Witam Was milutko .
Moje pytanie bedzie na temat uprawiania seksu z facetem z którym nic pomimo tego że znamy sie bardzo bardzo długo , znamy swoje plusy i minusy itd pocieszamy sie na wzajem ...to mimo to uzgodniliśmy sobie że miedzy nami nie powstanie związek ... spotykamy sie .. jak wiadomo dochodzi do zbliżeń ..
co sądzicie na ten temat ?
seks bez angażowania ...
dopisze że mimo ze nie jesteśmy razem on bardzo stara sie by mnie nie stracić ..
jest zazdrosny gdy spotkam sie np ze znajomym tak by sobie pogadać .
Nie wiem może coś ze mną nie tak że zgadzam sie na taki układ , ale przy nim czuje sie wyjątkowa ..czuje że żyje itd...
czy ktoś z forum też takie coś doświadczył , doświadcza lub ma zamiar doświadczyć ?
Bede bardzo wdzięczna za szczere odpowiedzi .