Skocz do zawartości
Forum

Biały i bezwonny śluz z pochwy u nastolatki


Rekomendowane odpowiedzi

mysle ze Twoja mama powinna porozmawiac z psychologiem bo taki tekst do nastoletniej corki ktora faktycznie potrzebuje porady jest absolutnie nie na miejscu. Moze masz jakas ciocie albo babcie z ktora by pogadala z Twoja mama? Bo wiesz, my Ci zawsze doradzimy, my bedziemy Twoimi ciotkami poradkami, ale jednak w realu kogos bliskiego dobrze jest miec. Musisz powiedziec mamie, że ma mylne zdanie o Tobie i ze Cie obraza pomimo ze nic zlego nie zrobilas. To naturalne ze mlode kobiety chodza do ginekologa czasem i nastolatki i nie ma w tym nic dziwnego. A zamiast straszyc Cie hivem by sie zastanowila czy moze nie jestes na cos chora. Nie rozumiem takich kobiet.

Odnośnik do komentarza

zawsze miałąm dobry kontakt z mamą ale moja mama zginęła w wypadku samochodowym... ;( z nią mi się dobrze rozmawiało rozumiała moje potrzeby i w ogóle byłyśmy jakbyt takimi" przyjaciółkami" mogłam jej mówić wszystko no a teraz mój Tato sobie inną znalazł ;/ ja jej nie lubię i ona mnie też ;/ nawet mi to powiedziała ze nie jestem jej dzieckiem i nic ją to nie obchodzi

Odnośnik do komentarza

tak normalnie nie mam z kim rozmawiać ;/ chodzę do 3 gim a klasa mnie nienawidzi zawsze siedzę sama na przerwach każdy się ze mnie śmieje nei mam z kim rozmawiać a jak się dosiądę to patrzą na mnie jak na jakieś monstrum , zawsze obgadują ;(nawet nie wiecie co ja przeżywam , ale na szczęście znalazłam sobie chłopaka , był w szkole przez rok , bo potem wyszedł jest teraz w Liceum. Jak klasa się dowiedziałą z kim chodze wyśmiali mnie z reszta jak zwykle ;/ włąściwie nigdy nie mogę dojść dlaczego się ze mnie wyśmiewają , jestem porząną dziewczyną ubieram się w miarę modnie, nikomu nic nie robię i z nikim nie gadam a oni mnie obgadują ;/

rodzinę mam dosyć daleko od miejscowości w której mieszkam, a moja babcia jest chora ma cukszycę i w ogóle nie kontaktuje czasami ;/nawet ze mnaniemieszka tylko na 2 końcu miasta

Odnośnik do komentarza

Ojej... przykro mi... Tyle się słyszy o z łośliwych macocach, ale szczerze to myślałam, że bardziej je widać w bajkach niż w rzeczywistości. A nie możesz porozmawiać z tatą? Powiedziec mu, że ona jest dla Ciebie niemiła? Że chciałabyś nawiązać z nią kontakt, bo brakuje Ci oparcia i wsparcia kobiety?

Skoro jesteś już w 3. gimnazjum, to niedługo kończysz ta szkołę. Pójdziesz do szkoły średniej, poznasz nowych ludzi i będzie lepiej. Zobaczysz!

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Misiu tak mi przykro malenstwo nasze :* bardzo Ci wspolczuje Twoja macocha zle postepuje w stosunku do Ciebie a co na to Twoj tata? Moze porozmawiaj z nim, ze tak Cie traktuje i ze zle Ci z tym. Moze masz jakies ciocie albo kuzynki, ktore beda Cie wspieraly? My zawsze bedziemy przy Tobie i zawsze cos doradzimy, jak chcesz pogadac to pisz na dziale psychologii o wszystkim co Cie dreczy, pamietaj o tym. Owszem chlopakowi nie powiesz o intymnych sprawach, ale wiesz to tez uczy samodzielnosci i zobaczysz ze to bedzie ogromny pozytyw dla Ciebie i w przyszlosci skorzystasz. Co do znajomych w szkole - czemu tak jest? Moze dajcie sobie szanse na przyjazn, pogadajcie. Moze warto porozmawiac z pedagogiem? no i opczywiscie z tata bo co to za kobieta ktora nie szanuje dziecka!!!!!

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

wiem :) to mnie włąśnie trzyma i licze że będzie nowa klasa fajna ;D a nie banda debili ;P Z tatą nie mam zaspecjalnie kontaktu prowadzi dużą firmę czesto go w domu nie ma a jak juzjest to albo śpi albo z tą swoją niby żaoną Elką siedzi a na mnie nie zwraca uwagi ;/ ehh obiecałąm sobie że jak skończę 18 lat wychodze z tego domu i nic mnie nie powstrezyma zamieszkam ze swoim chłopakiem :) wiem że będzie cięzko ale damy radę :)

Odnośnik do komentarza

Smęcisz? Nie żartuj! Podziwiam Cię, że masz taką siłę i się nie załamujesz, chociaż łatwo nie jest. Niewiele osób w Twoim wieku przeszło tak dużo, a mimo to masz pogode ducha, plan na przyszłośc i pozytywne nastawienie. Kurczę, fajnie :) I pamiętaj, że jak na swoją rodzinkę nie ma co liczyć, to masz tu jeszcze taką małą wirtualną ;)

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Misiu, aż trudno mi uwierzyc... Wczesniej pisałaś o mamie i tak normalnie, z szacunkiem, a tu sie okazuje, że masz jakąś wstrętną macochę?! Przykro mi. Nie zasłużyłaś na taki los, ale dobrze, że się nie poddajesz, bo jak to mówią co Cie nie zabije to Cię wzmocni. Poza tym, rozumiem, że tata jest zajęty, ale spróbuj chociaż mu zasugerować, że tęsknisz za nim i za normalną rodziną, że macocha źle Cie traktuje. Może nagraj jak ona do Ciebie tak chamsko się zwraca i puścisz tacie, to może uwierzy, bo na słowo to może być ciężko, jak jest taki zakochany.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...