To że jesteś prawiczkiem nie oznacza że jesteś gorszy itd :) przez kobiete będziesz sie zniechęcał ? no prosze cie :) Najwidoczniej nie była ciebie warta :) . Przyjdzie czas i odpowiednia pora w której poznasz kobiete która pokocha ciebie takim jakim jesteś :) więc odstaw kompleksy na boczek i tyle :)

Odnośnik do komentarza

Absolutnie żadnych prostytutek! A jak Cię nosi, to lepiej skocz na siłownię :)

A tak na serio - faceci na ogół dużo gadają, a mniej robią i większość choćby kołem łamiali, to za Chiny Ludowe żaden się nie przyzna, że np. mając 25-28 lat nigdy tego nie robił.

No i druga sprawa - uwierz, że pierwszy raz czy w ogóle seks z kimś, z kim coś Cię łączy, to jest dopiero seks i patrząc z perspektywy lat - myślę, że warto poczekać, bo jest na co... :)

Odnośnik do komentarza
Gość Aniuś22

Czym Ty się chłopaku przejmujesz, jak dla mnie jesteś idealny :) Ja osobiście marzę o tym żeby mieć chłopaka, który przede mną nie spał z żadną dziewczyną.... I Ty na pewno znajdziesz taką, której będzie to imponowało :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi.
Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się,że aż tyle osób zechce odpowiedzieć na mój post.
Pewnie macie rację z prostytutkami i w głębi siebie też nie chcę pierwszego razu przeżyć z "obcą osobą" ale moim głównym problemem jest to,że nie potrafię "rozmawiać" z kobietami....
Nie potrafię wyczuć tego czy jej się podobam[z tego co mówiła mi ex to wielu kobietom na studiach się podobałem.....] itd.....
Po rozstaniu z "dołka" wychodziłem ponad rok i teraz boję się tylko jednego,że nie zaufam już drugiej osobie tak jak zaufałem ex...
Zresztą gdzie poznać swoją wybrankę?.

Odnośnik do komentarza

Za bardzo się podpalasz i wchodzisz w treści emocjonalne.

Młody mężczyzna, niedoświadczony, nakłada sobie presję na to, że musi być z dziewczyną, musi "zamoczyć". Z całą pewnością mówię, że przez to traci się młodość i podejrzewam, że napięcie, ta presja tworzona przez nas samych decyduje o tym jakie ktoś ma potem życie. Jeden zastanawia się, wymyśla alternatywne scenariusze rozmowy, spina się = w jego głowie powstają myśli o niepowodzeniu (jest przecież taka alternatywa) i tworzy się stres, tworzy się niepewność. Inny nie zastanawia się i po prostu to robi, nie udaje się, to wyciąga wnioski aż umie na tyle dobrze, że przyzwyczaja się do sukcesu. Podejrzewam, że większość mężczyzn nie potrafi przewidzieć o czym myśli kobieta, więc tym się nie przejmuj.

Kiedy poznajesz dziewczynę i uznajesz ją za wyjątkową, to potem odrzucenie, rozstanie boli. Niedoświadczeni mężczyźni z góry zakładają wyjątkowość kobiety, która im się podoba. Złośliwi mówią, że gdyby tak nie było, to rozsądnie myślący mężczyzna nigdy by się nie ożenił ;) Kobieta obserwuje faceta i go sprawdza, rozważa drobne słowa które on powiedział i analizuje ich kontekst. Niedoświadczony mężczyzna dopasowuje kontekst do pozytywnej wersji, w którą już wcześniej uwierzył, więc mogą mu umknąć szczegóły. Świadomy mężczyzna panuje nad impulsami i myśli analitycznie, ale prawie nikt nie ma tego od razu.

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

A jak ktoś jest przystojny, wygadany lecz jest aseksualny i nie ma kompletnie żadnego pociągu do seksu, to też według takiej dziewczyny jest zwykłym dziwakiem?
Bo przecież to raczej nie jest jego wina, że taki się urodził i tak już ma :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Prawiczek27

Drogi autorze, nie jesteś sam. Ja mam 27 lat i też nigdy nie "zamoczyłem". Ba, nigdy nawet się z kobietą nie pocałowałem. Ty to chociaż jak mówisz byłeś w jakimś związku i chodziłeś z dziewczyną, ja tego nie zaznałem. Wiem, zapewne marne pocieszenie, ale przynajmniej wiesz, że są tacy co mają jeszcze gorzej.

Ale nie panikuje jakoś z tego powodu. Miałem w życiu chyba ze 2/3 okazje do przespania się z dziewczyną, ale nie skorzystałem bo nie chciałem tego robić okazyjnie z pierwszą lepszą. Poza tym to było po sporej dawce napojów wyskokowych, a więc różnie to by nad ranem po wytrzeźwieniu mogło być i wyglądać.
I w tym miejscu należałoby zaznaczyć, że trzeba też uważać. Dzisiaj nietrzeźwa babka zaciąga wręcz siłą do wyra, a jutro oskarżenie o gwałt. Taka sytuację miał niedawno mój znajomy.

Mi nie tyle doskwiera brak seksu, co po prostu brak wartościowej drugiej połówki, kogoś z kim mógłbym dzielić życie i wszystko co z nim związane. Kiedy znajdę... cholera wie. 27 lat a ciągle nikogo na horyzoncie.

Odnośnik do komentarza
Gość Danuta718

Mylisz się. Jestem po 30 a prawie wszyscy dają mi nie więcej niż 25 więc nie ma co uogólniać. Poza tym próg po 30 nie oznacza jeszcze że nikogo się nie znajdzie. Jeśli ktoś się postara to da sobie radę.

Odnośnik do komentarza

Lena V.
Dla jednej dziewczyny to, że jesteś prawiczkiem będzie ogromną zaletą, dla drugiej powodem do wyśmiania. Zaręczam Ci jednak, że tych drugich jest mniej. Ty niestety na wstępie źle trafiłeś. Nie martw się tym i nie zrażaj.
Wiesz jaką piękną sprawą dla pary jest pierwsze, wspólne wtajemniczanie w arkana miłości / seksu ? Masz jeszcze na to szansę ;)

4:0 bo ja też nie jestem za tym, żeby ten pierwszy raz był z prostytutką.

Znalezienie dziewicy w twoim wieku w dzisiejszych czasach dobre sobie.....no chyba ze jakis babochłop zycze powodzenia.Studia 19 latki imprezy chyba przespales najlepszy okres u faceta gdzie sex jest bez zobowizan....bierz paczke gumek lec na dyskoteke wyrwij sarenke upewnij sie ze pelnoletnia i ze ma ochote na sex i pobzykaj chlopie....zacznij zyc zanim zalozysz rodzine bo sie nie wyszumisz.

Odnośnik do komentarza

A kto pisał,że szukam dziewicy? :<. W dzisiejszych czasach,to raczej "wyjątki" takie jak ja..... <br /> I nie jest tak,że nie ciągnie mnie do kobiet etc. bo gdybym poznał jakąś dziewczynę i stworzył z nią związek i przede wszystkim zaufał[wiem,że postępowałbym inaczej niż w poprzednim],to nie wypuściłbym jej z łóżka :P -> chyba,że sama by uciekła. Moim problemem jest to,że nie potrafię wyczuć czy komuś się podobam, jak rozmawiać itd. Czy kobieta gdy się do mnie uśmiecha choć nie zamieniła ze mną słowa,to oznaka tego,że jej się podobam czy tego,że uważa mnie za "frajera" -> może być,to spowodowane przebytą nerwicą i chyba fobią społeczną po pewnych wydarzeniach.

Odnośnik do komentarza

Uśmiecha się do Ciebie- to już chyba sukses, czy całkowity, to okaże się po bliższych podchodach. Nawet jak raz i drugi dostaniesz "po łapach" to co z tego? Bez prób w damsko-męskim świecie nie ma sukcesow. A każda porażka czegoś uczy- sam piszesz, że w nowym, ewentualnym związku już nie będziesz powielał zachowań, które oceniasz jako błędne. W młodym wieku trzeba próbować wchodzić w nowe związki, po zakończeniu starych, bo jak kiedyś dojść do wniosku, że ta właśnie ,to ta jedyna? Spójrzcie na swoich dziadków i rodziców- w tych pokoleniach co 10 lub 20 jest trwałe małżeństwo czasów liceum, technikum. Czyli pierwsze związki to nie są te definitywnie ostanie- to dopiero próby. A metodą prób i błędów wypatruje się tą najwłaściwszą osobę ,z którą warto iść przez całe życie.

Z tym, że pod pojęciem ,że młody czlowiek powinien być odważny i zawsze próbować ,wcale nie propaguję, że powinien "zaliczać", bo to jest jednak zupełnie co innego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...