Skoki tętna powyżej 100 bpm w nocy

[adik94]

Dzień dobry,

 

Czy skoki tętna jak poniżej na zdjęciu w nocy są normalne(mierzone paskiem garmina na klatce piersiowej mierzone sekunda po sekundzie)? Domyślam się że nie, czy może to mieć np. związek z bezdechem sennym? Czasem w nocy się budzę i brakuje tchu zazwyczaj wtedy mam podwyższone tętno. W ciągu dnia tętno jest przy np siedzieniu nie skacze od tak powyżej 100, ogólnie jestem chudy i dziennie ćwiczę sport (kolarstwo). Mam dość dużego tłuszczaka który jest włąsnie obok barków i szyi może to ma związek z bezdechem. Jeśli chodzi o bezdech to na pewno pójdę na badania w najbliższym czasie ale chodzi mi o to czy te skoki tętna mogą być przez niego czy to raczej coś innego i powinienem pójść do innego specjalisty. Takie wykresy jak te poniżej mam każdej nocy. Jeśli chodzi o te 3 równe kreski między 7 a 10 godziną nagrywania to brak zasięgu i przestało mierzyć.

[ka-wa]

Jeśli tylko w nocy są takie skoki i budzi Cię brak tchu, to można podejrzewać, że to ma związek z bezdechem sennym. 

Zastanawia mnie po co hodujesz tego tłuszczaka i nie usuwasz? Nie wiadomo czy on nie powoduje jakiegoś ucisku, choć nie powinien, nie dowiesz się póki go nie usuniesz. 

[adik94]

Usunąć go niestety nie dali rady w Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Gliwicach (to jakiś duży zimowiak). W takim razie pozostaje zbadać się na bezdech. Czy jest ktoś w stanie polecić gdzie prywatnie w Katowicach i okolicach można wykonać takie badania? Bo domyślam się że na NFZ potrwa to z pół roku?

[ka-wa]

"Zdiagnozowanie bezdechu sennego jest procesem złożonym i wymaga konsultacji z lekarzami wielu specjalizacji, począwszy od lekarza rodzinnego, poprzez laryngologa, pulmonologa i neurologa. Polisomnografia to badanie snu, które pozwala na wykrycie wielu patologii, w tym także bezdechu sennego. "

Zacznij od lekarza rodzinnego, choć ja bym zaczęła od kardiologa, założy holter ekg, czyli całodobowe ekg, pokaże jak serce pracuje w nocy, przy okazji przyda się też echo serca. 

Z ciekawości zapytam, czy tego zimowiaka miałeś wyciętego częściowo, bo nie można było całego? I on tak pomału będzie sobie odrastał, i co dalej? 

[adik94]

Jeśli chodzi o kardiologa to podczas badań przed operacją na tego tłuszczaka kardiolog wykrył (pojedyncze dodatkowe pobudzenia pochodzenia komorowego) dlatego w trybie planowym już po operacji w rodzinnej przychodni badał mnie kardiolog oraz miałem Holtera na 24h, mówił że jest wszystko ok, chociaż wydaje mi się że wtedy też musiało pokazać te skoki tętna w nocy ponieważ mam je raczej od bardzo dawna, a nic nie wspomniał... Jeśli chodzi o echo serca oraz inne parametry serca to badali i przed operacją i w przychodni i było wszystko prawidłowo.

 

Pierwotnie podczas operacji ten tłuszczak miał być wycięty w całości, niestety zostały wycięte tylko 2 kawałki o średnicach 1cm do badania histopatologicznego (przed operacją też miałem biopsję aby potwierdzić co to jest). Po operacji lekarz stwierdził że to nie był tak jakby jeden guz a po prostu rozciągnięta bardzo struktura ale nie w całości (nie jeden guz czy coś) przez co nie dało się tego uciąć żeby mnie nie uszkodzić stwierdził że młody jestem. Sam nie wiem co o tym myśleć i czy ewentualnie robić coś w tym kierunku :/, Nie jestem też pewny czy nie wycieli czegoś za dużo bo od operacji no nie jest już tak samo jak było przed ze sprawnością i wydaje mi się że po tej stronie która była wycięta w niektórych miejscach na plecach/barku mam tak jakby mniej tkanki czy tam mięśni. Wydaje mi się że od operacji (rok czasu) ponownie mógł guz urosnąć, chodź pewności nie mam. Po operacji i wypisie raczej mnie olali bo nie mówili nic czy mam coś dalej działać w tym temacie. Poniżej opis z tomografu i rezonansu tego guza.

 

 

 

 

Edytowane 27 Lutego przez adik94

[ka-wa]

To nieciekawie wygląda, nie jest to zimowiak, tylko nowotwór, nawet podejrzany o złośliwość, choć pewnie hist.pat. nie wykazało. 

To przez te rozległe zmiany guziowate możesz mieć te dolegliwości w nocy, bo ten tłuszczak poprzerastany jest innymi tkankami, jest ucisk na żyły, więc przy zmianie pozycji ciała może dawać niedotlenienie serca. 

Pojdź do lekarza rodzinnego, niech Cię pokieruje, co dalej robić. 

Tylko wychodzi, że to nie jest operowalne, ale w sumie nic nie wiesz, czy w ogóle coś z tym można zrobić. Nic Ci nie mówili, sam też nie dopytałeś. 

[adik94]

Biopsja -

Oraz informacja po operacji i przy wypisie -

 

 

W takim razie muszę udać się jeszcze raz do lekarza rodzinnego. Ciekawe co wymyśli, wydaje mi się że nic. W każdym razie dziękuje za pomoc.

 

 

 

Edytowane 27 Lutego przez adik94

[ka-wa]

Wygląda, że ten nowotwór ma takie macki niczym ośmiornica, dlatego pobrali tylko wycinki, czyli można powiedzieć, że jest nieoperowalny. 

Minął rok, więc wypadałoby ponowić badanie RM z kontrastem. Powinieneś być pod opieką onkologiczną, dlatego rodzinny powinien dać skierowanie do onkologa. 

Albo sam udaj się prywatnie do dobrego onkologa, który pracuje w szpitalu, bo wtedy może skierować na badania do szpitala. Powie też czy to ma coś wspólnego z bezdechem.