Skocz do zawartości
Forum

Trudna sytuacja w pracy


Gość Aniuch

Rekomendowane odpowiedzi

Pracuje w sklepie kosmetycznym gdzie jestem na procencie od sprzedazy tzn mam pieniadze na godz( male) i % od sprzedazy kosmetykow.dziewczyna z ktora pracuje jest tam od lat, jest to osoba bardzo agresywna nastawiona na to zeby ci wziasc kazda sprzedaz sprzed nosa! Jest nieuczciwa, ale gra moja bliska kolezanke.Ja obecnie jestem w ciazy i wiadomo ze szykuja sie spore wydatki ona o tym wie i pomimo tego zabiera mi kazda niemal sprzedaz.Jak sie postawic jej tak zeby nie stracic pracy? Pomozcie.

Odnośnik do komentarza

Wlasciciele sklepu ja lubia bo siedzi tam juz 10 lat jest bardzo agresywna w sprzedawaniu.Ma swoich klientow ktorzy regularnie przychodza I kupuja od niej.ale ta osoba nawet kiedy ma miec dzien wolny to tam jest, malo tego wydzwania do sklepu I sprawdza kto ile sprzedal chociaz jest tylko zwyklym pracownikiem.nie Ufa nikomu, twierdzi ze kazdy chce ja wykorzystac kiedy ktos upiecze ciasto czy cos to mowi ze nie zje bo ja otrujemy itd. Potrafi narobic larma I zwyzywac bogu ducha winnych ludzi bo zgubila swoj ulubiony marker.

Odnośnik do komentarza

Mysle, ze pracodawca wie i jest mu to na reke, bo ona robi im utarg. A ze ma najwyrazniej doswiadczenie i swoja klientele, utarg jest. Na pewno podoba im sie to, ze interesuje sie sklepem w wolne dni i poswieca dla nich swoj wolny czas - oni patrza z tego punktu widzenia. Moze nawet traktuja ja jako swoja prawa reke i chca, aby nadzorowala pracownikow, choc formalnie jest na takim samym stanowisku. Mysle, ze skarzenie sie pracownikow z krotkim stazem nic tu nie pomoze. Mozna tylko pogadac z nia grzecznie i przedstawic problem, ale jak ona jest tak agresywna i nastawiona na maks. zysk, to nie wiem, czy to cos wgl zmieni (jesli nie na gorsze).

Odnośnik do komentarza

~Waszkaaa
a nie możesz jej potraktować jej własną bronią?

Pracownik z krotkim stazem nie postawi się komus, kto pracuje tu od lat, a na dodatek jest oczkiem w glowie pracodawcy. Nawet jak sprawa trafi do szefa, on postawi na swoja wieloletnia pracownice. Poza tym wyglada na to, ze to lepsza cwaniara, wykorzystuje na maxa swoja uprzywilejowana pozycje. Wszystkich ustawia, jak jej wygodnie, i nie odpusci, bo wie, ze straci finansowo. Ciezka sprawa.

Odnośnik do komentarza

~Aniuch
Ona nie popusci nikomu;( ten typ tak ma nawet kradla sprzedaze od dziewczyny w ciazy ktora ledwo wiazala koniec z koncem!

To obrzydliwe. A rozwazalas jakas ugode z nia? Nie sugeruje, zeby proponowac jej dzialke ze swojej sprzedazy. Ale jakos sie z nia dogadac? Nie mam konkretnego pomyslu. Musisz uwazac, bo ze wszystkim moze polececiec do szefa. A Tobie bedzie robila piekne oczy.

Odnośnik do komentarza

Ona zawsze sie zachowuje w ten Sam sposob; kiedy jest w zlym humorze i ktoras z dziewczyn probuje jej sie przeciwwstawic to uslyszy; Ty sobie popamietasz/ (tutaj padaja epitety)pojde do kierownictwa na ciebie( tzn klamac cos wymysli na poczekaniu),jezeli natomiast ma dobry dzien to bedzie mowila: "przepraszam przepraszam ja mam problemy z sama soba"( zeby wziasc na litosc) i robila przy tym przymilne oczy po czym odda jedna sprzedaz gora dwie po czym wszystko wraca do tego co bylo.

Odnośnik do komentarza

Sytuacja jest bardzo trudna. Najlatwiej byloby zmienic prace, choc nie wiadomo, czy da sie szybko znalezc inna, i jakie warunki beda tam panowaly. Ale jezeli zalezy Wam na tej posadzie, mozecie powalczyc, choc nie bedzie latwo.
Skoro jestescie na stalej umowie, to tym lepiej dla Was, bo macie znacznie wieksze prawa niz na zleceniu. Dla mnie zachowanie Twojej "kolezanki" z pracy mozna spokojnie sklasyfikowac jako mobbing bezposredni (utrudnia Wam pracę, zastrasza skarzeniem u kierownictwa, próbuje Was izolować itp. itd.). Mobbing nie musi wcale wyplywac od zwierzchnika, lecz tak samo od wspolpracownikow. Wowczas pracodawca jest zmuszony dzialac. Ostatnio coraz czesciej sie slyszy o tym zjawisku, wiec jest na jego temat wiele publikacji - zarowno drukowanych, jak i w necie. Rozejrzyj sie, poczytaj, zaznajom sie z tematem. Sa tez stowarzyszenia antymobbingowe, ktore pomagaja ofiarom. Nie chce tu podawac adresow, ale latwo je znalezc. Walka z mobbingiem jest trudna, ale nie stoicie na przegranej pozycji. Musicie zebrac twarde dowody, im wiecej tym lepiej. No i oczywiscie dobrze, ze nie tylko Ty czujesz sie pokrzywdzona, lecz jest Was wiecej. Razem macie wieksze szanse cos udowodnic i cos wskorac niz w pojedynke, gdzie ktos moglby Cie posadzic o stronniczosc. Musicie jednak dzialac bardzo rozwaznie i ostroznie.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

Skoro utargi robi tylko ona i bierze np. 90% to wychodzi na to, że reszta pracowników jest niepotrzebna.
Natomiast jeśli ta reszta ma służyć jako pomoc tej jednej, to niech szefostwo zrobi z niej "kierowniczkę", a procent z całego utargu podzieli ogólnie na wszystkie, przy czym jej da większą część i tyle. Uzasadnić to tym, że jest ona świetnym pracownikiem i po tylu latach należy jej się awans ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...