Skocz do zawartości
Forum

Niepewność i podejrzliwe odczucia przy problemach domowych


Gość ona.94

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ona.94

Witam. Mój problem wygląda w ten sposób, że zastanawiam się czy coś nie tak jest ze mną, czy może z niektórymi osobami z mojego otoczenia. Kiedyś miałam nawet takie odczucia, że rodzice dosypują mi coś do jedzenia, lub ktoś robi mi pranie mózgu, gdy śpię...na szczęście to już minęło...obecnie mieszkam z mamą i ojczymem(ktory jest z moją mamą od 5lat). Ojczym jest czlowiekiem, ktory siedzial wiele lat w wiezieniu, wiele przeszedl w zyciu. Pije codziennie alkohol, i to nie mało. Moja mama niedawno rowniez zaczela pic, tyle ze ona sie z tym kryje i mysli ze nie widać. Na pozór jestesmy przykladną, kochającą rodziną , gdzie ,,kochany tatuś'' mowi przy calej rodzinie jak bardzo kocha swoją córke, a w domu zaczyna wyzywac od nic nie wartego bachora, ktory nigdy nie osiągnie nic w zyciu, bo jest mułem, i mówi ze mam wypieprzac z domu...przykro mi, poniewaz pokochalam go jak ojca, a okazalo sie ze jest strasznie fałszywą osobą, dla ktorej liczą sie tylko pieniądze,i ktora najpierw słodzi, a pózniej potrafi zmieszac czlowieka z błotem.Najgorsze jest to ze moja mama jest zaslepiona, a on potrafi pobic malego niewinnego pieska, o to ze wskoczy na stół.Czesto przez awantury nie moge sie uczyc, a potem wyzywa mnie od tuka, nie wiedzac dlaczego mam slabe stopnie.Przez oceny pogarsza mi sie jeszcze bardziej nastroj, bo chcialabym osiagnac cos w zyciu, a w tym wypadku wiara ze tak bedzie znacznie spada...juz spadła. Gdy nie bylo go w moim zyciu, zawsze mialam srednią powyzej 4.0. Zauwazylam tez ostatnio, ze jak jestesmy w trójke, to jest bardzo mily dla mnie, a gdy mnie nie ma w poblizu, to mnie obgaduje, i mowi mojej mamie co ma robic. moze dlatego nie jestem juz tak blisko z mamą, nie moge nawet się jej czegos poradzic, pogadac czy cokolwiek, bo co bym nie powiedziala to jestem głupia idiotka... Podczas awantur(krzyki, policja, rozbijanie sprzętu domowego, bicie) zauwazylam, ze strasznie się trzęsę...gdy sie skupie potrafie na chwile przestac, ale za chwile to powraca z podwójną silą. zauwazylam tez, ze podczas odpowiedzi w szkole strasznie trzęsie mi się glowa...równiez moje kontakty z ludzmi strasznie sie oslabily. czesto jest nawet tak, ze potrafie nie odzywac sie w wiekszym gronie przez cale 2 godziny....mam przyjaciólki, znajomych, ale to nie to samo co kiedys. Zaczelam tez skubac się po glowie...jakbym miala wszy czy cos w tym rodzaju...rozdrapuję krostki itp. i jest jeszcze jeden najwazniejszy problem- gdy np. proboje sie skupic na tym co czytam, to jakos tak jakby zasypiam na jawie...mysle o czyms zupelnie innym, albo staram sie uslyszec co dzieje sie w pokoju obok...i gdy tak rozmyslam praktycznie o niczym, mimo ze wiem ze powinnam sie w tej chwili uczyc mijają 2 godziny ni z tąd ni z owąd :(

Bardzo proszę o zdiagnozowanie powyższych objawów...co to moze byc?

Odnośnik do komentarza

Twój ojczym wymaga leczenia albo więzienia, na pewno jednego albo drugiego, nie ma prawa bić nikogo nawet psa! Za znecanie sie nad zwierzetami sa kary i powinnas to zgłosić! wiem że na pewno Ci ciezko jako młodej osóbce ale nie możesz pozwolić na to aby on w taki sposób wpływał na rodzine zwłaszcza na Ciebie, bo to co opisujesz wynika z nerwów i stresu i jak teraz nie uporasz sie z tym i nie zaczniesz nad tym pracować, to wpędzisz się w jakąs nerwicę. Nie możesz tego pozostawić ot tak sobie żyć z dnia na dzień i czekac co przyniesie los, musisz zadbać o siebie. Staraj się nie kłócić, ustępuj mu bo nie ma sensu sie kłócic szkoda nerwów, staraj sie porozmawiac z mamą może uda Ci sie otworzyc jej oczy pokazać co się dzieje w domu i czy to na pewno tak ma być. Mysle ze mozesz tez porozmawiac ze szkolnym pedagogiem moze on podsunie Ci jakis pomysl co robic dalej albo zaproponuje grupe wsparcia dl osob w podobnej sytuacji. Nie słuchaj tego co mówi i nie bierz jego słów do siebie, po prostu odbijaj je od siebie jak od sciany a jak zacznie sie awanturowac wezwij policje zanim skrzywdzi Ciebie Twoja mame lub psa! Moze po kilku interwencjach policji bedzie mozna zglosic wniosek o przebadanie psychiatryczne albo bedziesz mogla postarac sie o leczenie przymusowe mamy z alkoholu a jak na trzezwo spojrzy na dom, to zrozumie ze ten czlowiek was krzywdzi i bedzie kazala mu odejsc. Nie mozesz stac biernie nie boj sie zglosic cos na policje nie mozesz bac sie tego czlowieka masz prawo zyc spokojnie.

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Alkohol, poniżanie, awantury zakończone interwencją policji w domu - to wszystko sprawia, że nie czujesz się bezpiecznie, czujesz się zagrożona. Jest to sytuacja, która powoduje ogromny stres i wydaje mi się, że objawy, o których wspomniałaś są właśnie jej wynikiem.
Pierwsza sprawa - Sonia ma rację, nie bierz obelg ojczyma do siebie, nie daj sobie wmówić, że nic w życiu nie osiągniesz - wszystko jest w Twoich rękach. Po drugie - rozmawiaj na temat Twoich problemów, uczuć z jakąś osobą - może to być psycholog lub pedagog szkolny, a może przyjaciółka. Możesz także skorzystać z grupy wsparcia dla osób zamieszkujących pod wspólnym dachem z alkoholikiem. Po trzecie - tak jak napisała Panda - zastanów się czy w rodzinie nie ma osoby, do której mogłabyś się zwrócić o pomoc, kogoś kto porozmawiałby z Twoją mamą o problemach. Ale przede wszystkim musisz zadbać o siebie i swoje bezpieczeństwo - jeśli Twój ojczym uderzy Ciebie lub Twoja mamę nie zawahaj się zadzwonić po policję.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...