Odejście i zdrada dziewczyny

[Gość Łukasz23]

Witam spędziłem z moją dziewczyną 7 ostatnich miesięcy bardzo ją kocham, kocham ją nad życie i tylko o niej ciągle myślę, nigdy nie sprawiłem jej przykrości nigdy jej nie zdradziłem nawet nie pomyślałem o tym. Ona mówiła to samo, że kocha mnie najbardziej na świecie a nagle z dnia na dzień to się zmieniło bo poznała kogoś innego i zdradziła mnie z 2 innymi facetami... jestem załamany, nie mogę jeść, spać, na niczym nie jestem w stanie się skupić ona jest miłością mojego życia. Nie chce mi się żyć. Nie chcę żyć bez niej.Co mam zrobić...? Błagam o pomoc

[Gość pomocny_chochlik]

Rozumiem Twój ból.Osoba, która była Twoją ostoją, przyjaciele, drugą połówką zrobiła coś takiego. Nie zasługuje na Ciebie, ale nie jest to dla Ciebie łatwe do zaakceptowania.
Moim zdaniem idź do psychologa, wyżal się - potrafią pomóc.

[eeeh..]

Łukasz otwórz oczy chłopaku,zobacz kogo kochałeś, kogo kochasz, cóż to dziewczyna której dałeś serce a Ona odpłaciła Ci podwójną zdradą, Warta jest Twojej miłości?Może lubi takie fajerwerkowe życie,.nie lubi stabilizacji,co kilka mięsięcy inny facet......Człowieku cierpisz teraz ale potem przyznasz mi rację.Lepiej że po7 miesiącach wyszło szydło z worka, niż po kilku latach...Zasługujesz na dobrą porządną dziewczynę, taką która doceni Twoje oddanie i miłość......Łukasz zyczę Ci żebyś kogoś takiego kiedyś spotkał, taką dobrą kobietę na całe życie.Pozdrawiam i trzymaj się.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Utrata ukochanej osoby jest zawsze bolesna - często porównuje się ją do żałoby. I tak jak żałoba ma kilka etapów. Teraz jesteś na etapie bólu - wyrzuć go z siebie, nie tłum emocji, a zobaczysz, że z czasem wszystkie negatywne uczucia zmniejszą się i będziesz gotowy do rozpoczęcia nowego życia.
Pozdrawiam

[hurgada]

tak samo jak ty miałam partnera ,straciłam go przed3 m-cami nagle zmarł na raka bylismy razem ponad 2lata,czy myslisz ze jest mi łatwo,było mniedzy nami roznie była to zsalona miłosc,co bys mi poradził w takim wqypadku

[franca]

Bardzo Ci współczuję... Rozumiem, że ją kochasz, ale lepiej chyba będzie, gdy powiesz sobie "To już koniec", i dasz sobie z nią spokój.