Skocz do zawartości
Forum

Niechęć i lęk przy pójściem do szkoły


Gość kubaaaxd

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Mam 14 lat i chodzę do kl 2 gimnazjum.
Mam lekkie problemy które polegają na tym, że się lękam , że sobie nie poradze w 2 kl. pozniej egzamin gimnazjalny i te inne rzeczy.
Lekam się przed szkola tak to ujme, po prostu nie mam zapału, gdy wstaje rano, w głowie myśle sobie ze nie pojde do szkoły lecz jednak musze :(
rok temu moja mama po walce z depresją nie wytrzymała no ii..zapewne wiecie. to było w tamte wakacje, tylko zastanawia mnie czemu zaczeło sie to dopiero teraz a nie w 1 kl. gim
bo 1 kl przeszedłem z dobrymi stopniami, Bardzo ją kochałem, i mogę powiedzieć ze w kl 1-3 podstawówki byłem mamisynkiem, dlatego teraz jest mi cięzko po jej stracie
może to przez to mam takie odczucia, teraz zaś boję się o stopnie w nauce i o to co bd w życiu robił..
Na przykład w każdej klasie, cieszyłem się z wycieczki, teraz to już nic nie zmienia czy nie ma lekcji czy są, poprostu chcę przebywać cały czas z moim tatą, siotrą i bratem w koncu tylko oni mi pozostali, nawet gdy tata gdzieś wychodzi jest mi smutno, proszę spróbujcie powiedzieć co mi jest, bd bardzo wdzięczny :)
Nie jestem człowiekiem co mówi wszystko mówi tacie, dlatego powiedzcie mi jak mam jakoś zareagować.
Podajcie mi jakieś pytania których wam potrzeba, postaram się udzielić odpowiedzi.

Serdecznie pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza

1. Współczuję bardzo, jeśli chodzi o Twoją mamę..
2. Ja z ojcem wgl nie gadam, a z mamą prawie wgl - nie lubię i chcę jej mówić wielu rzeczy, bo zaraz jest, że jak ja tak mogłam albo że nic mi nie jest, zwyczajnie nie chcę się wczuć w moją sytuację, co jest bardzo smutne. Więc ja się z tym już pogodziłam jakoś niestety i unikam rozmów.
3. Ze mną jest coś nie tak, miewam różne straszne myśli, więc jeszcze trudniej mi jest Ci pomóc.. Przepraszam... Niestety nie potrafię powiedzieć, co Ci jest.. Może to przez to, że straciłeś bliską Ci osobę i czujesz się zagubiony. Masz jakiegoś przyjaciela, z którym zawsze i o wszystkim mógłbyś pogadać?

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

wiesz śmierć mamy to bardzo duża trauma, nic dziwnego w tym nie ma że teraz czujesz smytek gdy tata wychodzi. boisz się że zostaniesz sam. Co do Twojej niechęci i lęku to możesz czujesz sie samotny w klasie, masz tam jakiś przyjaciół, ktoś z klasy wie co się stałó u ciebie?

Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz

Odnośnik do komentarza

zgadzam się z poprzedniczką, że śmierć mamy to duża trauma, jeszcze w taki sposób...to wydarzenie mogło spowodować spadek Twojej motywacji jeśli chodzi o naukę, może mama była dla Ciebie takim motywatorem? z tatą nie rozmawiasz o swoich przeżyciach, więc na pewno jest Ci ciężej, zawsze wsparcie ze strony bliskich osób jest bardzo pomocne w trudnych chwilach, może warto spróbować porozmawiać z tatą, może i on by się Tobie zwierzył ze swoich uczuć w sprawie mamy?też pomocna może być dla Ciebie rozmowa z psychologiem, w której będziesz mógł wszystko z siebie wyrzucić. sama chodziłam do gimnazjum i zdawałam taki egzamin, egzamin nie był trudny, więc radzę podejść do sprawy spokojnie, nie poddawaj się.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Choroba i śmierć Twojej mamy spowodowała to, że boisz się, że coś może się przydarzyć Twoim bliskim, żyjesz tak jakby w stanie "oczekiwania zagrożenia". Twój lęk przed szkołą wynika właśnie z tych przyczyn. Wolisz nie wychodzić z domu, bo wtedy masz poczucie kontroli, "czuwasz" nad bliskimi. Jest to tak zwany lęk separacyjny.
Radziłabym Ci porozmawiać z psychologiem szkolnym lub iść do poradni psychologiczno - pedagogicznej zanim Twój lęk utrudni Ci zupełnie codzienne funkcjonowanie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...