Skocz do zawartości
Forum

Zazdrość chłopaka o przyjaciółkę


Gość martynnka

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze, wciąż tego nie rozumiem, a może nie tak bardzo jakbym chciała.
Po prostu jest o nią zazdrości, nie chce patrzeć jak mało się nie 'pozabijamy' na swoim punkcie i ogólnie, że była kimś ważnym, za dużo rzeczy z nią zrobiłam, mam za dużo tych dobrych wspomnień.
Uważa, że nikt inny, tylko ona może być tak ważna jak on, a może z czasem nawet ważniejsza... Kompletna głupota.
Wkurza go, że jest między nami dobrze, a gdy nagle ona napisze wszystko sie psuje, zaczynamy się kłocić itd. Nie może znieść, że ona tak na nas wpływa, 'niszczy nas'.

Odnośnik do komentarza

~Martynnka

Wkurza go, że jest między nami dobrze, a gdy nagle ona napisze wszystko sie psuje, zaczynamy się kłocić itd. Nie może znieść, że ona tak na nas wpływa, 'niszczy nas'.

Ale bez sensu! Przecież to jest zupełnie na odwrót. Nie ona niszczy Was, tylko jego zazdrość o nia. Zaczynacie się kłócić, bo on jest zły na to, że napisała do Ciebie, prawda? W takim razie,co to w ogóle za wyjaśnienie jest? Próbując dotrzeć do tego, w czym lezy problem, należałoby więc zapytać, dlaczego on tak reaguje, gdy ona się z Toba skontaktuje.
Mam wrażenie, że za mało stanowcza jestes w tych próbach. Powinnas pytać do skutku. To znaczy, do momentu, gdy wszystko się wyjasni. A przecież sama piszesz teraz, że nadal tego nie rozumiesz. Jaki sens maja rozmowy, skoro taki jest ich skutek?

Odnośnik do komentarza
Gość Kkaterina

Widze ze nie tylko ja mam takie problem , dla tego tez to znalazłam bo myslalam ze ma ktos jakąś złotą rade jak z tym walczyć. Sama mam z tym problem że chłopak z którym jestem 3 lata ma do mnie pretensje o to jaka byłam wczesniej, o moje wczesniejsze towarzystwo (do aniołka mi wtedy było baaardzo daleko) z jednej strony nie dziwie mu sie że mi to wypomina bo boli go fakt ze wtedy wazniejsi byli dla mnie moi znajomi a jego lekko mowiac olewalam. dopiero po jego interwencji i pokazaniu mi jak top wszystko wyglada z jego perspektywy zauwazylam ze znajomi mnie zniszczyli - bo imprezy, ciągłe picie, zabawa- ale nigdy z nim tylko ze znajomymi. W tym momencie jest problem z moją przyjaciółką z którą dopiero niedawno odnowiłam kontakt bo wcześniej mozna powiedzieć że z niej zrezygnowałam bo starałam sie jemu poswiecic 100% uwagi (co nie zawsze mi wychodziło). Tak samo uwaza ze ona jest dla mnie wazniejsza a on jest na drugim miejscu bo ja sie z nia spotykam zeby porozmawiac i słysze że "jak się z nia tak dobrze bawisz to sobie idź do niej a mnie zostaw w spokoju" "ja cały czas tylko praca-dom a ty sie z nią dobrze bawisz" . Nie moge sie z nia spotkac bo zaraz słysze wyrzuty ze jej poswiecam czas a dla niego nie znajduje go, że z nią normalnie rozmawiam a z nim sie boje rozmawiac. Co fakt to fakt - mam zraze lekka do rozmów z nim bo wczesniej kazda ropzmowa przeradzała się w kłótnię bo wypominał mi moja przesłość, ja sie denerwowałam, płakałam bo nie chciałam do niej wracac tylko zyc tym co jest teraz bo sie dla niego zmieniłam . Staram sie z nim odbudowac relacje ale ciagle mam ten strac że znowu zaczenie temat przeszłośći. I te ciąłe wyrzuty o przyjaciółke. On nie potrafi zaakceptowac tego że ja mam znajomych i chciałabym sie z nimi widywac , z nim do nich wyjsc zebym on ich lepiej tez poznał bo wczesniej bylismy tylko my i nie miał nawet okazji ich blizej poznac. On sam ze znajomych zrezygnował "dla mnie" - ja mu wcale nie kazałam ale powiedział ze zobił to dla mnie ze zrezygnował z nich i w tym momencie nie ma nikogo a na mnie nie ma co liczyc bo ja jestem taka i owaka bo nie potrafie zmienic starych nawyków i on sie boi ze moja przeszłość wróci ze znowu beda imprezy koledzy i picie. Najbardziej wlasnie nie potrafie zrozumiec tej jego zazdrosci o przyjaciółke . Wiadomo jest dla mnie wazna bo znamy sie od dziecka i wiele mi w zyciu pomogla bo ona "szybciej dorosła" i miała inne patrzenie na świat - bardziej dojrzałe . Rozmawiał z nia raz bo ja ją o to poprosiłam bo juz nie wiedziałam co mam robić. chciałam zeby poznał jej zdanie i od niej usłyszał jak wygalada nasza przyjazn. po rozmowie było ok ale teraz ma do mnie o nią pretensje. Ja juz nie wiem jak mam z nim o tym rozmawiać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...