Skocz do zawartości
Forum

Zmęczenie życiem w wieku 13 lat


Gość ładnax33

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ładnax33

Mam 13 lat. Od jakiegoś czasu czuję się bardzo zmęczona życiem, czuję że bardzo chciałabym już nie istnieć. Myśli samobójcze mam od wieków, myśle o tym codziennie. Teraz tak jakby myśli zaczęły zmieniać się w plany. W rodzinie nie mam wsparcia, przyjaciół nie mam. Miałam mnóstwo nieprzyjemnych problemów, terazmjest wszystko ok ale po prostu nie chce już istnieć. Tak bynajmniejmczuje, ale nie chce czuć tak!!! Strasznie napaliłam się na samobójstwo. Wczoraj już myslałam by to zrobić, ale powiedziałam do sb że bede silna, ale to takie ciężkie...Cosię ze mną dzieję, jak się tego pozbyć?????!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

kochanie masz całe zycie przed sobą!! Porozmawiaj szczerze z rodzicami, musisz coś z tym zrobić...udać się do psychologa czy psychiatry ale tu musialabyś chyba być z rodzicem.
Zycie jest piękne, wiem to chociaż sama mam depresję i nierzadko także nie chce mi się żyć...ale dziewczyno wszystko przed ttobą, całe piekne i długie zycie!!!

Odnośnik do komentarza

Nie "napalaj się" na samobójstwo, 13 lat, hormony pewno robią swoje... + cudne podstawówkowo-gimnazjalne towarzystwo. Cóż, ja odkładam "koniec" od 8śmiu lat, mam 22 czyli... byłem rok starszy od Ciebie jak zaczęły mnie nachodzić jakże "pozytywne" myśli. Poczekaj... to że mi nie przeszło, nie oznacza, że Tobie też tak zostanie ^^

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Napisałaś, że miałaś wiele problemów - ich choć teraz jest już wszystko w porządku, te problemy zmęczyły Cię, stres osłabił Twoją odporność psychiczną dlatego mogą pojawiać się myśli samobójcze.
Tak jak pisali Przedmówcy - postaraj się porozmawiać z rodzicami, powiedz im co czujesz, może wtedy uzyskasz od nich wsparcie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,boże aż sie boje jak pomyśle o takich myślach u tak młodej kobietki,kochana masz dom rodzine znajomych,znajdz hobby jakos bedzie zobaczysz.Ja bedąc w twoim wieku tez myslałam o samobójstwie ale nie miałam domu tylko dom dziecka,teraz jestem meżatka od 19 lat,i czasami wracaja myśli,powód-zdrada i alkoholizm męza,a było tak pięknie.Daje rade nie poddaje sie,mam dla kogo życ-syn (w tej chwili dorosly) ale najwspanialszy na świecie.Musisz pomyslec dla kogo albo po prostu dla samej siebie,kiedys bedziesz szczesliwa

Odnośnik do komentarza

No niestety,,przykre.Takie zycie-cholerne,co ma zrobić??? powtarzam sobie na okrągło-Dam rade,bóg po coś mnie stworzył-pewnie musze cos jeszcze z siebie dac choc nie wiem co. Poczekam i mam nadzieje ze nie popadne w depresje i nie zrobie niczego glupiego:)

Odnośnik do komentarza

~gracje
No niestety,,przykre.Takie zycie-cholerne,co ma zrobić??? powtarzam sobie na okrągło-Dam rade,bóg po coś mnie stworzył-pewnie musze cos jeszcze z siebie dac choc nie wiem co. Poczekam i mam nadzieje ze nie popadne w depresje i nie zrobie niczego glupiego:)

Hmmm... Musisz jeszcze coś z siebie dać? Pewnie tak, ale musisz też brać! ;) Nie można ani tylko brać, ani tylko dawać... Zadbaj tez o siebie, o swoje potrzeby, bo mam wrażenie, że tę sprawę odsuwasz na boczny tor.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie tak jest,zawsze dla waszystkich wszystko,jestem super dziewczyna-tak mówia ludzie,ale dla siebie nie robie niczego.Kiedys myślałam o swojej osobie(takie dno) niska samoocena-dom dziecka zrobił swoje,teraz tez wracaja te mysli-czasami! dorosli potrafią skrzywdzić swoje dzieci.Ja wychowuje nadal swojego syncia i bede zawsze przy nim:) -mam nadzieje ze tak bedzie

Odnośnik do komentarza

~gracje
Dokładnie tak jest,zawsze dla waszystkich wszystko,jestem super dziewczyna-tak mówia ludzie,ale dla siebie nie robie niczego.

No właśnie tak jakoś sobie myślałam...:)

~gracje
Kiedys myślałam o swojej osobie(takie dno) niska samoocena-dom dziecka zrobił swoje,teraz tez wracaja te mysli-czasami! dorosli potrafią skrzywdzić swoje dzieci.

No, potrafią, na wiele sposobow...:((( Może to właśnie przez tą przeszłość masz problemy z mysleniem o sobie? zwłaszcza, że piszesz, że wtedy miałaś bardzo niską samoocenę. Może warto by było nad tym popracować? Poparzeć na siebie pozytywnie, skupić się bardziej na zaletach... Może wtedy łatwiej Ci będzie zacząć się o siebie troszczyć?

~gracje
Ja wychowuje nadal swojego syncia i bede zawsze przy nim:) -mam nadzieje ze tak bedzie

No to fajnie, i oby zawsze tak było! :)))

Odnośnik do komentarza

Tak jak pisałam wczesniej syn ma dzis 18 lat-mam nadzieje ze nigdy go nie zawiode jako rodzic,bo niestety na ojca nie moze liczyc.Kochaniutka wiedz że bedziesz miała albo masz i nie wiesz dla kogo żyć,wiem dla samego siebie jakby nie ma sensu,ale pamietaj bedziesz szczesliwa!!!!!Myśl pozytywnie tak jak ja-staraj sie na pewno jest ciezko,marsz do przodu i głowa do góry:):):0

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...