Skocz do zawartości
Forum

Ile razy dziennie mężczyzna może uprawiać seks?


Gość mimimi

Rekomendowane odpowiedzi

Pier.... Ja też mogę po 10 minutach a mój rekord to 7 Zbliżen od wieczora do 4 w nocy, ale po tym 2 dni regeneracji bo już nie miał siły wstać i bolało trochę, dlatego że poklulem się o odrastajace włosy na pochwie mojej księżniczki

Odnośnik do komentarza
Gość odpowiedź

tyle razy, ile razy mu stanie siurek. Ale seks, to nie tylko wsunięcie penisa do pochwy i wysunięcie!!! Kobieta żeby uzyskała uzyskała orgazm, to owo wsuwanie i wysuwanie musi trwać minimum 10 minut. Z kolei mężczyzna żeby wsunąć musi mieć erekcję, bo flaka nie wsunie, ale żeby miał też przyjemność musi mieć optimum spermy(nasienie + zawiesina sterczowa) i się spuścić, bo bez spermy i spuszczenia się nie będzie przyjemności, gdyż męski orgazm=ejakulacja. Na ilość spermy wpływa zdrowy tryb życia i prawidłowe odżywianie, gdyż z pustego i Salomon nie naleje. Jasne?!

Odnośnik do komentarza
Gość ostrzeżenie

nadmierna ilość orgazmów wywołanych guzikiem elektrycznym, szczurom, które miały podłączone elektrody do mózgu i same robiły se dobrze wybierając seks zamiast żarcia, spowodowała, tak duże osłabienie Układu Immunologicznego, że przed byle infekcją się nie obroniły i pozdychały. Zatem drodzy mężczyźni nie podzielcie losu szczurów!!!

Odnośnik do komentarza
Gość przykład

po wytrysku siadłem goły przed kompem, zmarzły mi nogi i momentalnie wyskoczyła opryszczka i katar!!! Wniosek: każda utrata nasienia, bardzo osłabia Układ Immunologiczny, a nadmiarem seksu można se narobić kłopotu, kosztów a nawet umrzeć.

Odnośnik do komentarza
Gość do dzana

~dzan
ja jestem gotowy juz po 10 mnutach, moge wspolzyc z moja partnerka tak wiele razy ile tylko chcemy

No tak, pewnie Twój seks polega na wsunięciu do pochwy i wyciągnięciu, tak jak u koguta, więc faktycznie możesz dużo razy wsunąć, ale gdy się spuścisz, to wsuwanie z ejakulacją zmniejszy się raptem do kilku. choć ja w wieku 23 l. miałem wytrysków aż 10, ale za wieczór o noc.

Odnośnik do komentarza
Gość kazik 60l

Maciejdd
Mi wystarczy raz na dwa, trzy dni :)
I czuję się zaspokojony :)

a ja muszę czekać też kilka dni zanim odpowiednio penis stwardnieje i uzyskam ejakulację. Wnioskuję, że w takim wieku regeneracja nasienia i zawiesiny sterczowej trwa dużo dłużęj niż u osiłka 20-letniego, a bez optymalnej ilości spermy erekcja jest niemożliwa, wsunięcie do pochwy też niemożliwe, a bez wytrysku nie ma orgazmu, czyli nie ma rozkoszy seksualnej. Pytanie do mężczyzn: w jakim wieku macie już kłopot z erekcją i wytryskiem, tylko nie kłamać. Proszę o minimum 10 odpowiedzi, dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Mój rekord w wieku 30 lat to 6x. Później przeważnie 2x, pierwszy szybko dla siebie, drugi po 20 min, dłuższy dla zaspokojenia partnerki. Może bym mógł i częściej, ale to nie sztafeta. Obecnie mam prawie 50lat i wystarcza mi 1x dziennie. Tzn. Dałbym rade pewnie i częściej, na pewno rano i wieczorem, ale najzwyczajniej się nie chce.
Wiele zależy nie tylko od faceta, ale też od partnerki. Jeżeli ta leży jak kłody, to faceta nie podnieci. Miałem bardzo atrakcyjne partnerki, ale w łuzku były bierne i wtedy 1x podczas spotkania to był max.
W innych przypadkach kiedy partnerki były atrakcyjne fizycznie ale także potrafiły współpracować, miewam większą ochotę niż możliwości.(przeważnie 3x w sesji łóżkowe i pod prysznicem)
Nie chce martwić kobiet, ale 1x dziennie ze względu na regenerację to bujda. Nie podniecacie faceta, wiec zamiast wysyłać go do lekarza, proponowałbym wybrać się razem do jakiejś poradni, pooglądać filmy lub poczytać odpowiednie książki.
Kobieta do kochania wystarczy, ze rozłoży nogi. Facet jak się nie podnieci, to nie ma erekcji i nici z seksu.
Przy okazji, jak facet nie może, to przecież nie koniec świata. Można się pięścic na wiele sposobów. Palce i język są zawsze gotowe do "stosunku".
Nie krytykować faceta, podziwiać i chwalić, to mu zawsze pomaga w spełnieniu zadania :)

Odnośnik do komentarza

a mój rekord w wieku 24l. to 11 razy. Liczone zapętlonymi prezerwatywami leżącymi pod kanapą. Na treningu siłowym tak byłem osłabiony, że sztanga o mało mnie nie przygniotła.
Ustanawiać rekordy w jeb*niu, to głupota i niszczenie zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Najwiecej to chyba 6 albo 7 razy, ale to nie wyscigi, trzeba lubic się tym bawić. Tyle w temacie rekordów, a normalnie jak nie zajechany w pracy, to 2 - 3 razy na dzień, jak zmęczenie się skumuluje to pare dni odpoczynku trzeba.
Mam 50lat, a to dalej aktualne :-).

Odnośnik do komentarza

Mój i mego męża rekord, który wyszedł przypadkiem, po prostu byliśmy mega napaleni tego dnia i mieliśmy wolne. (oboje mamy około 30 lat). Było tak: jego masturbacja z rana jak spałam, potem 5 razy w ciągu dnia seks + oral dla mnie, czyli 6 orgazmów na osobę ;). Przerwa między stosunkami to różnie, ale jak jest mocno napalony to często wystarczy mu 10- 15 minut i jedziemy dalej. Chyba bym się z nim nie związała gdyby wystarczył mu 1 raz dziennie i potrzebowałby 24h na regeneracje, ale znałam takich gości co wystarczał im 1 raz w tygodniu i z oczywistych przyczyn już nimi nie jestem, a wyszłam za mojego ogiera, dla którego normą są 2-3 razy dziennie i to już 5 rok jak jesteśmy ze sobą. Grunt to się dobrze dobrać pod tym względem i wtedy wszystko gra. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Niedopieszczony

Bardzo zyciowy temat. Ja z zoną max raz dziennie......i to ona reguluje ilosc zblizen w tygodniu...takze czasem zdarza sie 4x na tydzien a czasem raz....niestety musialem sie z tym pogodzic. Aczkolwiek zauwazylem bedac u znajomej prostytutki ze zdarzalo nam sie trzy razy w ciagu 90minut....i powiem wam szczerze ze "regenerowanie" u faceta zalezy w wiekszosci od umiejetnosci partnerki. Z zona zwykle raz....i juz o drugim noe ma mowy....a z kolezanka to jak dobrze zlapie za galke,to po kwadransie juz lecimy z runda drugą.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość do kopulantów

nadmiar orgazmów/wytrysków osłabia Układ Immunologiczny i można zachorować z powodu byle infekcji i nawet umrzeć, tak jak myszy laboratoryjne, którym wszczepiono elektrody do Ośrodka Rozkoszy w Mózgu, i robiły se dobrze guzikiem elektrycznym. Biedne zapomniały o żarciu na konto jebania i pozdychały.

Odnośnik do komentarza
Gość do kobiety i kobiet

cyt. Mój chłopak może się kochać tylko raz dziennie i tłumaczy mi, że faceci tak mają, że muszą się zregenerować. Ale...żeby aż cały dzień?
GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
Kobieto, pomyliłaś kochanie z kopulacją!!! Mężczyzna może kochać całe życie, ale kopulować tylko wtedy gdy ma optymalną ilość spermy( zawiesina sterczowa + plemniki)
Musisz zrozumieć, że z pustego i Salomon nie naleje. Na ilość spermy składa się: 1.bardzo dobre odżywianie( wysokowitaminowe i optymalnie białkowe)
2.zdrowy tryb życia( niepicie alkoholu, niepalenie tytoniu, rekreacyjny wysiłek fizyczny, higiena somatyczna i psychiczna, etc.)

Odnośnik do komentarza
Gość doktórkaaaa

u mężczyzn nadmiar wytrysków tak osłabia Układ Immunologiczny, że byle infekcja siedząca w organizmie może być śmiertelna. Zrobiono eksperyment na szczurach: wszczepiono im do mózgu elektrody, i mogły se wyzwalać orgazm guzikiem elektrycznym. W klatce zamontowano 2 guziki : żarcie i seks. Tak im się spodobało dupczenie, że zapominały o żarciu, tylko przyciskały seks. I tym właśnie tak osłabiły Układ immunologiczny, że zaraz pozdychały.
Info dla mężczyzn: dzięki elektrodom można ciurkiem przeżyć orgazm całego życia , wynoszący ok. 9 minut, i zaraz po owej rozkoszy strzelić kopytami w kalendarz. Wykonuję zabieg wszczepiania elektrod, kto chętny, proszę o kontakt.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...