Skocz do zawartości
Forum

Wyśmiewanie i złe traktowanie przez męża


Rekomendowane odpowiedzi

Witam
oblem polega na tym.
moj maz jestesmy po slubie 5 lat,mamy 2 dzieci malych a ja juz nie wytrzymuje psychiczne.znowu dzis placze bo on gdzies jedzie i mnie wysmiewa ze i tak ci nic nie powiem bo nie jestes tego warta.chodzi o to ze moj maz przestal w jaki kolwieg sposo okazywac milosc caly czas slysze jaka to jestem glupia,debil grubas.nigdy milesgo slowa w zeszlym roku bylo to samo przez 5 miesecy nie odzywal sie do mnie caly czas wyzywal juz nie wytrzymuje tylko te dzieci przy zyciu mnie trzmaja.juz mam dosyc ciaglego wyzywania,jaka to ja jestem a on jest idealem i jego pracownice,ktore sa szczuple,madre bo po studiach a ja zaszlam w ciaze zaraz po gimnazjum jesteem teraz w zaocznej szkole i mam ciezko z dzieciakami.on mi nie pomaga tylko wymaga zeby mu uprac podac i wyzywa bo ty jestes len itd.powiedzilam mu ze nie jade z nim na wakacje bo jada z nami jego pracownice,przeciez on nawet sie nami nie zajmie tylko one beda mu w glowie.ja juz mam dosyc dluzej nie wytrzymam tego psychicznie

Odnośnik do komentarza

Bardzo ci wspłczuje porozmawiaj z nim powiedz jak się czujesz.Postaw mu warunki nie zgodzi się wypad z mieszkania (chyba że jest jego to nie) Może udaj się na jakiś kurs dla małżonków.Wypłacz się przyjaciółce no i walcz nie poddawaj się!Głowa do góry. a te słowa odwzajemniaj też powiedz że jest fajtłapa że ty za niego musisz wszystko robić.Nie przejmuj się!

Odnośnik do komentarza

Monika, ale czego Ty się boisz? Każ mu się wyprowadzić, wywal jego rzeczy za drzwi, niech idzie w cholere do koleżanki. Wnieś sprawe o rozwód i zakończ tę znajomość raz na zawsze. Dlaczego pozwalasz się tak traktować? Zostaw go i znajdź faceta który bedzie Cie kochał i szanował! Ten nie jest wart żeby przez niego płakać. Rozwiedź się z nim i po problemie wyrzuć go ze swojego życia raz na zawsze. Jak będzie się awanturował, wezwij policje, powiedz, że masz małe dzieci jesteś sama i się boisz, że mąż jest agresywny. Nie bój się bo prawo jest po Twojej stronie nie możesz się bać i siedzieć cicho w domu jak myszka. To Twoje życie, dlaczego masz je stracić przez kogoś takiego? Zrób tak jak mówie, o pieniążki się nie martw, bo przeciez należą Ci się alimenty! Wiedz, że jeśli teraz tego nie zrobisz to sie do tego przyzwyczaisz potem bedzie Ci ciezej odejsc a im szybciej tym lepiej dla Ciebie. Jestes mloda, znajdziesz nowego faceta, nie zaśługujesz na takie traktowanie nie pozwól mu na to. Po prostu weź rozwód i nie spotykaj sie z nim niech tylko dzieci widuje tak jak sąd mu pozwoli. Włącz dyktafon jak bedzie Cie wyzywał i sie awanturował, wezwij policje - bedziesz miala niezbite dowody na to, ze bylas krzywdzona i sad stanie po Twojej stronie i przyzna Ci dzieci nawet jesli nie pracujesz, bo on bedzie musiał dawac pieniadze, takze nie czekaj tylko szoruj zgłosic pozew o rozwod i uciekaj z tego piekła zanim zacznie bic Ciebie albo dzieci nie jestes jego niewolnica nalezy Ci sie szacunek, przeciez nie chcesz aby dzieci dorastaly w takie rodzinie prawda? badz odwazna!!!!!!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

my wynajmujemy mieszkanie,moim rodzica jest bardzo ciezko mama jest chora tata tez jeszcze ja im musze pomoc.ja nie dostane od niego nic to co on ma to jest firma ktora nie przynosi dochodów i ziemie ale to jest w darowiznie i ja nic do tego nie ma.jak odejde zostaje bez niczego z dzieckiem na ktore rocznie wydaje sie 2tys na asmych lekazy spokojnie.on bedzie robil wszystko zeby mi dzieci zabrac stac go na najlepszych prawników zeby tylko zabrac mi dzieci i on bedzie mial warunki do tego zeby je dobrze wychowac u moich rodzicow tylko pokój z kuchnia i jeszcze siostra.boje sie odesc bo nie chce mu oddac dzieic a to bedzie bardzo mozliwe ze mi je odbierze

Odnośnik do komentarza
Gość Antoine

Monika

Nie pozwól mu sobą pomiatać,to gnojek,który nie dorósł do bycia mężem i ojcem.
Nie jest Ciebie wart.
Co to za mężczyzna,który poniża,wyśmiewa własną żonę,która do tego urodziła mu dzieci.
Niech idzie do tej swojej koleżanki,nie warto przez takiego palanta płakać i patrzeć jak cierpią dzieci.
On robi wszystko by zmiętosić Cię,Twoją psychikę,byś się załamała i błagała go.Przez niego masz tylko zaniżoną własną wartość.
Ocknij się,dla siebie,a przede wszystkim dla dzieciaków.

Tak jak pisze Tarja-wystaw mu rzeczy przed drzwi i pokaż,że nie ma prawa Cię wyzywać,poniżać ani krytykować za coś,czego nie zrobiłaś,nie ma prawa robić z Ciebie służącej,ma ręce i nogi? Niech sam się pofatyguje.

Masz rodzinę? utrzymujesz z nią kontakt?

Odnośnik do komentarza

Monika, nie masz racji. Skoro bedziesz miala dowody na to, ze Cie zle traktuje jest agresywny itp., sad przyzna dzieci Tobie, bo matka ma pierwszenstwo, a skoro stac go na prawnikow stac go i na alimenty sad Ci je przyzna i bedzie musial Ci płacic nie bedzie mial wyjscia jak nie to panstwo bedzie Ci placilo a on bedzie potem musial to oddac aż go ścigną. Uwierz, ze nie jestes od niego uzalezniona tak Ci sie wydaje bo sie boisz, ale tak nie jest. Odejdz od niego i zacznij zyc. Jesli zalozyl firme po tym jak wzieliscie slub nalezy Ci sie pol dochodow z firmy, masz polowe firmy i wszystkiego to co on ma, takze idz do mopru dowiedz sie jakie masz prawa i dzialaj bo nie jest tak jak Ty mowisz. Jakby tak bylo to nikt by sie nie rozwodzil a jednak to robia.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość Antoine

Są domy dla samotnych matek,na pewno jest coś w Twojej okolicy.
Możesz zgłosić się do opieki społecznej-to żaden wstyd.
Możesz zgłosić,że mąż Cię wykorzystuje,używa przemocy psychicznej.
Nie można tak tego zostawić.

Odnośnik do komentarza

Antoine ma racje po pierwsze sa domy dla samotnych matek a po drugie jak odejdziesz nalezy Ci sie przydzial mieszkania socjalnego jesli jestes samotna matka jesli Twoje dziecko jest chore dostaniesz na 100% i to szybciutko, takze naprawde uwierz ze nie jest tak jak mowisz bo masz naprawde szanse na lepsze zycie skorzystaj z tego, odwaz sie, to nie jest tak jak mowisz ze nic Ci sie nie nalezy. WSZYSTKO Ci sie nalezy to co jego na pół

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

utrzymuje,ale bedzei ciezko zeby ktos mi pomogl,brat ktory by mogl to ma kredyt na glowie,a moj maz zrobi ze mnie smiecia po rozwodzie.ma siostre z ktora sie poklucil przez 2lata juz nie rozmawiaja,poklucili sie o firme ich wspolna.zrobil z niej nikogo teraz ledwo co ciagnie biedna a on sie cieszy..to samo bedzie ze mna ja zycia nie bede miala on cala rodzina nastawi przeciw mnie.az sie tego wsz=ystkiego boje,a syn jest przekupiony przez niego i nie bedzie chcial ze mna zostac tylko z tata on ma juz 4 lata

Odnośnik do komentarza

ale ja nawet nie wiem ile on ma pieniedzy sam mi powiedzial ze jak bede chciala odejsc on sprzedaje samochod i wszystko przepisze na brata.nawet jak nie to nie jestem w stanie udowodnic mu tego ze on ma pieniadze i ze firma przynosi dochody.bedzie tak ze on jest bezrobotny a ja zostane sama z dziecmi albo i bez dzieci.juz nie wiem co mam robic,wszystko kosztuje jedna wizyta np u ortopedy 200zl a kazdego miesiaca teraz kupuje malej nowe bute po 150zl bo w innych chodzic nie moz enie dam rady bez niego i bez jego pieniedzy

Odnośnik do komentarza

to nie syn decyduje z kim chce zostac tylko sąd, jak bedziesz miala dowody agresji i np bedziesz wzywala policje to na 100% nie przyzna mu dzieci. A rodzina sie nie martw, zerwiesz z nim kontakt wyprowadzisz sie i zataisz adres tak aby nie wiedzial gdzie mieszkasz bedziesz wlaczala telefon raz w miesiacu aby umowic sie gdzie masz mu dzieci odprowadzic aby je wzial na weekend i po problemie. Niech nastawia kogo chce przeciwko Tobie, taki z niego cwaniak? Szkoda ze mało w nim faceta, myslisz ze jest co to nie on? Jest nikim skoro nie dba o rodzine i krzywdzi matke swoich dzieci. Boisz sie kogos kogo obraz sobie stworzylas w glowie jaki jest zly i ile moze. Nic nie moze, moze to najwyzej majtki sobie uprac jak sie wyprowadzisz. Nie pozol sie tak traktowaz wzywaj policje nawet codziennie za kazdym razem gdy bedzie sie awanturowal krzyczal i wszczynal klotnie wznies sprawe o rozwod zglos sie do MOPRu i w sadzie dowiesz sie jakie masz prawa. No chyba ze dalej chcesz tak zyc, bedac krzywdzona moze nawet bita przez niego, do konca zycia az zacznie Cie zdradzac i zostawi samą. Bo wiesz, ze ten zwiazek nie ma przyszlosci. Kwestia tylko czy odejdziesz teraz czy bedziesz czekala az on Cie wyrzuci z domu i zabije w Tobie poczucie pewnosci siebie, uzalezni Cie od Ciebie. Masz wybor tylko musisz chciec skorzystac.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość buquile

Do moderatorki: skasowałaś własnie mój zupełnie neutralny post.
Chyba jednak chcecie by to froum było zamkniete dla innych opini niż kobiece picie sobie z dzióbków i wymienianie się emocjami.

Odnośnik do komentarza

kocham go jak zona meza to normalne.ale strasznie boli mnie to traktowanie.juz mam dosyc,bede chciala dzis z nim porozmawiac ale nie weim czy mi sie uda bo on jest okropny

Kochasz go jak zona męza? Możliwe, bo jest ojcem Twoich dzieci mimo wszystko oprócz miłości ja tu widze silne uzaleznienie od tej osoby, oczywiście na pąłszczyźnie zarówno emocjonalnej jak i finansowej to sprawia, że czujesz się słabsza i niezaradna boisz się go i dzięki temu on robi co chcek, bo ma nad Tobą przewagę. Im bardziej będziesz wierzyła w to, że go kochasz tym trudniej będzie Ci odejść. Nie mów tak sobie, nie można kochac kogoś kto Tobą pomiata. Nie kochasz go po prostu się do niego przyzwyczaiłas. Nie wiem czy nie przydatna byłaby rozmowa z psychologiem abys odbudowała pewnosc siebie i sprobowała zawalczyc o lepsze zycie bo wydaje mi sie ze sama bez wsparcia sobie nie poradzisz. Sprubuj pojsc do MOPRu przedstawi swoja sytuacje i niech oni pokieruja Cie dalej. Te małżenstwo jest bez perspektyw i współczuje ze wychowujesz swoje dzieciw domu gdzie tata nie szanuje mamy bo to sie na nich odbije bardzo negatywnie.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

widac bylo ze Cie nie kocha bo jak ktos kogos kocha to go tak nie traktuje. Moim zdaniem powinnas odejść, bo jak bedziesz robiła mu na złosc to sie zdenerwuje i moze byc agresywny. Masz czarno na białym - nie kocha Cię i nie szanuje, odejdź od niego na co jeszcze czekasz, aż Ci zrobi krzywde albo w ogolezniszczy poczucie Twojej wartości? Jesteś młodą dziewczyną, zasługujesz na miłość i na szczęście, jesteś wartościowa i zasługujesz na szacunek od mężczyzny. Nie pozwól sobie wmówić, że jest inaczej jeśl izostaniesz z tym człowiekiem, zaczniesz wierzyć w jego słowa, zacznie Ci spadać pewność siebie bo bedzie Ci sie wydawało, że to co mówi jest prawdą. Juz brakuje Ci odwagi a potem bedzie gorzej, dlatego nie pozwol sobą manipulować, spróbuj zgłosic sie do mopru jako matka z dzieckiem, jako kobieta ktora szuka pomocy, nie tylko Ty tak masz, jest wiele mlodych kobiet w podobnych sytuacjach i walcza o swoja przyszlosc - Ty tez musisz !!!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Monika, powinnaś zebrać się na odwagę i odejść od męża. To o czym piszesz jest znęcaniem się psychicznym, a Ty jesteś jego ofiarą. Jeśli dłużej będziesz trwać w tym związku, możliwe, że wystąpi u Ciebie zjawisko hiperuległości - zaczniesz czuć, że zasługujesz na takie traktowanie, zaczniesz wierzyć, że naprawdę jesteś nic nie warta i wtedy nie opuścisz męża.
Poszukaj pomocy w ośrodkach pomocy rodzinie, centrach interwencji kryzysowej - pomogą Ci w zakresie finansowym, prawnym i psychologicznym.
Życzę Ci dużo odwagi i siły.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...