Skocz do zawartości
Forum

Migrenowe bóle głowy i problemy ze snem


agnes92

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakichś dziesięciu lat doskwierają mi bóle głowy (mam teraz 21 lat). Z dzieciństwa pamiętam tyle, że bardzo często zwalniałam się z tego powodu do domu, nie mogłam wysiedzieć na lekcjach, czułam nudności i ledwo mogłam wrócić do domu, gdy nie miał mnie kto odebrać. Bóle były dla mnie jako dziecka silne, płakałam często z tego powodu. Gdy byłam w gimnazjum to średnio raz na tydzień bolała mnie tak głowa, że musiałam spędzić cały dzień w łóżku, lek przeciwbólowy i sen nie pomagał, jedyne trochę łagodził ból. Potem jakoś to trochę ustało, rzadko miałam tak silne bóle głowy. Od zeszłego roku problem powrócił. Myślę, że mam migrenę - pulsujący ból głowy (najczęściej w okolicy oczodołów i oczu oraz skroni), nie rzadko nudności, wymioty. Dochodzi do tego światłowstręt, ból przy poruszaniu gałkami ocznymi, i ogólne osłabienie. Jedyne co pomaga to ibuprofen w dużej dawce, ale też nie zawsze.
Jednak od zeszłego tygodnia mam jeszcze inne bóle głowy. Właściwie prawie codziennie mnie boli głowa, jak zwykle oczodoły, oczy, ale nie jest to ból tak silny jak przy migrenie (którą może mam a może i nie). Wczoraj cały dzień spędziłam w łóżku, czułam ból odkąd się obudziłam aż po wieczór, w ogóle nie ustał, dziś też się obudziłam z bólem, ale trochę mniejszym. Przeciwbólowe środki mi nie pomogły. Dodam, że staram się spać ok. 7h dziennie, jak śpię dłużej to jestem jeszcze bardziej zmęczona, często budzę się nad ranem i nie mogę zasnąć, albo wybudzam się kilkakrotnie w ciągu nocy (lub nawet kilkanaście razy). Czy to może mieć też związek z depresją, którą u mnie zdiagnozowano ponad rok temu? Najbardziej dokuczają mi te bóle głowy, studiuję, nauki ogrom, a nie potrafię się przy bólu skoncentrować.
Jest jakiś sposób na pozbycie się tego bólu? Albo może jakieś metody?

Odnośnik do komentarza

Mam stwierdzoną migrenę i borykam się z nią 12 lat. Twoje objawy najwyraźniej wskazują, że to migrena. Niemniej lepiej jeśli to potwierdzą lub odrzucą specjalistyczne badania. W tym celu musisz poprosić lekarza POZ o skierowanie do neurologa.

Odnośnik do komentarza
Gość Migrena na diecie

Cierpię na migreny od prawie 15 lat - zazwyczaj trwa ona 3 dni. Miałam przeprowadzone niemal wszystkie dostępne badania (chyba nie muszę pisać, że nic nie wykazały) i łykałam różne piguły, z których najskuteczniejszy był propranolol, ale on sprawił tylko, że napad zamiast co tydzień, miałam co dwa.
Jednak od miesiąca miałam tylko jedną migrenę i to trwającą kilka godzin.
Od miesiąca właśnie jestem na diecie. Nie jem mleka i jego przetworów, wędlin, orzechów, czekolady, cytrusów, nic ze sztucznymi barwnikami, konserwantami i glutaminianem sodu. Nie piję czerwonego wina. Ograniczam cukier i białą mąkę. Ta migrena o której wspomniałam zdarzyła się w dzień po tym, gdy jeden dzień się złamałam i zawiesiłam dietę. Wyniki mnie samą zaskoczyły, bo wcześniej próbowałam odstawiać pojedyncze produkty, które moim zdaniem wpływały na ból i nie widziałam poprawy. Może właśnie chodzi o to, by odstawić jednocześnie wszystko, co migrenę powoduje... Nie wiem. Na razie testuję dietę i cieszę się wolnością od migreny. Mam nadzieję, że tak już zostanie.

Odnośnik do komentarza
Gość Marllena

Korzystaliście może z refleksoterapii? Mi ona bardzo dobrze pomaga na migrenę i nawet pozbyłam się problemów z bezsennością. Refleksologia polega na masażu twarzy lub stóp w celu stymulacji i przywrócenia równowagi w organizmie. Jest to metoda która wspomaga normalne leczenie. Co, jakiś czas chodzę na te zabiegi w Szczecinie do Instytutu Zdrowej Przyszłości Filiks. Pozwalają mi one się zrelaksować i odpocząć i czuję że mają pozytywny wpływ na moje samopoczucie. Bóle migrenowe są zdecydowanie słabsze i rzadziej się pojawiają.

Odnośnik do komentarza

Hejka,ja nie wiem czy to migrena,lekarzem nie jestem,ale piszesz że od czasów podstawówki masz ten problem do tego stopnia iż musiałaś się zwalniać z zajęć a nawet płacząc z bólu,wg mnie przyczyna problemu leży bardziej w naturze psychologicznej(być może w podłożu są problemy z braniem odpowiedzialności,tak to widzę,aczkolwiek oczywiście mogę się mylić)więc proponowałbym Ci wizytę u psychologa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...