Skocz do zawartości
Forum

monika222222

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia monika222222

0

Reputacja

  1. Witam Czytam ale mam teraz matury i musze sie tym zajac.Narazie jestem u mamy poniewaz mama mi pilnuje mala zebym mogla spokojnie sie uczyc i chodzic na egzaminy.Synek jest u tesciwej a moj maz w domu 100km od nas.widzialam sie dzis z nim jest cholernie steskniony,usmiecha sie ,wyglada jak calkiem inny facet.narazie nie wracam czekam jeszcze troche czasu.pozniej wybieram sie do adwokata ciekawa jestem ile mi sie nalezy jego pieniedzy.tylko musze sie doweidziec gdzie ma konta i ile pieniedzy na kontach.zobaczymy co mi powie adwokat i na czym stoj. dzieki za razy.czytam i bede czytala co piszecie dziekuje pozdrawiam serdecznie
  2. rozmawialam dzis z nim powiedzialze juz mnie nie kocha bo takiej osoby jak ja nie warto kochac.i oczywiscie swoje madrosci jaka ja jestem.juz mam dosyc.ale zobaczymy co bedzie dalej jak ja postawie na swoim teraz, i moj maz szef firmy bedzie chodzil w nie upranych ubraniach do pracy.zobaczymy jak bedzie mu milo
  3. kocham go jak zona meza to normalne.ale strasznie boli mnie to traktowanie.juz mam dosyc,bede chciala dzis z nim porozmawiac ale nie weim czy mi sie uda bo on jest okropny
  4. nie wiem co naprawde mam zrobic.boje sie go ale kocham go strasznie,to jest pierwszy facet w moim zyciu ktorego pokochalam.jest dla mnie naprawde wazny i chyba jestem uzalezniona od niego
  5. ale ja nawet nie wiem ile on ma pieniedzy sam mi powiedzial ze jak bede chciala odejsc on sprzedaje samochod i wszystko przepisze na brata.nawet jak nie to nie jestem w stanie udowodnic mu tego ze on ma pieniadze i ze firma przynosi dochody.bedzie tak ze on jest bezrobotny a ja zostane sama z dziecmi albo i bez dzieci.juz nie wiem co mam robic,wszystko kosztuje jedna wizyta np u ortopedy 200zl a kazdego miesiaca teraz kupuje malej nowe bute po 150zl bo w innych chodzic nie moz enie dam rady bez niego i bez jego pieniedzy
  6. utrzymuje,ale bedzei ciezko zeby ktos mi pomogl,brat ktory by mogl to ma kredyt na glowie,a moj maz zrobi ze mnie smiecia po rozwodzie.ma siostre z ktora sie poklucil przez 2lata juz nie rozmawiaja,poklucili sie o firme ich wspolna.zrobil z niej nikogo teraz ledwo co ciagnie biedna a on sie cieszy..to samo bedzie ze mna ja zycia nie bede miala on cala rodzina nastawi przeciw mnie.az sie tego wsz=ystkiego boje,a syn jest przekupiony przez niego i nie bedzie chcial ze mna zostac tylko z tata on ma juz 4 lata
  7. my wynajmujemy mieszkanie,moim rodzica jest bardzo ciezko mama jest chora tata tez jeszcze ja im musze pomoc.ja nie dostane od niego nic to co on ma to jest firma ktora nie przynosi dochodów i ziemie ale to jest w darowiznie i ja nic do tego nie ma.jak odejde zostaje bez niczego z dzieckiem na ktore rocznie wydaje sie 2tys na asmych lekazy spokojnie.on bedzie robil wszystko zeby mi dzieci zabrac stac go na najlepszych prawników zeby tylko zabrac mi dzieci i on bedzie mial warunki do tego zeby je dobrze wychowac u moich rodzicow tylko pokój z kuchnia i jeszcze siostra.boje sie odesc bo nie chce mu oddac dzieic a to bedzie bardzo mozliwe ze mi je odbierze
  8. nie moge sie nie przejmowac to jest tak caly czas.bieje sie mu powiedziec zeby sie wyprowadzil bo ma kolezanke ktora mu propnuje zeby z nia zamieszkal.nie moge tak zrobic.juz nie wytrzymuje,z nim nie mozna rozmawiac tak krzyczy ze wszystcy do okola slysza.ja juz nie wytrzymuje nie daje rady
  9. Witam oblem polega na tym. moj maz jestesmy po slubie 5 lat,mamy 2 dzieci malych a ja juz nie wytrzymuje psychiczne.znowu dzis placze bo on gdzies jedzie i mnie wysmiewa ze i tak ci nic nie powiem bo nie jestes tego warta.chodzi o to ze moj maz przestal w jaki kolwieg sposo okazywac milosc caly czas slysze jaka to jestem glupia,debil grubas.nigdy milesgo slowa w zeszlym roku bylo to samo przez 5 miesecy nie odzywal sie do mnie caly czas wyzywal juz nie wytrzymuje tylko te dzieci przy zyciu mnie trzmaja.juz mam dosyc ciaglego wyzywania,jaka to ja jestem a on jest idealem i jego pracownice,ktore sa szczuple,madre bo po studiach a ja zaszlam w ciaze zaraz po gimnazjum jesteem teraz w zaocznej szkole i mam ciezko z dzieciakami.on mi nie pomaga tylko wymaga zeby mu uprac podac i wyzywa bo ty jestes len itd.powiedzilam mu ze nie jade z nim na wakacje bo jada z nami jego pracownice,przeciez on nawet sie nami nie zajmie tylko one beda mu w glowie.ja juz mam dosyc dluzej nie wytrzymam tego psychicznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...