Skocz do zawartości
Forum

Związek ze starszym mężczyzną


Gość king1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od pewnego czasu spotykam się z facetem o 8 lat ode mnie starszym . Obecnie mam 21 , on 29 . Dla mnie jest to duża różnica, gdyż najstarszego chłopaka miałam o 3 lata starszego. Nie wiem co mam robić. Uwielbiam spędzać z nim czas, rozśmiesza mnie, ale obawiam się, że otoczenie nas nie zaakceptuje... nie wiem czy jest sens się angażować....

Odnośnik do komentarza

To patrzysz na serce, czy na to co ludzie powiedzą? Jeśli już pytasz o sens, z takiego powodu...
Starsi mężczyźni są dla kobiet, które wiedzą czego chcą. Wiadomo, że kiedyś minie pierwsza fascynacja i te dwa światy trzeba będzie skonfrontować na każdej płaszczyźnie.

Kobiety szybciej dojrzewają emocjonalnie i szukają sobie partnera, który będzie w stanie tej dojrzałości dorównać. Oczywiście wszystko zależy od człowieka. Jedna chce się wyszaleć, a wiadomo, że największe szaleństwo to młodość. Druga od początku stawia na odpowiedzialność, stabilizacje i doświadczenie...a tutaj najlepiej sprawdzają się dojrzali mężczyźni ( choć reguły nie ma).
Starszy doświadczony mężczyzna bardziej zna kobietę i jej potrzeby, wie lepiej jak ją zaspokoić pod względem duchowym i cielesnym ; ) Ale często może być to tylko iluzja...

Jeśli chodzi o różnicę wieku 8 lat, to tak jak zauważyła ka-wa, nie jest to jakaś duża różnica. Myślę, że akuratna. Wszystko do pogodzenia.
A na otoczenie nie patrz...ludzie zawsze gadają, pogadają i się znudzą ; )

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Oj z tym, że kobiety szybciej dojrzewają emocjonalnie to można było mówić 10-20 lat temu. Dziś to jest moim zdaniem mocno dyskusyjne, bo nie jeden 20-latek może mieć więcej rozumu niż kobieta mająca 30 lat.

Myślę, że kwestia dojrzałości emocjonalnej powinna być rozpatrywana nie pod kątem ogółu, a kątem danej jednostki.

Zaś w miłości powinno się kierować uczuciami, a nie "co ludzie powiedzą"- jak będą gadać, znaczy że im się w życiu nudzi.

Odnośnik do komentarza

W pierwszej chwili pomyślałam, że faktycznie chodzi o jakiegoś "starszego" dosłownie :)
Ty masz 21, a on 29, problem może być tylko wtedy, gdy Wasze aktualne priorytety są rozbieżne np. Ty lubisz dyskoteki, on już z tego wyrósł, Ty studiujesz, on pracuje i np. nie akceptuje tego, ze nie zarabiasz, on np. nie akceptuje Twojego towarzystwa, bo smarkacze, ty jego Towarzystwa, bo nie masz z nimi tematów do rozmowy. To tylko takie przykłady z życia wzięte.
Jeżeli natomiast świetnie się dogadujecie, macie wspólne tematy do rozmowy, wspólne pasje (to ważne), jesteście wobec siebie tolerancyjni np. właśnie w kwestii towarzystwa, czy nieco innych priorytetów na etapach życia na jakich aktualnie jesteście, to taka różnica wieku nie powinna żadną być przeszkodą do stworzenia udanego związku.
Zastanów się jednak co Was do siebie ciągnie, co Tobie w nim imponuje i co najważniejsze, jaki on ma do Ciebie stosunek. Czy traktuje Cię poważnie, czy może jesteś tylko kandydatką do łóżka.
Gdy Ty będziesz miała 40, on 48, to już kompletnie różnicy nie będzie, choć są ludzie których wiek niekoniecznie idzie w parze z dojrzałością.
Otoczeniem się nie przejmuj, nie jesteś już dzieckiem, a on też nie jest mocno dojrzałym mężczyzną z bagażem życiowym w postaci byłych żon, gromadki dzieci i alimentami:)
Życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza

Lena V.
~TailsDoll
Oj z tym, że kobiety szybciej dojrzewają emocjonalnie to można było mówić 10-20 lat temu. Dziś to jest moim zdaniem mocno dyskusyjne, bo nie jeden 20-latek może mieć więcej rozumu niż kobieta mająca 30 lat.

Myślę, że kwestia dojrzałości emocjonalnej powinna być rozpatrywana nie pod kątem ogółu, a kątem danej jednostki.

Zaś w miłości powinno się kierować uczuciami, a nie "co ludzie powiedzą"- jak będą gadać, znaczy że im się w życiu nudzi.

Dlatego dodałam, że reguły nie ma.
Dojrzewanie nie zależy od czasów w jakich żyjemy, powszechnie wiadomym jest, że kobieta dojrzewa szybciej i fizycznie i psychicznie...co nie oznacza pełnego rozwoju dojrzałej świadomości i kompletnego określenia się. Oczywiście, że pstro w głowie, może mieć i kobieta mająca 30 lat...

Dla mnie w kwestii psychicznej nie jest to wiadome, że kobiety dojrzewają szybciej ;) Powszechnie to się patrzy na daną osobę, nie na ogół, bo ogół teraz jest zróżnicowany.

Odnośnik do komentarza

~jonka, dogadujemy się świetnie, potrafi mnie rozśmieszyć i czasami sądzę, że naprawdę mu na mnie zależy, ale czasami mam wrażenie, jakbym była tylko opcją, na chwilę. Jednak nie uprawialiśmy jeszcze seksu, nie nalega jakoś zbytnio na to i to mnie nurtuje..z drugiej strony nie mówi nic o żadnych uczuciach, zaangażowaniu, o związku nie wspomnę. Nie wiem jak mam go traktować...Zapytać się go, jak traktuje Naszą relację, czy poczekać aż sam poruszy ten temat?

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, jak długo się spotykacie, ale z tego co piszesz, wynika, że Wasza znajomość rozwija się prawidłowo.
Żeby dobrze poznać drugiego człowieka, trzeba przeżyć z nim różne sytuacje. Nie tylko te fajne i niezobowiązujące tzn randki, ale też gdy przychodzą problemy- czy dajecie sobie wsparcie, nieporozumienia - jak potraficie je rozwiązać, jak on odnosi się do innych ludzi, do własnej rodziny- czy już ją poznałaś. Przede wszystkim ważne jest to jak Ty odczuwasz jego stosunek do Ciebie, czy jest dżentelmenem, czy Cię szanuje, czy szanuje Twoje zdanie itd.
Choć na marginesie wspomnę, że tak do końca nigdy nie można poznać drugiego człowieka.
Dobrze, że nie nalega na sex, za wcześnie źle, ale jeśli spotykacie się już np. parę miesięcy, to faktycznie może być zastanawiające.
Zapytać się go, jak traktuje Naszą relację, czy poczekać aż sam poruszy ten temat?
Trudno mi doradzić w tej kwestii, bo nie wiem jak długo się spotykacie, nie jestem ekspertem:)
Wszystko zależy od charakteru tych spotkań, ewentualnej chemii między Wami.
Jeśli Wasza znajomość, to świeża sprawa, wstrzymaj się z takim pytaniem, żeby się chłopak nie przestraszył i nie pomyślał, że jesteś w gorącej wodzie kąpana.

Odnośnik do komentarza

Ja miałam to samo. Mój partner ma 31 lat, a ja 21. Na początku sama wahałam się co do naszej relacji, że 10 lat to jednak dużo, ale teraz jesteśmy szczęśliwą parą i nie oddałabym go nikomu za nic w świecie. Kiedyś mi powiedział, że myśli już poważnie o życiu itd. Stwierdziłam, że jeżeli tak ma być, że chce założyć rodzinę to ja się na to nie piszę, bo po prostu jestem za młoda i nie czuję potrzeby aby mieć już rodzinę. Myślałam, że nie będzie chciał się ze mną spotykać i ku mojemu zdziwieniu powiedział, że poczeka, że nie chce mi zniszczyć życia, bo sam był kiedyś w moim wieku. Gdy miałam takie wahania co do tej różnicy, to jedna z koleżanek doradziła mi, że lepiej związać się z kimś starszym, dojrzałym facetem, niż 3 czy 4 lata od siebie starszym gościem, który ma jeszcze smarki pod nosem i nie wie sam co od życia chce i w sumie to mnie tak przekonało. :)
Mam pełno znajomych którzy są w związkach o średniej różnicy wieku. I jest to po 7, 8, 9 lat. :)
Pozdrawiam i nie patrz na ludzi, bo nigdy sobie życia nie ułożysz. :)

Odnośnik do komentarza

A ja mam 27 lat, myślę już poważnie o układaniu sobie życia. Mój chłopak jest rok młodszy i uważa, że optymalny wiek do "statkowania się" jest dobrze po trzydziestce. I przez to wszystko się rozwala. Więc zazdroszczę Ci :) to chyba faktycznie tak jest, że mężczyźni dojrzewają później. Sądzę, że prędzej będziesz na podobnym etapie życiowym z dużo starszym partnerem, niż takim w Twoim wieku.

Odnośnik do komentarza

Spotykam się intensywnie od ponad miesiąca.. Nie potrafię go rozgryźć . Niby facet w tym wieku powinien już myśleć poważnie o dziewczynie. Jednak ja tego nie czuję. Z autopsji wiem, że jak chłopakowi zależy to nie pozwoli sobie na niepisane np. przez 2 dni..Spotykałam się już z jednym facetem, który pisał co kilka dni - nic nie wyszło ;/

Odnośnik do komentarza

On pewnie też próbuje Cię rozgryźć i nie jest już w tym wieku,żeby się zakochać od pierwszego wejrzenia,pewnie już zdążył się sparzyć i ostrożnie podchodzi do nowej znajomości,

i takie częste sms-owanie też pewnie ma za sobą ,więc po tym go nie osądzaj,

właśnie ta różnica miedzy wami może okazać się teraz "duża",ze względu na doświadczenie ,co niesie za sobą niezrozumienie ,inne oczekiwania ,itp.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Musisz odpowiedziec sobie na podstawowe pytania....Jestes z kims dla otoczenia czy dla siebie? Zeby byc szczesliwa czy zeby ludzie to akceptowali? Zyjesz z kims dla siebie czy dla innych? Zreszta juz nie przesadzajmy, to nie az taka wielka roznica wieku. Gdybyc miala 17 a on 29 to byla by juz bardziej razaca roznica.Nie popadajmy w paranoje... Rob tak zebys byla szczcesliwa ze swoim partnerem.

Odnośnik do komentarza

Nie ukrywając otoczenie ma wpływ..moi znajomi są w moim przedziale wiekowym. Koleżanki mają niewiele starszych partnerów. Gdyby się dowiedzieli, że spotykam się ze starszym ,to by mnie zniechęcali. A wracając do niego? sądzicie, że facet w tym wieku myśli już bardzo poważnie, jak spotyka się z dziewczyną? bo mnie na razie wizja ślubu, dzieci przeraża. Moim priorytetem jest skończenie studiów, a to jeszcze trochę potrwa...

Odnośnik do komentarza

Jeżeli Twoi znajomi zniechęcą się do Ciebie, tylko dlatego, że jesteś szczęśliwa, to są DEBILAMI! :) Zrobisz jak uważasz. Najlepiej zwiąż się z którymś z nich, skoro tak bardzo zwracasz na nich uwagę. Za parę lat oni wszyscy będą mieli szczęśliwą rodzinę, a Ciebie będą mieli w 4 literach i zostaniesz sama jak kołek! :)
Nie zwracaj na to uwagi. 8 czy 9 lat to nie jest duża różnica, no opanuj się. Co innego gdyby to było 15 lat, to wtedy bym Cię zrozumiała. Chyba nie chcesz mieć gościa w Twoim wieku czy tam o rok starszego, który będzie chciał Cię tylko przelecieć i zostawić, a co najgorsze będzie bawił się Twoimi uczuciami. Jeżeli chodzi o jego uczucia to porozmawiaj z nim, bez rozmowy niczego się nie dowiesz. Być może został kiedyś zraniony i nie chce zbyt szybko się angażować, dlatego to tak długo trwa. :P Pamiętaj: Kto czeka, ten najwięcej korzysta! :)

Odnośnik do komentarza

king1, nie wiem, jak dokładnie układa się Twoja relacja z partnerem, ale myślę, że 8 lat różnicy, jeśli chodzi o wiek, to nie jest radykalna różnica. Nie patrz na tę różnicę wiekową jako na przeszkodę, balast, a raczej jako na szansę, na to, co daje Wam jako związkowi to, że partner jest 8 lat starszy (Ty 8 lat młodsza od partnera). Co do zamiarów chłopaka względem Ciebie chyba nikt nie będzie w stanie napisać - w tej kwestii czeka Was osobista rozmowa. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...