Odchudzanie krok po kroku Barosz

[Barosz]

Witam! Wczoraj skończyły mi się kursy i w zasadzie od wczoraj zaczynam ^^ Wczoraj na kursach miałem zajęcia na basenie ( skakanie do wody z 4 metrów i zajęcia z tratwą) I ogólnie załatwiłem sobie karnety ze szkoły w tą sobotę idę z kolegą na 2-3 godzinki.... jednak czy mogłaby mi Pani opisać jak to jest ze spalaniem kcal na basenie jak to ma się do 30 min biegu, otóż idę na 2-3 godzinki na basen z czego może pare basenów zrobię bo słabo pływam i strasznie mnie to męczy więc nie licze jak 5 -10 basenów ( 25m) w przeciągu 2 godzin, bo reszte chcę przeznaczyć na rekreacje tzn. ogólnie popływać ale na luzie dla zabawy na mniejszym basenie i czy samo takie pływanie dla zabawy,chodzenie i taplanie się w wodzie w jakiś sposób spalają kcal ?
Ogólnie miałem zamysł, że powoli będe zaczynał po kursach, akurat baseny miałem długo po ostatnim kursie i dlatego tak wyszło że zaczynam dopiero teraz, jednak tak czy siak powoli się przestrajam na razie diety jako tako nie trzymam jednak zastępuje soki itp. wodą, tak samo skończyłem z zupkami chińskimi w tamtym tygodniu zjadłem ostatnią i powiedziałem sobie że już więcej nie jem, a jeżeli chodzi o słodyczę to też już skończyłem ( miałem dużą paczkę od świąt) i trochę więcej niż tydzień temu zjadłem ostatnią czekolade która mi zostało, sądzę że w następnym tygodniu wróce na treningi ( Aikido) chodzi o to aby było jak najwięcej ruchu. Ogólnie wiem, że będe chodził na basen bo będe miał karnety mogę mieć na piątek i sobotę z czego w piątki będe chodził co 2 tygodnie bo w piątek wypada mi trening i wiadomo żeby się nie przetrenować czy coś po za tym będe starał się 1-2 razy wypady z biegiem truchtem do 20-30 min ewentualnie w sobote.
W moim przypadku wszystko wypada od piątku i przez wekend i spróbuje w środy właśnie z tymi biegami coś zrobić bo końćżę o 13:30 i można coś porobić,
Czyli plan byłby taki że
Środa-biegi 20-30 min
piątek trening Aikido ( i co 2 tydzień basen)
sobota basen,
niedziela biegi 20-30 min
Zobaczymy co z tego wyjdzie, jednakże będę informował o wszystkim :)
Aha i takie malutkie pytanko po kursie na basenach i ogólnie po basenach jest się strasznie głodnym i dosłownie rzucam się na jedzenie jak zwierz ^^ Czy może pani jakiś posiłek zalecić po takim wysiłku ? I drugie pytanko, czy na basen chodzić przed czy po obiedzie? Jeżeli przed to wiadomo potem obiad w domu i głód znika ale jeżelli po to co zjeść....dotyczy tego pierwszego pytanka.
Okej jak na razie to wszystko troszkę się rozpisałem ale co tam, co jakiś czas będe wchodził i pytał o rzeczy mnie nurtujące :D

[Kamila Okulska]

Plan jest ambitny ale jak najbardziej do wykonania. Szkoda tylko, że jak to sam stwierdziłeś będziesz robił 5-10 basenów przez 2 godziny. To nie jest zadowalający wynik. Po za tym radzę przeznaczyć więcej czasu na efektywne pływanie a nie na pluskanie się. Godzina pływania daje nam spalenie około 470 kcal. Godzina biegu ( nie truchtu, tylko biegu) to jest od 540 do nawet 1000 w zależności od tego jak szybko będziesz biegł. W Twoim przypadku lepszym rozwiązaniem jest basen, ponieważ nie będzie on obciążał stawów i dodatkowo podczas pływania pracujesz nad całą sylwetką. Załóż sobie, że przez 1 godzinę zrobisz 20 basenów. Z biegiem czasu będzie Ci łatwiej pływać bo wyrobisz sobie kondycję. Nie przejmuj się za bardzo jak na początku nie będziesz mógł tego przepłynąć, kwestia nabrania kondycji. Jednak to nie oznacza, że masz rezygnować z biegania. A co zamierzasz robić w poniedziałek i wtorek?
Co do tego kiedy iść na basen to najlepiej przed obiadem, nigdy nie pływaj od razu po zjedzonym posiłku. Musi minąć co najmniej 3 godziny abyś mógł pływać po obiedzie. Jeśli po pływaniu jesteś głodny to zjedz sobie jakieś jogurt 0%, kefir, lub maślankę.

[Barosz]

Gdy będe na basenie najpierw postaram się zrobić może nie za 1 razem bo nie dam rady ale w odstępach czyli 2 baseny chwilka przerwy i tak ciągle dojdę do 10 basenów następnie zobacze ile potrzebuje aby przepłynąć ten dystans i określę sobie plan. Oczywiście też uważam że basen jest lepszy bo bardzo przyjemny w porównaniu do biegania, ale mam pytanie czy jest obojętne to jakim stylem będe pływał ? umiem tylko 3 kraulem - bardzo męczące, pieskiem i na plecach czy jest jakieś znaczenie ?
Co do poniedziałku i wtorku, w poniedziałek na 2 ostatnich lekcjach mam 2x WF ( a wczesniej od 8-13 warsztaty) i kończę o 15:30 z czego po 16 jestem w domu, a co do wtorku od 8-14:30 szkoła z czego w domu po 15 jestem, nie mam planu na te dni więc za bardzo nie wiem co mam robić. Gdybym miał rower ( miałem ale się popsuł i zbieram na nowy) to w wolnych chwilach, czyli zawsze po szkole ;) przeznaczył bym na jazdę 2 godziny bo bardzo lubie jazde na rowerze, w tamte wakacje w tygodniu przejechałem około 100 km więc tylko kupić rower i będe jeździł ( jestem w trakcie zbierania- do czerwca powinienem mieć ) Teraz kolega który jedzie do pracy na miesiąc chcę mi pożyczyć swój własny więc sądzę że będe go używał przynajmniej na jazdę po mieście, aby go nie popsuć ;)
Więc to była jedna rzecz, druga to taka, że teraz coraz częściej wychodzę z kolegą na koszykówkę i przeznaczamy razem na to ponad 1,5 godziny, tylko że gramy w 21... tzn że nie ruszam się tak intensywnie jak podczas meczu, ale zawsze po tym 1,5 godzinnym graniu z boiska wychodzę spocony i zmęczony więc chyba to też chyba mi pomaga zrzucić co nieco jak Pani myśli? i w zasadzie w kosza mogę z nim grać codziennie o ile on ma czas lub pare razy w tygodniu.
Moje kolejne pytanko to pytanie o zrzucenie ale cm ^^ Czy gubiąc wagę moje nogi,uda staną się chudsze ? Tak samo jeżeli chodzi o pas, czy gubiąc kg automatycznie strace cm w pasie itp ?
Jak na razie to tyle czekam z niecierpliwością na odpowiedź :D

[pink elephant]

jak zaczniesz chudnac to zgubisz i w udach i w pasie ale niekoniecznie od razu i nie wszystko na raz najpierw pewnie brzuch stracisz potem rece i nogi po pelnym odchudzaniu stracisz cm w kazdej czesci ciala, no moze oprocz tej jednej... :P

[Gość KubcioB]

No ja mam podobne zdanie.

[dzika nutria]

Kubcio cieszymy sie ze masz podobne zdanie i ze zaszczyciłeś nas tym że sie z nami podzieliłeś nim :D

[aanielkaa]

nutria co sie czepiasz w koncu dobrze jest poznac opinie innych!

[Gość Komercha]

Kubciu moze coś więcej napiszesz?

[Barosz]

Witam!

Mam rower!!! Brat mi kupił już zrobiłem 107 km jak na razie waga stoi jednak nie martwię się tym jeszcze bo organizm dopiero co się przyzwyczaja do mojej diety bez slodyczy i ff itp.

Mam takie pytanko jak sądzicie...otoz waze 90 kg przy wzroście 175 i mam 17 lat niedawno skończone czy jest szansa że gdy schudnę to jeszcze troszkę urosnę ?

[Kaja]

wzrost jest westia genetyczna/ hormonalna na pewno nie urosniesz tylko dlatego ze schudles ale optycznie na pewno bedziesz wydawal sie wyzszy juz wkrotce pewnie zauwazysz postepy gratuluje Barosz :) jestes na dobrej drodze :)

[Panda]

nie wiem czy od schudniecia urosniesz ale patrzac na Twoj wiek - 17 lat, jestes w okresie dojrzewania wiec na pewno jest szansa ze jeszcze urosniesz :) to bardzo prawdopodobne :)

[Kaja]

Barosz jak tam postepy informuj nas co u Ciebie trzymamy kciuki jak duzo schudniesz bedziesz inspiracja dla innych (np dla mnie :) )

[Barosz]

No dużo się nie zmieniło oprócz tego, że za bardzo sobie pozwolliłem i wypiłem trochę słodkich napojów, bo już na samej wodzie czasem nie wyrabiam zwłaszcza jak wstaje z rana, gdy mam tzw. kapcia w buzi i gdy zapijam to wodą to aż mam do niej wstręt, ale gdy przychodzą u mnie nad morzem gorące dni to nie piję nic oprócz wody ostatnio wypiłem ponad 1,5 litra po gorącym dniu.waga stoi na 93 i się nie rusza. Ale na razie jeszcze nie łapie doła bo czasem coś podjem w lodówce i to też może się przekładać, nie jest łatwo się przyzwyczaić z monotonnego podjadania, jedzenia slodyczy i picia slodkich napojów hehe po paru latach siedzenia. O ruch się nie martwię wf w szkole 3x w tygodniu, często jeżdże na rowerze w wekend ponad 3 razy dziennie po tygodniu od dostania nowego roweru nabiłem już 147 km muszę jeszcze wdrożyć w plan bieganie przynajmniej raz w tygodniu szkolnym i raz w weekend, po za tym regularnie raz na tydzien czasem 2 jestem na basenie i nie robię nic oprócz pływania na basenie sportowym.

Mam takie pytanko do pani ekspert otóż mam licznik w rowerze itp. i tam jest licznik kcal spalonych i spalonego tłuszczu czy jeżeli po jeździe na rowerze spaliłem wg. licznika ok 300 kcal to wskazuje to prawde czy jest to przybliżona kwota ? Mogę się tym kierować ?

2 sprawa dotyczy zapotrzebowania to pytanie z ciekawości, zawsze prawie na opakowaniach piszę, że GDA dla osoby dorosłej 2000 kcal, 270 węglowodanów i 70 g tłuszczu i tu moje pytanie jak to jest że dziennie jemy ok 70 g tego tłuszczu przecież po tygodniu nasza masa powiększyła by się o ponad 0,5 kg ! Czyli tyle ile należy zrzucać tygodniowo....
I o co chodzi z tymi węglowodanami zawsze się zastanawiałem po co są i jakie mają znaczenie w diecie człowieka ktory sie odchudza.
Aha i jeszcze jedno pytanie o KCAL jak to jest że kcal przekłądają nam się na KG przecież to wszystko zależy od tłuszczu chyba zawartym posiłku niż o kcal, czy jest jakaś miara że np. 1 kg to 500 kcal czy coś?

[Barosz]

Aha i zapomniałem dodać moją diete, co o niej sądzicie
1 śniadanie ( różnie ) twarożek,serek wiejski, 2 kromki chlebka razowego z wędlinką itp. płatki kukurydziane,jajecznica - to wszystko to oddzielne posiłki,aby nie jeść codziennie to samo
2. sniadanie w szkole to jakiś owoc często 2 jabłka ( jednak mogę wytrzymać ^^ ) albo pare mandarynek
3. Obiad no to jem normalny raz jest zupka, raz ziemniaczki, ale staram się zmniejszać porcjje i jeść dużo surówek
4. podwieczorek kefir albo jakiś owoc
5. kolacja kilka kanapek z chleba razowego,twarożek itp.

Czy dopuszczalne jest to że często do obiadu, gdy jest 2 danie czyli ziemniaki to wypijam zazwyczaj 1 szklanke mleka 0,5 % ?

[Lukrecja85]

mysle ze te 300 kcal to przyblizone a co do diety - dobrze sie odzywiasz ale pamietaj zeby jesc ryby bo ryby sa bardzo wazne i jak jesz np kotlety czy cos to unikaj smazenia lepiej podduszaj na wodzie

[muszka19]

Barosz zrezygnuj z ziemniakow a wiecej jedz duruwek ziemniaki to np jedna lyzka jak bite a 1 ziemniak jak cale, bo nie ma sensu jesc za duzo ziemniakow taka moja rada

[dadaaria]

Barosz widze ze idzie Ci lepiej ode mnie a myslalam ze to ja jestem zmotywowana podziwiam poradz mi jak znalezzc te motywacje pliss!!

[Kamila Okulska]

Po kolei postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania:
1. Jeżeli chodzi o licznik kalorii w rowerze to rozpatrywałabym jego wskazania nie jako dokładne wskazania tylko jako wyniki orientacyjne, przybliżone. Jednak mogą dać one Tobie pewne wskazówki ile powinieneś mniej więcej jeździć aby spalić określona ilość kalorii.
2. Co do GDA i tego ile spożywamy, to należy wiedzieć ,ze tłuszcze, węglowodany i białka są w naszym organizmie przetwarzane na energię oraz inne związki wykorzystywane przez nasz organizmu. Po za tym nie wszystko jest trawione i przyswajane, część tego co zjemy jest usuwana z organizmu. To że w jednym posiłku czy przez cały dzień zjemy określona ilość tłuszczu wcale nie oznacza, że tyle samo nam się odłoży.
3. Węglowodany są to związki wykorzystywane przez nasz organizm głownie do celów energetycznych. Więcej o węglowodanach znajdziesz w tym artykule: Węglowodany.
4. Nie wszystko zależy od tłuszczu. Każdy produkt ma podaną ilość kalorii na np. 100g. Oznacza to że po zjedzeniu takie ilości nasz organizm otrzyma pewną porcję energii. Da się zatem policzyć dokładnie ile kalorii przypada na 1 kg, ale tylko odnośnie jednego produktu. Nie ma jednej wartości dla wszystkich produktów. Jogurt będzie miał inną wartość a jabłko inną. Więcej na ten temat możesz poczytać tu: Kaloryczność posiłków
5. Co do Twojego jadłospisu to jest dobry, ograniczaj ilość porcji i staraj się unikac tłustego. Jeżeli chodzi o mleko jeśli jest to mleko 0,5% to nie widzę problemu.
6. Co do wody to zawsze możesz ją jakoś urozmaicić np. wkrój do niej plasterki cytryny i trochę mięty, albo plasterki pomarańczy. Możesz też pić np. herbatę tylko nie powinieneś jej słodzić.

[Panda]

Barosz cwiczysz nadal? moze podsuniesz cos jak sie zmotywowałes? no i koniecznie zapisuj czy chudniesz albo rozmiar uda czy brzucha sie zmienia!!

[Barosz]

Motywacja hmmm daria i panda sądzę, że dążę do takiej figury jak mają moi koledzy szczupli muskularni i 6 pak na brzuchu hehe, jestem z nad morza więc wypad na plaże z wielkim brzuchem to aż po prostu wstyd zwłaszcza jak widzisz na około ładne smukłe kobiety,dziewczyny i trochę to w pewnym stopniu motywuje, bo nie chcę aby ludzie we mnie widzieli otyłego chłopaka nie chcę aby dziewczyny ze mnie się śmiały może to nie jest najlepsza motywacja ale dla mnie to działa po za tym co do ćwiczeń, otóż nadal jakoś nie mogę znaleźć chęci do biegania w końcu bd musiał to przeboleć i iść heh po za tym teraz zamiast jechać autobusem i tracić pieniądze na bilet to do szkoły ok2- 4km( albo więcej bo nie wiem dokładnie) jade sobie rowerkiem w 2 strony daje nam ok 4-8 km zawsze to jakiś ruch, gdy wracam jem sobie obiadek odpoczywam i idę na rower jeżdzę z godzinke do 2 gdy wracam jem sobie jakiś podwieczorek w postaci owocu czy coś siadam na pc i po jakiś 1,5 do 2 godzin zsiadam z niego i jade znowu sobie na rower ;p
I też godzinke, dwie. Czasami chodzę z kolegą na kosza, co tydzień regularnie chodzę na basen ;p teraz miałem przerwe bo brak karnetów ale to nic w tą sobotę znowu idę z kolegą na 2 godzinki nawet 3.
Co do wagi z nią jest różnie nie zapisuje codziennie ile waże czy coś, tak samo nie staje na wagę codziennie ale może co 2-3 dni tak samo z mierzeniem.
Od paru dni wziąłem się za diete na poważnie nie podjadam, nie chodzę do lodówki co 30 min w celu zrobienia kanapki czy coś, pije dużo wody niegazowanej kupiłem przed wczoraj zgrzewke w markecie i już połowy nie ma, słodyczy już nie jem tak jak śmieciowego żarcia, gdy między posiłkami jestem głodny to jem marchewke nawet nie wiecie jak dużo daje pomimo tego że nie lubię surowych to po zjedzeniu nawet nie całej odechciewa mi się jeść ze względu na dużo błonnika xD

Nie martwię się jeszcze o to że nie chudnę bo jestem cierpliwy i nie zależy mi na tym aby bardzo szybko schudnąć tzn zależy ale tylko w pewnym stopniu bo to wiadomo ten cały jo-jo itp. Więc zostaje czekać i ruszać się.

Jeżeli macie pytania to chętnie na nie odpowiem

[Barosz]

Chciałbym się zapytać Pani Ekspert, chodzi o KAKAO - ciemne
Czy stanie mi się coś gdybym raz, dwa x w tygodniu na podwieczorek wypijał szklankę kakao z mlekiem o,5 % ?

Chodzi mi tutaj o kakao takie gorzkie w smaku które nie nadaje się jeść na sucho bo jest nie dobre hehe więc to jest te prawdziwe takie bo są również dla dzieci ale tamte są rozpuszczalne takie słodkie bardzo itp.

Mam podobne opakowanie
Tekst linka

Na opakowaniu piszę, że 1 łyżeczka - 11,8 kcal i 0,55 g tłuszczu ,a żeby je zrobić to trzeba dodać minimum 2 + mleko 0,5 % Chyba to nie jest bardzo kaloryczne jeżeli chodzi o to i tuczące ? Czekam na odpowiedź

[xSandra]

Barosz mysle ze raz czy 2 razy w tygodniu picie kakao na pewno Ci nie zaszkodzi ja tez lubie kakao i tez pije z mlekiem ale ja kupuje 0.2% tluszczu laciate

[Gość Komercha]

moje ulubione kakao:) Nie sądzę aby dwa razy w ciągu tygodnia wypite kakao miało jakiś wpływ na Twoją wagę..

[Kaja]

ja tez lubie kako, traktuj je jako słodycz w ciagu tygodnia i na pewno bedzie dobrze na pewno nie przytyjesz od tego :) a rower to widze Twoj przyjaciel bardzo duzo jezdzisz w takim razie

[Kamila Okulska]

Nic Ci się nie stanie, takie kakao oprócz tego, że jest smaczne jest także zdrowe, zawarte w kakale związki mają działanie przeciwutleniające, zapobiegają między innymi powstawaniu szkodliwych wolnych rodników. Dodatkowo te substancje mają działanie przecimiażdżycowe, nie podnoszą cholesterolu, działają ochronnie na nasze serce,
Kakao po za tym jest cennym źródłem wapnia, magnezu, chromu, żelaza, czy cynku i manganu. Dodatkowo kakao świetnie wpływa na samopoczucie i koncentrację, redukuje stres i wyczerpanie.
Tak więc kakao możesz pić śmiało, tylko jest jedna zasad nie słodź go.
Co do motywacji to nie ważna jaka jest ważne by działa. wiadomo lepiej gdybyś ćwiczył dla siebie, ale jeśli bardziej motywują Cię dziewczyny to też dobrze. Grunt to się nie załamywać.
Jeżeli chodzi o ważenie się to radzę to robić raz na 2 tygodnie, obwód możesz mierzyć raz na tydzień ,albo też raz na dwa tygodnie. Mierzenie się i ważenie co 2-3 dni nic nie da bo nie zauważysz różnicy i Twoja motywacja może być wystawiona na próbę.
A jak tam pływanie? Ile robisz basenów?