Jeśli chodzi o kardiologa to podczas badań przed operacją na tego tłuszczaka kardiolog wykrył (pojedyncze dodatkowe pobudzenia pochodzenia komorowego) dlatego w trybie planowym już po operacji w rodzinnej przychodni badał mnie kardiolog oraz miałem Holtera na 24h, mówił że jest wszystko ok, chociaż wydaje mi się że wtedy też musiało pokazać te skoki tętna w nocy ponieważ mam je raczej od bardzo dawna, a nic nie wspomniał... Jeśli chodzi o echo serca oraz inne parametry serca to badali i przed operacją i w przychodni i było wszystko prawidłowo.
Pierwotnie podczas operacji ten tłuszczak miał być wycięty w całości, niestety zostały wycięte tylko 2 kawałki o średnicach 1cm do badania histopatologicznego (przed operacją też miałem biopsję aby potwierdzić co to jest). Po operacji lekarz stwierdził że to nie był tak jakby jeden guz a po prostu rozciągnięta bardzo struktura ale nie w całości (nie jeden guz czy coś) przez co nie dało się tego uciąć żeby mnie nie uszkodzić stwierdził że młody jestem. Sam nie wiem co o tym myśleć i czy ewentualnie robić coś w tym kierunku :/, Nie jestem też pewny czy nie wycieli czegoś za dużo bo od operacji no nie jest już tak samo jak było przed ze sprawnością i wydaje mi się że po tej stronie która była wycięta w niektórych miejscach na plecach/barku mam tak jakby mniej tkanki czy tam mięśni. Wydaje mi się że od operacji (rok czasu) ponownie mógł guz urosnąć, chodź pewności nie mam. Po operacji i wypisie raczej mnie olali bo nie mówili nic czy mam coś dalej działać w tym temacie. Poniżej opis z tomografu i rezonansu tego guza.