Skocz do zawartości
Forum

Zazdrośc o nowo poznanego chłopaka


Gość ejka12w

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Moj problem polega na tym ze bywam straszna zazdrośnicą. Mam poczucie swojej wartosci, uwazam sie za atrakcyjna kobiete ale mimo to, jestem zazdrosna. Tylko ze to jest zazdrosc o chlopaka z którym np spotykam sie , nie jestesmy para. Kiedy widze ze on rozmawia z inna lub sam fakt ze ma kolezanki mna az trzepie. Nie okazuje tego po sobie ale w koncu to wychodzi na jaw. I tak juz jest od dawna. O kazdego nowo poznanego faceta jestem taka zazdrosna, zaraz sobie wyobrazam, nie wiadomo co, ze mnie zostawi dla innej itp. Wiem ze tak nie powinno byc ale nie wiem jak sobie z tym radzic., Ostatnio miałam dziwną sytuację, spotykam się z pewnym chłopakiem no i bylismy w gronie znajomych, jego ex chciała pogadac wiec odszedł z nia na chwile, naprawdę nie wiecie co wtedy czułam, chciało mi sie płakać, chciałam się wyżyć na nim, byłam okropnie wkurzona ale jednoczesnie chciałam zeby jak najszybciej wrócił do mnie i juz mnie nie zostawiał. Okropne to jest, poradzicie mi cos ?

Odnośnik do komentarza

wydaje mi się, że to przejdzie z czasem jak będziesz starsza. W tym wieku kobieta chce być tą jedyną w życiu faceta i pomimo iż piszesz że masz wysoką samoocenę to jednak czujesz się niepewnie w związkach damsko męskich. Być może zbyt mało atrakcyjna dla niego. Musisz sobie uzmysłowić, że jeśli któryś cię zostawi jeśli będziesz robić chore sceny zazdrości to będzie to twoja wina. Natomiast będąc osobą spokojną pomimo swojej pewności siebie i związku zostaniesz zdradzona - to wina niedojrzałości faceta, który na ciebie nie zasługuje i nie warto na niego tracić czasu.

Odnośnik do komentarza

Dziwne to jest, bo w zasadzie sama nie wiem czasami o co jestem zazdrosna, albo czego sie obawiam. Wtedy kiedy była taka sytuacja, ze ten facet z którym sie spotykam, odszedł na chwile pogadac ze swoja ex, mnie chciało cos trafic, byłam okropnie zła, tak jak napisałam w pierwszej wiadomosci. Ale o co tak naprawdę? Wiem, ze jestem duzo lepsza od niej i każdy to mówi. Chodzi i o wygląd i o charakter. On tez powiedział ze juz absolutnie do niej nie wroci ale nie chce wyjsc na frajera i dlatego z nia pogadał. Oczywiscie ja mu nie powiedzialam o swojej zazdrosci, bo nic nas nie łaczy szczegolnego, ja licze na to ze ta znajomosc sie rozwinie i mam taka nadzieje bo wszystko jest na dobrej drodze.

Odnośnik do komentarza

ejka12w, podstawą zazdrości nie musi być tylko niska samoocena, ale np. uzależnienie opinii o samej sobie od opinii innych ludzi, przekonanie, że na miłość trzeba zasłużyć, negatywne doświadczenia z poprzednich związków itp. Jeżeli sytuacje, jakie opisałaś, prowokują u Ciebie tak silną złość, agresję, gniew i zazdrość, to jak najbardziej powinnaś skonsultować się z psychologiem i przepracować ten problem. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Czasem naprawdę nie warto byc taką zazdrosną o kogoś.Zwlaszcza o kogos nowopoznanego bo nigdy nie wiadomo jaka ta osoba jest.

Jesli chodzi o zazdrosc w zwiazku to co innego i osobiscie uważam,ze odrobina zazdrosci o partera jest jak najbardziej na miejscu.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...