Skocz do zawartości
Forum

Tęsknota po rozstaniu


Gość zawiedziona22

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zawiedziona22

Dlaczego tak musi byc ze ja za nim tesknie? Najbardziej brakuje mi go po nocach kiedy wiem ze jeszcze niedawno spedzalismy je razem a teraz juz osobno choc on czasami z nia... To tak bardzo boli! Z jednej str.chcialabym wkoncu zeby mi przeszlo ale z drugiej chce zeby to wrocilo bo tak bardzo mi na nim zalezy... Juz nie wiem co mam zrobic zeby znowu wszystko bylo ok. Czy on kiedys przejzy na oczy i sie odeziwe...? Nie umiem spac po nocach!

Odnośnik do komentarza

Pewnie od czasu kiedy nie są już razem.

1. Ile czasu minęło od rozstania??
2. To normalne, że tęsknisz, jak sądzę sprawa jest świeża i to on zostawił Ciebie, nie na odwrót, dlatego tęsknota jest tak wielka.
3. Nikt tu Ci nie odpowie, czy on przejrzy kiedyś na oczy bo:

- nie znamy go
- nie znamy Ciebie
- nie znamy sytuacji.

Spokojnie minie Ci! Czas leczy rany i Ty o tym bardzo dobrze wiesz.

Odnośnik do komentarza

Mam dokładnie tak samo, bardzo przeżywam koniec mojego związku. http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/275997,jak-odzyskac-kogos-kogo-sie-kocha
Wchodząc w powyższy link, możecie przeczytać moja historię, nick ten sam co tutaj.

Po prostu już sobie przestaje radzić. Wychodzę z domu, próbuję się bawić, przyjaciele mi w tym pomagają, nie siedzę całymi dniami w domu, ale co z tego, jak gdy tylko otworzę oczy po przebudzeniu się, pojawia się On i kiedy kładę się spać, również pojawia się On. Chciałabym być znów jego ideałem, skarbem, najważniejszą osobą w Jego życiu. Jeszcze trzy dni przed rozstaniem, było to w jego urodziny, 6 czerwca, byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, bo widziałam na Jego twarzy uśmiech, usłyszałam, że mnie kocha i dziękuje za wspólny wieczór. Chciałabym jeszcze kiedyś o niego zawalczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

Sek w tym ze my nie bylismy razem tylko sie spotykalismy a potem on nagle przestal i teraz znalazl sobie inna a ja nie wierze ze on od tak potrafil zapomniec o tym wszystkim...
Nie wiem co mam zrobic zeby mi przeszlo? To jest takie glupie.. Te problemy ze snem mam odkad nie rozmawiamy juz ze soba nie umiem przestac o nim myslec. I nie wiem co robic.

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

ejniewiemcowpisac
Mam dokładnie tak samo, bardzo przeżywam koniec mojego związku.
Tekst linka
W tym poście opisałam swoja historię, nick ten sam. Po prostu już sobie przestaje radzić. Wychodzę z domu, próbuję się bawić, przyjaciele mi w tym pomagają, nie siedzę całymi dniami w domu, ale co z tego, jak gdy tylko otworzę oczy po przebudzeniu się, pojawia się On i kiedy kładę się spać, również pojawia się On. Chciałabym być znów jego ideałem, skarbem, najważniejszą osobą w Jego życiu. Jeszcze trzy dni przed rozstaniem, było to w jego urodziny, 6 czerwca, byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, bo widziałam na Jego twarzy uśmiech, usłyszałam, że mnie kocha i dziękuje za wspólny wieczór. Chciałabym jeszcze kiedyś o niego zawalczyć.

Ja tez tak mam a nawet kiedy sie zmuszalam do wyjscia ze znajomymi bo mamy wspolnych to jego nie bylo a mi tego brakowalo, chcialam zeby on tez tam byl razem z nami i ciagle o nim myslalam. On ma 9 czerwca urodziny i chcialam byc pierwsza co mu wysle zyczenia i udalo mi sie wtedy on troche popisal a jak sie potem dowiedzialam to tamta byla u niego na grillu urodzinowym... Tez bym chciala o niego zawalczyc ale nie wiem co moge jeszcze zrobic..

Odnośnik do komentarza

A my byliśmy razem, wszystko z nim było takie pierwsze mimo, że jednak nie było, bo miałam przed nim chłopaka. Ja jednak tak się przy nim czułam! On nawet poznał mnie ze swoją rodziną, mam świetny kontakt z Jego tatą (z mamą niestety nie, bo zmarła prawie dwa lata temu na raka- wspierałam mojego chłopaka jak mogłam, bo nadal to przeżywa, nie musiał mi nawet dziękować za pomoc, ja po prostu pragnęłam, żeby jego życie ze mną było szczęśliwe), ze znajomymi. Dlatego nie mogę tego wszystkiego zrozumieć ...

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

kwiatuszek2
~zawiedziona22
Sek w tym ze my nie bylismy razem tylko sie spotykalismy

Aaaa.. i spaliście ze sobą nocami. Hmm


ale nie bylo seksu tylko przyjezdzal wieczorem i tak lezelismy do rana przytuleni albo ogladalismy jakis film a teraz on przestal a ja bym chciala zeby to znowu wrocilo....

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

ejniewiemcowpisac
A my byliśmy razem, wszystko z nim było takie pierwsze mimo, że jednak nie było, bo miałam przed nim chłopaka. Ja jednak tak się przy nim czułam! On nawet poznał mnie ze swoją rodziną, mam świetny kontakt z Jego tatą (z mamą niestety nie, bo zmarła prawie dwa lata temu na raka- wspierałam mojego chłopaka jak mogłam, bo nadal to przeżywa, nie musiał mi nawet dziękować za pomoc, ja po prostu pragnęłam, żeby jego życie ze mną było szczęśliwe), ze znajomymi. Dlatego nie mogę tego wszystkiego zrozumieć ...

A moze on sie mial z toba za dobrze bo wszystko mu dawalas i go to znudzilo bo on nie musial nic robic? Myslalas o tym?

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

No i nie rozumiem go bo kiedy sie tak spotykalismy to zapytal mnie kiedys czy bym z nim pojechala na nastepne wakacje za rok gdzies na wakacje to mu powiedzialam ze tak. I kiedy byl raz u mnie to rozmawialismy jakby to wygladalo jakbysmy wyjechali razem i zamieszkali nawet smialismy sie jakie kto by mial obowiazki a teraz takie cos zrobil... Jak mam to rozumiec?

Odnośnik do komentarza
Gość jaaaa12334

klamał pewnie faceci teraz ciągle kłamią nawet prosto w oczy wiec nawet jak go znałaś miesiąc czy 3 lata to mógł równie dobrze tyle czasu cię ściemniać. mi mówił palant że kocha i też w sumie to związek nie był bo on chcial seksu a potem związek..

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

To widac trafilas na podobnego jak ja ze maja dziwny charakter, chociaz ja caly czas uwazalam ze go znam bo mial swoje zasady, trzymal sie ich, byl poukladany a tu nagle takie cos.. Nie wiem co sie stalo ale strasznie mi go brakuje, zrobilabym wszystko zeby sie znowu do mnie odezwal:(

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj właśnie minął tydzień od mojego rozstania z chłopakiem.. Tylko u mnie to zupełnie inna sytuacja, ja go skrzywdziłam i z tego żalu po prostu mnie zostawił... Uwierz, że jest to kilkukrotnie większy ból, kiedy jesteś świadoma tego, że starciłaś najważniejszą osobę swojego życia tylko i wyłącznie przez własną głupotę, bo przedtem było idealnie-naprawdę idealnie. Najbardziej w tym wszystkim szkoda mi Jego, Bogu ducha winny, a i tak musi przechodzić katusze związane z roztsaniem. Przeze mnie.
Nie łam się więc, będzie okej, tak jak mówi koleżanka powyżej-nic nie dzieje się bez przyczyny. Może nie był Ciebie wart skoro odszedł tak po prostu.

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

Tak tylko czemu nikt nie jest mnie wart? Czemu zawsze to ja mam rezygnowac? Nie rozumiem tego. On pomogl mi wyjsc z takiej sytuacji bo myslalam ze juz wiecej nie zaufam zadnemu facetowi, ze nie poczuje czegos takiego wiecej a jednak on sprawil ze znowu chcialo mi sie normalnie funkcjonowac, zyc, chcialam z nim planowac wspolny czas a on tak nagle wszystko zostawil bez wyjasnienia. Moze twierdzil ze jesli jemu zadna dziewczyna zrywajac z nim nie wyjasniala czemu to on tez nie musi ze ja zrozumem? Ale tak nie jest, ja postanowilam to wyjasnic i teraz cyba tylko tez moge czekac co bedzie dalej moze znowu dolaczy do naszej paczki jak tamta go zostawi... Tak bardzo mi na nim zalezy ze chcialabym cos jeszcze zrobic ale nie wiem co... Chyba najbardziej bedzie mnie bolal widok jego z tamta. Nie wiem jak to zniose....

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona22

Co mam mu napisac skoro on mi itak powiedzial ze nie pisze i nie spotyka sie z dwoma naraz a obecnie robi to z tamta wiec co ja moge? Juz mnie to przerasta chce o niego walczyc ale nie chce sie wlanie narzucac zeby go calkiem odsunac od siebie i zniechecic. Chcialam tez sprobowac sie do niego nie odzywac zeby on to pierwszy zrobil ale boje sie ze jus tego nie zrobi i nie umiem juz wytrzymac bez niego, codziennie pisalismy a teraz nawet nie napisze:( Prosze poradzcie co mam zrobic?

Odnośnik do komentarza
Gość halloween

Witam
Pewnych rzeczy nie przewidzisz jak się potoczą ale na inne masz wpływ a im dłużej żyjesz tą myślą tym bardziej siebie skazujesz na katusze. Chłopak zostawił ten etap za sobą rozpoczą nowy może i Ty powinnaś tak zrobić. Wiem łatwo powiedzieć... Ale głowa do góry :) Na pewno masz jakieś cele w życiu więc skup się teraz głównie na tym najważniejsze jest zajęcie , spotkania z bilskimi więc nie marnuj czasu na rozmyślanie bo to do niczego dobrego nie prowadzi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...