mam dość..

[angelikaa]

Cześć! Przychodzę tutaj bo nie mogę sobie poradzić z tym co się dzieje w mojej głowie. Już od dłuższego czasu (rok może dwa) zmagam się z myślami które nie pozwalają mi normalnie funkcjonować wymyślam sobie coraz to nowsze choroby czuje ze jest mi słabo ze zaraz zemdleje a mimo to nic się nie dzieje, boje się pójść spać bo boje się ze się nie obudzę… Czuje ze mam problemy na podłożu psychicznym nie, nie byłam u psychologa ani żadnego innego lekarza bo się boje, ale wiem ze coś się dzieje z moja psychika boje się ludzi nadmiernie mysle głowa podpowiada mi rzeczy które nie są realne (nie wiem jak to opisac) przez te myśli zaczynam zle się czuć i tak jest cały czas od 3 dni czuje dreszcze na ciele i głowie prawdopodobnie z zimna a moja głowa zdążyła mi już podpowiedzieć 10 różnych chorób czy to możliwe aby psychika aż tak bardzo odpowiadała za samopoczucie co mi się dzieje?(przeprszam ze tak chaotycznie jest to wszystko napisane ale jest jak jest)  proszę o odpowiedz z góry dziękuje 🙂

[Javiolla]

50 minut temu, angelikaa napisał(a):

nie byłam u psychologa ani żadnego innego lekarza bo się boje,

Czego konkretnie się boisz?

51 minut temu, angelikaa napisał(a):

czy to możliwe aby psychika aż tak bardzo odpowiadała za samopoczucie co mi się dzieje?

Tak psychika to numer jeden w naszym samopoczuciu.

 

[ka-wa]

Nic, tylko pozostaje pójść do psychiatry po diagnozę i się leczyć, byc może wystarczy terapia, nie masz się czego bać. 

[angelikaa]

2 godziny temu, Javiolla napisał(a):

Czego konkretnie się boisz?

Tak psychika to numer jeden w naszym samopoczuciu.

 

boje się ze jak pójdę do psychologa to skieruje mnie do szpitala psychiatrycznego.. albo ze mi nie pomoże 

[Javiolla]

20 godzin temu, angelikaa napisał(a):

boje się ze jak pójdę do psychologa to skieruje mnie do szpitala psychiatrycznego.. albo ze mi nie pomoże 

Nie tak szybko wysyłają do szpitala 😉  Trzeba mieć ku temu solidne podstawy. A dlaczego miałby nie pomóc? Przecież od tego jest psychiatra lub psychoterapeuta, aby pomóc. W tej chwili to Ty sama sobie nie pomagasz.