Skocz do zawartości
Forum

Brak jedności pomiędzy umysłem a ciałem


Gość proszepodacnick

Rekomendowane odpowiedzi

Gość proszepodacnick

mam 22 lata i pewien problem trwajacy juz od dawien dawna, od dziecinstwa i wlasciwie nie wiem czy jest on natury psychicznej i czy to wogole problem i wlasciwie to nic nie wiem. nie wiem co o tym myslec. od razu zaznaczam ze to nie problemy z pamiecia ani tez rozdwojenie jazni. nie wiem jak to nazwac ale tak jakby nie bylo jednosci miedzy moim cialem a umyslem, moze nawet w obrebie samego umyslu- miedzy umyslem a umyslem. gdy sie nie zastanawiam nad soba i swoim zyciem, gdy zyje bezmyslnie to jeszcze jest ok. ale gdy zaczne sie zglebiac to nagle sobie mysle: o, to moja reka, noga, twarz itp, o, ja tak wygladam, to ja, to przeciez ja. czasem zastanawiam sie tez po co cos robic np jesc cos dobrego, kochac. a potem sobie uzmyslawiam ze to przeciez ja i ze ja chce te rzeczy i chce byc szczesliwy. tak jakbym nie zyl swoim zyciem, byl obok. nie wiem naprawde co mi jest ( o ile wogole cos) i jak sobie z tym poradzic?

Odnośnik do komentarza

Co tu się zastanawiać nad rzeczywistością, myślę,że sam sobie coś wkręcasz,ja już tyle lat żyje ale nigdy nie pomyślałam o jakiejś jedności miedzy umysłem a ciałem,a kto Ci powiedział,że w w ogóle ma być taka jedność,jaka jedność?Tu nawet się nie da postawić znaku równości,coś tam sobie wymyślasz.
Wszyscy czasami zadajemy sobie w myślach pytanie ,po co?
Ale po co zadawać pytania na które i tak nie ma odpowiedzi,
wiec nie zaprzątaj sobie tym głowy,zajmij się czymś,rozwijaj jakieś pasje,uprawiaj sport,itp.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jest odpowiedź na każde pytanie, właśnie mamy po to świadomość, by myśleć nad sensem, by przewidywać. Musi być jednak to w granicach zdrowego rozsądku.

Tak!!! To JEST TWOJA RĘKA! ! TO JESTEŚ TY!!
To, że zastanawiasz się nad wieloma rzeczami i poszukujesz odpowiedzi to dobrze świadczy o Twojej psychice, charakterze, ROZWIJASZ SIĘ!! Nabywasz wiedzy, obserwuj świat, pytaj, i wyciągaj wnioski z odpowiedzi.
Nie poddawaj się, gdy usłyszysz od kogoś krzywdzące słowa w Twoim kierunku, nie daj sobie wmówić czegoś z czym się nie zgadzasz.
TY WIESZ NAJLEPIEJ JAKI JESTEŚ.
Naucz się jednego: JEST JEDNOŚĆ Ty jesteś sobą, i Twoje ciało należy do Ciebie, to jest na tyle oczywiste, że nie ma co nad tym myśleć, się zastanawiać, lepiej pomyśleć o czymś innym, i starać się zrozumieć cokolwiek innego niż takie rzeczy, z których zdajesz sobie sprawę, że są oczywiste, niż nad rzeczami na które już znasz odpowiedź:-) Rozwijaj się, bo masz ku temu wielkie predyspozycjie, myślisz logicznie, zadajesz sobie w głowie pytanie i sam znajdujesz na nie odpowiedź... Nie pytaj sam siebie wciąż o to samo, jest jeszcze tyle ciekawych rzeczy do odkrycia:-) Trzymaj się przyjacielu:-) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

A ja Cię rozumiem, bo czasami też się nad tym zastanawiałam.
I czułam się w takim momencie wyraźnie jako istota, dusza umieszczona w ciele. Poczułam się nawet nieswojo, bo nad większością spraw dziejących się w swoim ciele nie jestem w stanie zapanować. Większość to automatyka, która nie muszę się przejmować.
Nad wnętrzem jest łatwiej zapanować.
Ale tak właśnie jest. My jako ludzie, mamy sferę duchową i cielesną, które się przenikają i uzupełniają.
Grunt to znaleźć tą harmonię, pogodzić się, że tak się sprawy mają i jesteś człowiekiem w pełni dzięki duszy i właśnie temu ciału, które choć może wydawać Ci się obce to jest Twoje.
Nie szukaj dziury w całym, są rzeczy których się nie ogarnie choćby się chciało, zbyt wielki geniusz Stwórcy się ukazuje. ;)

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Moją uwagę zwróciło jedno, wydaje mi się, że kluczowe zdanie. A mianowicie, że masz wrażenie, że nie żyjesz własnym życiem, że jesteś tak jakby obok. Przypomina to trochę objawy depersonalizacji, jednak jakakolwiek diagnoza drogą internetową nie jest możliwa. Warto, żebyś skonsultował się z psychologiem bądź psychiatrą.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Fakt, to, czy w ogóle uznajemy pojęcie duszy, albo jak je rozumiemy, zależy od przyjętego przez nas systemu poglądów czy wierzeń. A może to wyglądać różnie u każdego z uczestników tego wątku. :D
Niezależnie od tego, chyba wszyscy przyjmujemy, że istnieje coś takiego jak ciało, i coś takiego, jak psychika. Proszepodacnick, jeśli to, co się u Ciebie z nimi dzieje, może być objawem depersonalizacji, to rzeczywiście powinieneś udać się do specjalisty.

Odnośnik do komentarza

Racja, ciało to fizyka. :)
Ale czy dusza to rzeczywiście coś niefizycznego? Jeśli przyjąć tak jak Ty, że dusza to myśli i uczucia, to dostajemy, że dusza jednak jest czymś fizycznym, bo uczucia i mysli też są fizyczne. Takie a nie inne myśli i uczucia biorą się z naszego mózgu, z impulsów przechodzących przez nasz układ nerwowy, substancji chemicznych w tym uczestniczących. Czy to nie fizyka?

Moim zdaniem dusza to przede wszystkim coś nieśmiertelnego. Coś, co pozostaje, gdy ciało umiera.

Odnośnik do komentarza

Ciało to zbiór związków chemicznych. Około 70 % to woda, reszta to węgiel, wapń, fosfór, żelazo itd.
Coś te pierwiastki trzyma w całości, powoduje, że myślimy i działamy.
Zabraknie tego czegoś, to umieramy. Wszystko jest to samo tuż po naszej śmierci, ale brakuje energii życia, zwanej także duszą.
Już nawet poważni naukowcy przyznają, że bez boskiego pierwiastka, nie da się wszystkiego wyjaśnić.
Potem ciało rozpada się w proch i wraca do obiegu przyrody.

Odnośnik do komentarza

Substancjami wprowadzanymi z zewnatrz do naszego organizmu, mozemy uzyskac zmiane odczuc, zmiane aktywnosci mozgu w roznych jego rejonach... Tak samo dzialaja czynniki zewnetrzne, wydarzenia, ktore wywoluja silne bodzce emocjonalne, emocje da sie na dzien dzisiejszy w miare precyzyjnie zbadac za pomoca aparatury pomiarowej, za pomoca urzadzen, ktore przyniosl nam postep techniki... Np. To czy ktos jest w stanie depresji mozna latwo zbadac analizujac poziom serotoniny w mozgu i badajac metoda eeg aktywnosc w danych platach odpowiedzialnych za dany stan...
Emocje da sie zbadac, lecz mysli juz nie....
Emocje ktore w danym momencie sie odczuwa kreuja mysli... :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...