Skocz do zawartości
Forum

Jak zagadać do dziewczyny?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, spodobała mi się pewna dziewczyna. Mam 23 lata i nigdy nie byłem w żadnym związku. Pracujemy w tej samej firmie, tylko nasze działy nie mają ze sobą styczności, tak więc prawie się nie znamy, tylko widuję ją codziennie. Raz tylko była taka sytuacja, że coś dostarczyłem do jej biura i tłumaczyłem jej coś tam o tym, a kiedy wychodziłem coś mnie tknęło i przedstawiłem się jej (z resztą z wzajemnością), zagadałem chwilę do niej, wymieniliśmy 2 zdania, a potem zabrakło mi języka w gębie i wróciłem do siebie. No i w zasadzie to tyle, od tamtego czasu mówimy sobie ,,hej" kiedy się mijamy, co niestety zdarza się bardzo rzadko, przeważnie siedzi u siebie w biurze. No i tu pojawia się problem: kiedy mam chwilę przerwy to specjalnie przechodzę koło jej biura, żeby spojrzeć na nią, ale nie mam takiej odwagi, żeby wejść do niej i spytac sie ,,co tam słychać". Dodam, że ona w swoim referacie siedzi z inną koleżanką, także tym bardziej nie mam odwagi. Przechodzą mi myśli takie jak: ,,one mnie prawie nie znają, zapytam się co tam słychać, a one mnie wyśmieją". Dodam, że gdyby siedziała ta dziewczyna sama, to nie miałbym problemu podejść i zagadać. No ale jak jest z koleżanką lub gdy ktoś u niej jest to wycofuję się. Dodam, że od dziecka jestem osobą nieśmiałą, wycofaną i zamkniętą w sobie. Poproszę na to jakieś rady......Jak się z nią poznać (na razie tak po koleżeńsku). Czy może lepszą opcją będzie na przykład czekać na nią po pracy lub przed i wtedy do niej podejść? Facebook itp. odpada,  bo raz, że mam obawy, że mi nie odpisze, a dwa to wolę kontakty bezpośrednie

Odnośnik do komentarza
19 godzin temu, kcklg napisał(a):

ale nie mam takiej odwagi, żeby wejść do niej i spytac sie ,,co tam słychać".

Hmmm.... ale my tego za Ciebie nie zrobimy 😉  Jesli sam sie nie przełamiesz to co my mamy Ci doradzić, i jak pomóc? Lęki i nieśmiałość po prostu trzeba przełamywać, ot i cała filozofia. 

19 godzin temu, kcklg napisał(a):

Przechodzą mi myśli takie jak: ,,one mnie prawie nie znają, zapytam się co tam słychać, a one mnie wyśmieją".

To świadczy o niskim poczuciu własnej wartosci, niskiej samoocenie. Warto popracować nad sobą w tym zakresie. Ponadto... co by się stało gdyby tak faktycznie było? Choć zakładam, że tak nie będzie bo inaczej by od początku pokazywała jakieś negatywne sygnały.

19 godzin temu, kcklg napisał(a):

Dodam, że od dziecka jestem osobą nieśmiałą, wycofaną i zamkniętą w sobie. Poproszę na to jakieś rady......

Jedyna słuszna rada w tym zakresie to podnieść samoocenę, nabrać pewności siebie poprzez poznanie własnej wartości i polubienie siebie. 

19 godzin temu, kcklg napisał(a):

Czy może lepszą opcją będzie na przykład czekać na nią po pracy lub przed i wtedy do niej podejść?

Kombinujesz jak wół pod górę  😉  A co jeśli wyjdzie z koleżanką? Znów zrezygnujesz? 

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...