Skocz do zawartości
Forum

Myśli samobójcze po rozstaniu z chłopakiem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak juz prawie trzy miesiące temu wspominalam ze wrócę do swojego wątku Tekst]http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/562581,mysli-samobojcze-po-rozstaniu-z-chlopakiem#post-1137900]Tekst linka[/url]
Nic się nie zmienilo, ja wciąż go kocham, codziennie płacze za nim, nie przestaje o nim myśleć, poprostu tesknie za nim :( Od czasu rozstania widzieliśmy się dwa razy. Zachowywał się tak jakby mnie juz nie znal- to boli. Na imprezie był ze znajomymi ktorzy sa tez moimi znajomymi, tanczylismy obok siebie cały czas, ale nic więcej... Patrzył się na mnie... Udawalam obojętność zeby nie ujawnić jak bardzo mi na nim zależy. Nie potrafi odpisac na moje wiadomości. Tak bardzo chciałabym wiedzieć co u niego słychać... Brakuje mi Go. Nie chce się poddawac , chciałabym walczyć o niego tylko nie wiem jak??? ;(
Dlaczego muszę tak bardzo cierpieć i płakać... Jestem nieszczęśliwa i wiem ze tak juz pozostanie... Samobójcze myśli powracają :(

Odnośnik do komentarza

Witam. Jak juz prawie trzy miesiące temu wspominalam ze wrócę do swojego wątku Tekst]http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/562581,mysli-samobojcze-po-rozstaniu-z-chlopakiem#post-1137900]Tekst linka[/url]
Nic się nie zmienilo, ja wciąż go kocham, codziennie płacze za nim, nie przestaje o nim myśleć, poprostu tesknie za nim :( Od czasu rozstania widzieliśmy się dwa razy. Zachowywał się tak jakby mnie juz nie znal- to boli. Na imprezie był ze znajomymi ktorzy sa tez moimi znajomymi, tanczylismy obok siebie cały czas, ale nic więcej... Patrzył się na mnie... Udawalam obojętność zeby nie ujawnić jak bardzo mi na nim zależy. Nie potrafi odpisac na moje wiadomości. Tak bardzo chciałabym wiedzieć co u niego słychać... Brakuje mi Go. Nie chce się poddawac , chciałabym walczyć o niego tylko nie wiem jak??? ;(
Dlaczego muszę tak bardzo cierpieć i płakać... Jestem nieszczęśliwa i wiem ze tak juz pozostanie... Samobójcze myśli powracają :(

Odnośnik do komentarza

Bywają dni gdy się usmiecham dzięki mojej przyjaciolce .ale to trwa tylko przez chwile... Nie potrafię o nim zapomnieć bo wciąż go kocham mimo tego ze się nie potrafi odezwac. Ze non stop płacze... Oddalabym wszystko zęby chociaż przez chwile z nim porozmawiać ;( nikt nie zdaje sobie z tego sprawy jak bardzo można cierpieć... Pisząc to płacze jak zwykle... Codziennie łzy SA bo naprawdę go kocham ;(

Odnośnik do komentarza

Jeśli masz ranę i codziennie ją rozdrapujesz, to ona nigdy się nie zagoi.
Ty tak postępujesz ze swoimi myślami o byłym chłopaku. Codziennie rozdrapujesz rany , a do tego dołujesz się myślami, że już nigdy nie będziesz szczęśliwa.
Powiedz sobie, że to już przeszłość i zacznij znowu cieszyć się życiem.
Jak to zrobisz to zobaczysz, że szybko znajdziesz nową miłość.

Odnośnik do komentarza

Nie da się zapomnieć osoby z która ma się najpiękniejsze wspomnienia... Chciałabym zapomnieć ale nie potrafie . za mocna była miłość i teraz jest takie cierpienie. Nie umiem się pogodzić z jego odejściem... Chcialabym zęby wrócił, chciałabym chociaż żeby się odezwał do mnie. Prawie oddalam za niego życie a on nie ma odwagi zęby wykonać głupi telefon i chociaż zapytać jak się czuje ;(

Odnośnik do komentarza
Gość Florcia

3MSC Ja też przeżywam rozstanie,jak Ci to pomoże,5 letni związek..,zresztą moją historię możesz przeczytać jak zobaczysz nie jesteś sama w tym,wiem co przeżywasz..,jesteśmy silne,musimy dać sobie radę..trzeba w to wierzyć..

Odnośnik do komentarza

Przeczytalam i zauwazylam ze to świeża sprawa i nie wiem co napisać bo Do dziś nie znasz konkretnego powodu dlaczego tak się stało... Ale mimo tego ze on tak postąpił nie chcialabys wiedzieć co tak naprawdę było powodem? Bo ja bym tego tak nie zostawiła. Może faktycznie jest na cos chory, przestał dbać o siebie, nie miał czasu dla Ciebie bo ciągle myslal i sobie i o tym co mogło się stać. Podejrzeń jest dużo wiec ja na twoim miejscu sprawdzilabym to. Nie pokazujesz cierpienia tak jak ja... Widzę ze jesteś twarda i podziwiam Cie, na pewno Cierpisz ale nie okazujesz tego. Są tacy którzy uciekają od cierpienia miłości, człowiek uciekając od miłości , ucieka od samego życia, zamyka się przed samym sobą...

Odnośnik do komentarza

To prawda,do dziś nie znam powodu..,oczywiście,że chciałabym znać powód dlaczego,gdy prosiłam o rozmowę on wpierw zaproponował dzień tygodnia, gdy poprosiłam o konkrety to to olał..,nawet po przypomnieniu się olał mnie.. . Na siłę nie mogę go zmusić do bycia ze sobą..,choćbym nie wiem jak tego pragnęła.. . Tylko gdy ja przez te praktycznie dwa lata próbowałam go zaprowadzić do lekarza to nie chciał w ogóle o tym słyszeć.. . Wierz mi,że zrobiłabym to,ale przed tym ultimatum chcialam z nim porozmawiać to okazało się,że jest zajęty,czyli tydzień odpada,weekend tez odpada,bo wtedy okazało się,że w sb byśmy się wcale nie widzieli.. . Prawda jest taka,że nachalnością go od siebie odstraszę jeszcze mocniej,wyjdę na jakąś desperatkę a od takich kobiet mężczyźni uciekają.. .
To prawda..nie pokazuję cierpienia,choć boli mnie to wszystko..,ktoś kto mnie dobrze zna to zauważy,ale inne osoby nie.. . Dziękuję,ale nie ma za co mnie podziwiać,wiem stąd co czujesz.. .
Co lepsze człowiek który ucieka od miłości zastępuję ją np. alkoholem,narkotykami,czy też zaliczaniem panienek..kto co wybiera to już inna para kaloszy,ale kwestią czasu jest to jak ktoś może się stoczyć na samo dno..
Musimy dać sobie radę..,jak się trzymasz tak w ogóle?..

Odnośnik do komentarza

Nie musisz od niego się tego dowiedzieć ale tez ma napewno kumpli czy tez rodzinę. Może wiedza cos na ten temat, no chyba ze on trzyma wszystko w sobie... Ja jestem taka ze musialabym znać powód bo bym nie odpuściła... Może akurat jest cos nie tak a on boi się o tym powiedzieć i nie podal powodu ze względu na Ciebie :( masz prawo wiedzieć co było powodem rozstania!
Mój związek zakończył się 3 miesiące temu i uwierz mi ze jeszcze codziennie sa łzy. Czasami zakreci się łza w oku a czasami sa dni gdy juz naprawdę nie mogę bez jego obecności wytrzymać :( przez przyjaciółkę i przez forum zrozumialam ze muszę dac sobie jakoś rade i muszę cos z tym zrobić zęby przestać w końcu myśleć o czymś co juz nie wróci i czego juz nie będzie, czyli jego. We wtorek zalozylam sobie konto na portalu społeczności owym badoo.com chciałam z kims pogadac, odrzucić myśli o nim... Spędzić jakoś czas zeby szybko zlecial bo siedze cały czas w domu i myślę o nim. A nie chce juz myslec bo dotarlo teraz do mnie ze to bez sensu czekać na cos co juz nie nadejdzie :( zakładając to konto w ten sam dzień poznalam naprawdę tajnego faceta i dzieki niemu zaczelam znowu sie usmiechac . Nie chce wchodzić w związki bo i tak on nadal jest w moich myślach. Nie da się zapomnieć osoby z która ma się najpiękniejsze wspomnienia. Kiedy o nim myślę i przypominam sobie moje cierpienie to wszystko powraca. Ale jestem pewna ze zateskni ... I tak samo będzie u Ciebie. Zobaczysz. Może nie teraz ale przyjdzie taki czas ze zatesknia.

Odnośnik do komentarza

Tylko on właśnie jest osobą która dusi wszystko w sobie,a nawet jeśli powiedział rodzeństwu,czy przyjaciółce to mi nie zdradzą tego.. . Tylko do desperacji jeden krok i zamiast budować sobie atrakcyjność to wyjdzie,że jestem desperatką i powinnam się leczyć.. . Tego nie chcę.. .
Zapewne brak pieniędzy z mojej strony..,jak to moja mama mawia ''jak nie wiadomo o co chodzi to o pieniądze'' .. .
Problem jest taki,że pewnie nie dowiem się co było powodem,że piął do tego bym powiedziała ''dość''.. .
A 3 miesiące to ładny kawałek już czasu..a jednak..nadal boli..,dobrze,że masz przyjaciółkę,bo zniesienie tego bez jakieś bliskiej osoby to tragedia.. .
O proszę..daj sobie czas..,wejście w związek po związku nie jest dobrym pomysłem..
Nie tylko wspomnienia..jak się włożyło w związek 1000% a tu klapa..Tylko pytanie,czy my będziemy potrafiły zaufać im raz jeszcze.. .
Sama od jakiegoś czasu rozmawiam z mężczyzną,także nie masz co się martwić,zaintrygował mnie,bo ewidentnie mnie zna choć boi się powiedzieć kim jest...,sam napisał do mnie,obydwoje mamy jakieś tam problemy a jednak chęć podtrzymania kontaktu jest.. . Może właśnie dlatego...

Odnośnik do komentarza

Zapewne tak bo będą po jego stronie. No faktycznie jak będziesz chciała się czegoś dowiedzieć to czasami o Tobie tak złe pomysla. To lepiej to zostaw a z biegiem czasu na pewno poznasz powód. Ja jestem ciekawa tego powodu. A myślisz ze ja mam pieniądze? ... Nie mam ani grosza! Prace jest mi ciężko znaleźć. Ale mojemu byłemu nie przeszkadzało to ze nie mam pieniędzy. Wszędzie jezdzilismy i zawsze on stawiał bo wiedział w jakiej jestem sytuacji. Do bogatych nie naleze.
No przyjaciółka to wszystko co teraz mam... No tak, nie chce wchodzić w związki... Dzisiaj mam się spotkać z tym chłopakiem z badoo :) o 17stej na kawę. Chłopak jest ładny, zadbany, dobrze zbudowany... Ale co z tego jak ja ponownie boje się odtracenia... I tak jak mówisz trudno będzie po raz kolejny zaufać bo ja boje się cierpienia :( nie chce juz nigdy tego przechodzić ...
A nie pomyslalas ze ten mężczyzna z którym piszesz to Twoh były? No sorry ale taka pierwsza myśl mi się rzuciła . ale zapewne poznalabys sposób pisania...

Odnośnik do komentarza

Nie wiem,czy się dowiem..jest mi smutno,że przekreślił od tak tyle czasu..staram się jakoś myśleć pozytywnie,bo co pozostało?. Mógł kogoś poznać i dlatego tak się zaczął zachowywać,a że byłam zaniedbywana to też i szukałam kontaktu wśród płci przeciwnej..to zrozumiałe. Zresztą nie wyobrażam sobie nie móc z nikim rozmawiać,bo to by była jakaś paranoja. Przystawiała się do mnie jedna z osób,ale odsuwałam ją za każdym razem. Muszę z dystansu spojrzeć,prawda jest taka,że to ja starałam się więcej niż on.. . I mam skutki tego co się dzieję,jak jedna strona daje wszystko a druga jest bierna.
Ciężko Ci pewnie w ogóle jej szukać,bo cały czas myślami jesteś przy swoim.. . A może zdaje Ci się,że nie przeszkadzało?,mi też się tak wydawało..,a dostałam w twarz tekst,że jak juz gdzieś idziemy to na żarcie.. . Po prostu piękne słowa po tylu latach.. .
Ja też do bogatych nie należę...ooo...trzymam kciuki..spotykaj się z ludźmi,mężczyznami,niech wiedzą,że to oni stracili..nie my.. . To masz tak jak ja..,cholernie się boję zranienia..tego,że zaufam a stanie się tak jak ostatnio..
Miałam takie przypuszczenia,ale mój były masz wyższe standardy w zachowaniu,tamtą osobę musiałam strofować,poza tym ten styl to styl książek podrywackich,mój były nie korzystał z takich rzeczy. Zakochałam się właśnie w nieschematycznym mężczyźnie.. .
Mam pewne podejrzenia kto to jest,mam takich dwóch kandydatów,ale za chiny nie wiem który to z nich..poza tym dostałam tekst,że boi się ten ktoś,że będę żałować i że stwierdzę to za stratę czasu.. . On napisał mi dwa imienia,przy czym drugie imię wyjaśniałoby z kim piszę,on natomiast podczepił się pod pierwsze,a ja nikogo takiego o takim imieniu nie znam.. . Jest jeszcze coś..,bo strasznie moim życiem interesuje się i to też jest zastanawiające.. .
Jestem ciekawa kto to jest i trochę staram się przywrócić swoją atrakcyjność do pionu.. . A ten ktoś jest strasznie tajemniczy..,a to,że mnie zna jestem pewna,bo nie trafiłby w mój numer z milion kombinacji.. . Nie zmienia to jeszcze faktu,że boję się,że kolejny raz ktoś mnie zrani.. .

Odnośnik do komentarza

To ze mógł kogoś poznać to jak najbardziej, włączony komputer może być powodem. Musimy z kimś rozmawiać, wychodzić do ludzi! Musimy dac sobie pomoc. Ja wiem ze tak łatwo się mówi a zrobić jest trudniej.. Ale nie mamy innego wyjścia. Musimy żyć dalej. To od nas zależy. Ja tez staralam się więcej w związku i to było złe z naszej strony...
Byłam dzisiaj na spotkaniu, myslalam ze chłopak mnie wystawi a okazał się bardzo sympatycznym mężczyzna. Ma bardzo ciekawe życie. Gdyby miało być cos więcej nie wiem czy bym chciała :(
Musisz się dowiedzieć kto to jest z kim piszesz bo weź to pod uwagę ze może to ktoś Ci bliski a Ty wcale nie będziesz zainteresowana i stracisz czas..

Odnośnik do komentarza

Otóż to..może też dlatego nie widział problemu w tym,że nie dał mi znać,czy się widzimy,czy też nie.. . Dokładnie..nie możemy zamykać się w 4 ścianach.. . Przecież nie odbierzemy sobie życia..,niech oni wiedzą,że sporo stracili.. . Gdybyś pewnie odpuściła wcześniej,to i związek Twój szybciej by padł..,podobnie jak u mnie..,mam tego teraz dowód.. .
O proszę...czyli bardzo milo spędziłaś czas...hehe,kto wie,może sama powinnam tam konto założyć. Ciekawe życie,tzn nie za ciekawe?,czy wręcz przeciwnie?. Każdy jakąś tam przeszłość będzie mieć..także z tym trzeba się liczyć.
To właśnie też dostałam,że ta osoba boi się tego,że tak napiszę.. . Tylko jak za bardzo będę naciskać to mogę spłoszyć.. . Mam nadzieję,że dowiem się szybko o kogo chodzi,dopóki tego nie będzie ja to traktuje luźno.. . Nie chcę też nikogo zranić,to raczej wygląda na osobę z którą się pokłóciłam n czasu temu..ale..pozory mogą mylić.. .

Odnośnik do komentarza

Żal mi Ciebie :( tysiące myśli chodzi po głowie a Ty nadal nie znasz prawdziwego powodu rozstania. Mam nadzieje ze z biegiem czasu się dowiesz co było przyczyna. Pokazmy im ze jesteśmy silne i bez nich sobie jeszcze lepiej radzimy.
Załóż sobie konto badoo można poznać fajnych ludzi, pogadac, i jest dużo przede wszystkim uśmiechu :) Ten chłopak ma ciekawe życie, lubi aktywnie spędzać czas, do 16 pracuje, potem siłownia, basen, wypady z kumplami. Dobrze nam się rozmawialo, nie mógł oderwać ode mnie wzroku ani ja od niego. Ale ja chyba do niego nie pasuje :( on ma fajne życie a ja... Nudne, bez pracy, bez prawa jazdy, mieszkam na wsi i nie mam czym się pochwalić... Wstydze mu się cokolwiek powiedzieć... Gdy wrocilam do domu to bardzo się rozplakalam, nie wiem dlaczego... On był w myślach i były... Nie umiem tego uczucia opisać...
Pozory bardzo często mylą. Także przycisnij go do muru i niech powie ci kim jest.

Odnośnik do komentarza

To prawda,nie wiem dlaczego piął do tego,bym powiedziała ''dosyć'',może przestraszył się jak powiedziałam mu,że będę chciała jakoś życie sobie poukładać,a tu..nie dość,że pracy nie mam to może pierścionek jeszcze chciałam..,nawet kluczy do siebie mi nie dał..także..chyba nie trzeba tego komentować..,im dłużej by to trwało tym dłużej ja bym się łudziła..obawiam się,że było tak jak dwójka pań mi napisała na forum tutaj..,nie byłam tam mile widziana..
Jak narazie to ani razu nie spotkaliśmy się nawet ''przypadkiem'',choć nie mieszkamy tak daleko od siebie,unika mnie widać,trudno.
Dokładnie..nigdy nie wiadomo gdzie będzie się czaić ktoś wartościowy..:)
Właśnie się nad tym zastanawiam,czy tak nie zrobię,to jest coś ala fotka pl?:D
Ooo..spodobałaś mu się najwidoczniej. Masz trochę zaniżoną samoocenę podobnie jak ja przez to rozstanie..,myślę,że jak podtrzymasz kontakt z nim to wyjdzie Ci to na dobre..teraz właśnie potrzebujemy takiego ''kopa motywacyjnego''.
Ja też nie mam prawa jazdy..,a mieszkanie na wsi nie oznacza,że nie jesteś wartościową osobą,poza tym,jak znajdziesz pracę możesz przeprowadzić się do miasta..,nic straconego. Nigdy bym nie powiedziała,że jesteś ze wsi,bo wysławiasz się naprawdę na poziomie. Kiedyś będziesz musiała..ale zawsze możesz powiedzieć mu także,że planujesz się przeprowadzić..(jeśli oczywiście to planujesz),jestem pewna,że kontakt ten Ci też pomoże się podnieść.
Rozpłakałaś się,bo czułaś pewnie jakbyś ''zdradzała'' byłego..,a to nieprawda..,nie zdradzasz go,zamykać się na innych też nie możesz. Do tego dochodzi nadszarpnięta samoocena po rozstaniu z kimś..to normalne..,jeśli dobrze Ci się z nim rozmawiało to nie odtrącaj go,poznawaj..,niczego nie przyspieszaj...,a co czas przyniesie..to się okażę..
I tak nie spotkam się z nim dopóki nie dowiem się tego,nie ma takiej opcji..masz rację,postaram się sprytem coś wykombinować.

Odnośnik do komentarza

Może byłemu partnerowi znudzil się wasz związek, wiadomo na poczatku jest wielka miłość a potem tylko przyzwyczajenie. Ja uważam ze tez stalam sie nudna dla bylego ... Siedzialam w domu i tylko czekalam AZ przyjedzie... Tak jak wspomniała pani Kamila Korcz uczynilam ze swojego byłego centrum swojego życia, nic się nie liczyło - tylko on.
Uswiadomilam sobie ze to nie byl ten jedyny i dla Ciebie tez skoro tak to się musiało skończyć. Nawet dobrze ze teraz to się skończyło niż miałoby tak jeszcze trwać. Czasami dobre rzeczy musiały się skończyć po to aby jeszcze lepsze mogły powstać.
Badoo jest to profil randkowy. Zakladasz konto tylko ze swoim imieniem i wiekiem i oczywiście zalaczasz do tego swoje zdjecie i wpisujesz miejscowość. Oceniasz zdjęcia innych zęby moc zobaczyć jaka ocenę dali ci inni.
Było widać ze mu się podobam ale chłopak się do teraz nie odezwał :) i to mnie bardzo dziwi. Powiedział mi wprost ze jestem ładna i mam ładne oczy. Chciałby żebym zamieszkała w poznaniu ale odpiwiedzialam mu ze nie myslalam o tym. Za tydzień w niedziele chciałby żebym przyjechała do poznania i się z nim zobaczyła. Ale nie odezwał się dzisiaj jeszcze do mnie...i nie wiem co myśleć. Wyslalam mu zaproszenie na FB bo mu ciężko jest zapamiętać moje nazwisko, ale jeszcze nie zaakceptował. Ja nie odezwę się do niego pierwsza bo nigdy pierwsza nie napisze, taka moja kobieca duma :) chciałabym się przeprowadzić do większego miasta ale nie mam kasy na start. Ciarki mi przeszły i łzy się pojawiły jak przeczytalam ze "jakbym zdradziła" . nie wiem co to było nie wiem... Smutno mi ze się ten chłopak nie odezwał jeszcze, a tak pisanie z nim sprawiło uśmiech na mojej twarzy. A tu dupa... Powróciło uczucie odrzucenia.... Tak nie spotykaj się z nim dopóki nie powie ci kim jest. Tylko uwazaj co piszesz nie wiedząc tak naprawdę do kogo.

Odnośnik do komentarza

Pewnie masz rację,tylko my spotykaliśmy się dwa razy na tydzień,a nie dzień w dzień,więc to podwójnie mnie dziwi.. . No ale starczy,że tak jak mówisz wdarła się nuda,żaden z naszych byłych nie ratował sytuacji i padło wszystko... . Stałyśmy się nieatrakcyjne,bo oni byli najważniejsi..,czas tym razem nie pozwalać na wszystko i dawać tyle ile się otrzymuje..nic poza tym.. .
Skoro nawet nie walczy o mnie..,to można to zostawić bez komentarza.. . Też tak uważam,czas działa na naszą korzyść.
Czyli coś ala fotka.pl ...:D. Kto wie..może wypróbuje Twój sposób..hehe:D.
Daj mu czas trochę..,może sam nie wie jak ma się odezwać,niech powalczy i przede wszystkim niech pokaże,że on chce kontaktu..,aaa..czyli on jest z poznania?,dobrze zrozumiałam?. O proszę..zaprosił Cię nawet..,to jak żeście się spotkali teraz?,on do Ciebie przyjechał?.
I nic więcej nie rób,wysłałaś mu zaproszenie,teraz niech on zadziała,jak chce oczywiście. O tak my też dumę mamy.
No tak..wszędzie trzeba mieć pieniądze..ale nic straconego. Jestem pewna,że przeprowadzisz się do miasta..,może właśnie do poznania..hehe:).
Chodziło mi o to,że jednak były gdzieś tam siedzi w głowie. Ale..trzeba wziąć się w garść.
Oj odezwie się jeszcze..,skoro dobrze wam się rozmawiało to myślę,że odezwie się,daj mu troszkę czasu.. .
Nie mam nawet zamiaru się spotkać w ciemno. To jest osoba z otoczenia,ale wiadomo..ostrożności nigdy za wiele. Niech pokaże on dojrzałość i wtedy możemy rozmawiać.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie. Ostatni zwiazek mnie dużo nauczył. Juz nigdy nie będę się o cos starać pierwsza bo jak widać złe to wszystko wychodzi. Nie jesteśmy dla siebie warci.
Załóż konto zobacz jak jest, jeżeli Ci się nie spodoba to poprostu usuniesz.
Tak on jest z Poznania. Przyjechał do mnie ok 60 km bo stwierdził przez badoo ze wydaje się być mila osoba i ze warto jechać te 60 km. Spotkalismy się w Hotelu nad jeziorem tam jest taki bar wypilismy kawę zjedlismy deser i poszlismy nad jezioro usiąść na lawke . było bardzo milo , z jego strony było widać zainteresowanie. Na pożegnanie dal mi buziaczka w policzek :) miły gest :) rozczarował mnie bardzo i myślę o nim. Ale on chyba o mnie nie skoro się nie odzywa. Ja się nie odezwę nie chce pokazać ze mi zależy bo juz się na tym przejechalam w związku przecież.
Napisz mu to... Ze jeżeli jest na tyle odważny zęby pisać anonimowo to niech napisze kim jest bo inaczej zerwiesz kontakt :)
Ja pisze do ciebie z telefonu i nie mogę wejść na twój profil, nie wiem czemu. Jeżeli piszesz przez kompa to wejdz na mój profil i zobacz czy można wysłać wiadomość.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...