Skocz do zawartości
Forum

Rozbity termometr rtęciowy a zagrożenie dla zdrowia


Gość gluptasek909090

Rekomendowane odpowiedzi

Gość gluptasek909090

Witam, okolo dwie godziny temu rozbilam termometr chcac go sprzepnac, uderzylam nim o laptopa. Rtec rozprysnela na ekran laptopa, klawiature, koldre, przescieradlo. Od razu wzielam odkurzacz, wszystko odkurzylam, zmienilam posciel i przescieradlo, laptopa po odkurzeniu wytarlam szmatka zwilzona plynem do szyb. Pokoj wietrzyl sie przez godzine. Mimo to boje sie, ze sie zatrulam, poniewaz rtec sciagnelam odkurzaczem, co pozniej jak przeczytalam - jest bledem, poniewaz opary jeszcze bardziej sie rozprzetzeniaja, a na roznych stronach pisza co innego. Na co zwrocic uwage i jak moge sprawdzic czy sie nia zatrulam, czy mozna wykonac jakies badania, czym to grozi? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Głównym zagrożeniem przy zatruciu rtęcią jest uszkodzenie układu nerwowego oraz szpiku. Rtęć pozostaje w organiźmie bardzo długo i kumuluje się, także nie polecam Ci regularnego rozbijania termometrów i inhalowania się oparami.Zbieranie rtęci odkurzaczem rzeczywiście jest głupie. Na drugi raz zamieć ją do reklamówki i do kosza. Natomiast takie jednorazowe zdarzenie nie powinno w żaden sposób zagrozić twojemu zdrowiu. Będziesz żyć! ;)

Odnośnik do komentarza
Gość gluptasek19909090

luke_c
Głównym zagrożeniem przy zatruciu rtęcią jest uszkodzenie układu nerwowego oraz szpiku. Rtęć pozostaje w organiźmie bardzo długo i kumuluje się, także nie polecam Ci regularnego rozbijania termometrów i inhalowania się oparami.Zbieranie rtęci odkurzaczem rzeczywiście jest głupie. Na drugi raz zamieć ją do reklamówki i do kosza. Natomiast takie jednorazowe zdarzenie nie powinno w żaden sposób zagrozić twojemu zdrowiu. Będziesz żyć! ;)

Ok, ale skąd mam wiedzieć, że nie przeoczylam jakichś minimalnych czasteczek i ze dalej tego nie wdycham? Boje się spać w tym pokoju. A tak poza tym nigdy więcej termometra rteciowego, nigdy..

Odnośnik do komentarza
Gość gluptasek909090

[quote="luke_c"]Nigdy nie wiesz, ale jak już napisałem taka mała dawka nie powinna Ci zaszkodzić. [/quote

Tylko,ze ja juz nie wiem czy mi sie wydawalo czy moj pierwszy oddany wczoraj mocz (po tym zdarzeniu z termometrem) nie byl rozowy... A czytalam, ze to pierwszy objaw

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaMamaOla

Witam. Wczoraj swojemu dziecku sprawdzałam temperaturę, termometr zostawiłam w pokoju. Mój 3letni synek sięgnął po niego, po czym pogryzł tę część w której była rtęć, całość rozlała się na podłogę, nawet tego nie posprzątałam, tylko szybko wyruszyłam do szpitala, tak powiedzieli mi, że nie mam panikować, bo rtęć, która jest w termometrze nie jest jakoś bardzo szkodliwa, po czym kazali obserwować mi synka. Gdy przyjechałam, "posprzątałam" tę rtęć szmatką, z mydłem i wodą. Wszystko wytarłam suchą szmatką. Trochę rtęci zostało mi na dłoniach, umyłam to zwykłym mydłem, za ok. 20 minut jadłam obiad. Czy coś może się zdarzyć?

Odnośnik do komentarza

Witam dosłownie jakieś 15 min temu rozbiłem termometr rtęciowy w pokoju w którym śpią moi rodzice. Wziąłem papier toaletowy i przez niego starałem się zebrać małe kuleczki nie stety było ciężko. Także wziąłem resztki miotłą i zsypałem do piwnicy jestem prawie pewien, że w tym pokoju zostały jeszcze te kuleczki pod kanapą albo stołem. Otworzyłem okno ale narazie nie zawiadomiłem rodziców bo spali. Co mam dalej robić ?

Odnośnik do komentarza
Gość Keymil2002

Umieszczenie tej rtęci w piwnicy nie było dobrym rozwiązaniem. Słyszałem, że może ona wydzielać opary przez wiele lat, a tym samym szkodzić osobom przebywającym w pomieszczeniu, w których ta rtęć się znajduje. Powinno się usunąć to z piwnicy. Można zadzwonić po straż pożarną.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...