Skocz do zawartości
Forum

Złość, obojętność i obrażanie się chłopaka


Rekomendowane odpowiedzi

Mój problem jest bardzo dziwny i spróbuję go streścić. Zakochałam się w chłopaku, znamy się już 3 lata, mówi że kocha ja go też niby wszystko ładnie piętknie ale... Oni jest jakiś dziwny! Przetoczę ostatnią sytuacje: Mówił że nie lubi rozmawiać przez skype wiec postanowiłam zrobić tak że zrobię coś dla niego jak on to dla mnie zrobi. Ustaliliśmy taki układ że rozmawiamy normalnie przez skype a on chciał żebym miała o nim opis i było ok. Po pierwsze obiecał mi że spełni to tego dnia co umówiliśmy jednak wkurzyłam się bo zrobił to dopiero na dzień następny ale przymknętłam na to oko. Ok była rozmowa tylko że ze mną mało co gadał bo pisał z jakąś nowo poznaną chinką i chciał żebym też pogadała. Czekałam, czekałam i czekałam aż w końcu mną sie zajmie a on że ja przesadzam itp to się wyłaczyłam. Potem było nieprzyjemnie wiec skasowałam ten opis a on... 'ku**a albo dajesz opis i masz 2 minuty albo nie gadamy tydz'. Oczywiście nie dałam bo nie będę robiła coś co on żadał jeszcze tak ordynarnie. No i się nie odzywał i to było jego rozwiazanie problemu... I własnie o to chodzi mi bo obojetnie co się dzieje jakieś małe bzdety to tak samo załatwia sprawe czyli się mnie pozbywa. Napisałam mu że jak wytrzyma beze mnie tyle to oznacza że mnie nie kocha i że wybrał koniec ale on nigdy się tym nie przejmuje bo doskonale wie że ja go kocham i go nie zostawię ale już przegina... mnie olewa zamiast rozwiazać problem to jest chore. Rozmawiałam z nim o tym ale on jak się wkurzy to nic do niego nie dociera. Ja byłam pobłażliwa na niego nawet z tym że miał ze mną rozmawiac a pisał z tamtą, obiecał że zrobi w jakimś terminie to a nie dotrzymał słowa. Jestem za miękka na jego punkcie a on to wykorzystuje i nie wiem jak rozumieć jego zachowanie. Zawsze to robi! Zawsze jak coś mu nie pasuje albo sie na mnie wkurzy to się ileś tam nie odzywa mimo że siedzi na tym głupim gg, a mnie potrafi tak po prostu olać i obojętnie czy moje prośby czy grozby to i tak na niego nie działają...Nie wiem co zrobić. Czy on ma jakąś chorobe?Myślałam o CHAD ale sama już nie wiem...

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem on nie dojrzał jeszcze do związku. Pamiętaj, nie daj sobą pomiatac! Taki związek nie ma dla mnie najmniejszego sensu, skoro do niego nic nie dociera. Powinien o Ciebie dbać, a nie zachowywać się jak skończony dupek. Ja bym go olala szczerze mówiąc..

Odnośnik do komentarza

Ja mam 21 lat a on 20. Wiem że dziecinada i to totalna że kłótnie są o takie coś bo wg mnie w ogole dziwne jest to że nie chce rozmawiać przez skype jak w związkach to MUSI być a dla niego to wielki problem. Eh a co do spotkań to jest na nich normalnie tylko że my mało się widzimy bo dzieli nas odległość spora. Wg was to normalne że mnie tak oo że coś mu nie pasuje olewa? To tak jak dzieci własnie 'nie dasz mi zabawke to się nie odezwe do ciebie'masakra. Staram się to rozwiazać normalnie jak dorośli ale z nim się nie da...

Odnośnik do komentarza

Hej Asiu :)
Jak pewnie wiesz, faceci działają trochę inaczej. My przejmujemy się każdą pierdołą, o której oni dawno już zapomnieli itp. Jesteśmy dość miękkie i próbujemy czytać między wierszami, chociaż oni wysyłają proste sygnały. Spróbuj być dla niego twarda. Pokłóciliście się o pierdołę, a to była jego wina? Nie odzywaj się pierwsza, nie przepraszaj. Inaczej będzie Cię tak tresował, a chyba chcesz być dla niego kobietą, a nie psem? Nie dawaj mu takiej przewagi i pewności siebie. Nie graj z nim w domysły, jeśli się pokłóciliście, napisz mu 'odezwij się, jak będziesz gotowy przeprosić' i wytrwaj. Zobaczysz, że jego pewność siebie osłabnie i zacznie się o Ciebie starać. A jeśli nie, będziesz widziała czarno na białym, że mu na Tobie nie zależy. Dla faceta związek nie zawsze znaczy to samo co dla kobiety, nawet jeśli Ci się wydaje, że tak.

Odnośnik do komentarza

dziękuję wam za odpowiedzi tylko że Neve on napisze we wtorek jakby nigdy nic. Raz mnie zablokował na miesiąc też za głupote (potem mówił że musiał odpocząć) i po miesiacu jakby nigdy nic 'siemanko co tam? jak tam?'. Moja reakcja była oczywista skoro mnie olewa tyle czasu a potem napisał zadowolony z tego to go zaczęłam wyzywać i że nie chcę już tej znajomości..a on 'oczywiscie że chcesz, przestań, no co tam, no pisz. no weź, nie bądz taka...' oczywiście zmiękłam bo jednak tęskniłam. No własnie mnie tresuje tak że karą ma być to że nie gadamy tydz a on podrywa na necie jakieś... to jest już żałosne. Może głupio zrobiłam, ale troche wypiłam itp i napisałam mu wtedy jak już się pokłócił coś w stylu sms pożegnalnego że coś sobie zrobię bo wybral tamte-głupie wiem ale chciałam coś sprawdzić... odpisał mi na gg 'spamuj dalej to cię zablokuję' ;/ cholernie zabolało. A tak w ógóle reakcja na usunięcie opisu była oprócz przeklinania i przekleństw 'nie odzywam się do wtorku i módl się żebym ci wybaczył'...chore...

Odnośnik do komentarza

Kochana, to na co Ty jeszcze czekasz? Zerwij z nim! Zobacz jak on Toba pomiata, nie szanuje Cię. Moze jak postawisz na swoim to on się ogarnie i zateskni. Przecież on się zachowuje jak naprawdę kompletny gówniarz.. Co to ma być 'zablokuje Cie' itd. Wiem, ze go kochasz, ale uwierz mi, ze dasz sobie rade. Jezeli to nie zmieni jego stosunku do Ciebie, to znaczy, ze nie jest Ciebie wart. Pamietaj, jestes kobieta, a nie jego zabawka.

Odnośnik do komentarza

No wiem ale to takie trudne. Obiecał mi że cyrków już takich nie bedzie robił no ale ...słaba jestem i miękka w stosunku do niego. Obiecałam się sobie że nie odezwę się do niego do 20.04 na gg sprawdzić co zrobi. Podejrzewam że mnie sprowokuje (zazwyczaj tak robił a ja potem się wściekałam i milion smsów do niego że jak on mógł być takim sk...lem dla mnie) czyli zablokuje i bedzie czekal na moją reakcje. Nie wiem niby odległość, niby też troche ja sprowokowałam bo moglam nie ruszać tego głupiego opisu a może by było dobrze... no nie wiem

Odnośnik do komentarza

No poczekaj do tego 20.04, ale bądź wytrwala w tym i twarda. Jak Ci będzie ciezko i nie będziesz mogła wytrzymać to zajmij się czymś np. jakiś wypad z koleżankami czy coś. To na pewno dobrze Ci zrobi. Powiem Ci, ze większość facetów dopiero potem widzi co traci (taka ich natura). A co do opisu to przecież to nie takie ważne i nie miał się o co wkurzać, bo to nie podstawówka ani nie gimnazjum, ze się uczucia udowadnia jakimś opisem na gg. Wiec glowa do góry i nie obwiniaj się, bo nie widzę w tym wgl Twojej winy.

Odnośnik do komentarza

bemine dzięki za zainteresowanie ale widzisz to taka zabawa, że ja mam mu ciągle udowadniać że mi zależy a on akcje robić może. No postaram się wytrzymać ale coś cienko widzę że zatęskni chyba że tamtymi się znudzi. Masakra każdy mi go odradza ale miłość jest ślepa co poradzić... a tak się cieszyłam bo w końcu zaczeliśmy gadać na skype eh chyba nigdy on nie dorośnie, On powiedział że go oszukałam z tym opisem skoro usunęłam a układ był skype za opis wiec wiesz...

Odnośnik do komentarza

Co to za układ skype za opis? Ile Wy macie lat? Zauwazylas, ze juz nie kreca Cie jakies glupie gry na gg i skype? Chcesz czegos innego, Powazniejszego. Być z nim, nie w wirtualu. Co to za bycie z kimś przez komputer? Obwiniasz sie za swoje dążenia bycia szczęśliwą? Ty masz być szczęśliwa. Jak każdy z nas. W realu. Jesteś dojżalsza od niego.

Odnośnik do komentarza

Tylko że on kończy szkołe w tym roku i wspominał że mógłby się przeprowadzić bliżej w co wątpię bo marudzi że nie ma u mnie pracy. Wiem że to dziecinne ale nieraz trzeba sprytem coś robić, bo widzisz nawet jak było skype mówił że nie chce a jednak głowy mu nie urwało jak pogadaliśmy. Nie wiem jak mam rozumieć jego zachowanie. Niedawno był u mnie wielce że 'kocha nie chce nikogo innego' itp a te cyrki to skąd? Przy nim czuję się niestety szczęślia ale chciałabym żeby dorósł i może na to tylko tak zawzięcie czekam...

Odnośnik do komentarza

Może dodam bardzo ważny szczegół.Mówiąc spora odległość mam na myśli niestety 600km. Ciężko cokolwiek się dogadać teraz widzieliśmy się częściej bo co 2 miesiace, przyjechał do mnie niedawno na 3 dni nawet.. niby się stara ale te jego zachowanie jest dziwne i niezrozumiałe. Jakby był zakochany to chyba by takiego czegoś nie robił ale jedno robi, drugie mówi trzecie myśli... cholera wie ;/

Odnośnik do komentarza

kiedyś co mnie zostawił na miesiąc mając mnie gdzieś potem powiedział że chciał napisać ale nie mógł napisac ;/ zgłupieję przez to wszystko, nie mam pojecia co robię źle skoro on jest dla mnie taki... może ktoś ma tak podobnie i chciałby mi coś doradzić hm? i tak cud że wytrzymuję bez napisania do niego bo kiedyś to musiałam napisać bo mnie męczyło czy w ogóle żyje, czy coś się nie stało, czy nie potrzebuje pomocy itp ;/ no i się wpakowałam w bagno jednym słowem

Odnośnik do komentarza

lalado
Obwiniasz sie za swoje dążenia bycia szczęśliwą? Ty masz być szczęśliwa. Jak każdy z nas. W realu. Jesteś dojżalsza od niego.

100% racji, zwłaszcza z tym szczęściem. Do niego dąż. Dlatego, skoro Twój chłopak nie dojrzał do poważnego związku(a na to wskazują te jego internetowe gierki), to lepiej daj sobie z nim spokój. I masz rację, asiek. Człowiek, który naprawdę kocha, nie myśli jedno, mówi drugie, a robi jeszcze co innego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...