Skocz do zawartości
Forum

sabrina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez sabrina

  1. Niezależnie od tego co Ci się śni? :) Ja najczęściej nie pamiętam swoich snów, a jak pamiętam to mnie dręczą, bo zapamiętuję takie naprawde realne emocjonujące sny. Normalnie jak filmy akcji (tylko bez skojarzeń, sensacje mam na myśli :P).
  2. Ale to dziwne uczucie było podczas współżycia czy po nim?
  3. To byłoby strasznie nieetyczne z jej strony. Niestety są takie dziewczyny, które igrają na uczuciach innych. Jeszcze rozumiem, jak chłopak jest rzeczywiście niepewny i wtedy przynajmniej jest jasność, czy kocha naprawde czy nie i mozna szybciej wyeliminować słabe ogniwo, ale przecież może być i tak, że się wystraszy, ale w głębi duszy to dobry chłopak i trzeba mu tylko dać trochę czasu i wszystko będzie dobrze.
  4. A lekarz nie zlecił żadnych badań? Ginekologicznie wszystko jest ok? Może masz jakieś torbiele albo nadżerki?
  5. Powinnaś o tym powiedzieć mamie, poniewaz to poważna sprawa. Możesz przeciez dostać anemii. W Twoim wieku hormony jeszcze szaleją i mogą zdarzyć się takie sytuacje, że miesiączki są nieregularne i każda wygląda trochę inaczej, ale przy tak długim krwawieniu to juz bym się zmartwiła i szukała pomocy u lekarza.
  6. Chcesz brac tabletki tylko po to, żeby zlikwidować okres jednorazowo?! Ojejku... a co potem? odstawisz tabletki? Nie można tak robić... antykoncepcja hormonalna to spory szok dla organizmu, nie mozna się nią bawić...
  7. Ja tez się nad tym zastanawiałam, ale to chyba nie jest do końca kwestia "nie wiem co czuję", tylko zwykłe wygodnictwo. Znam jedną parę, która żyje na odległość, bo on pracuje w Szwecji, a ona studiuje w Polsce. Są razem już długo, bo ponad 4 lata, ale ja kompletnie nie rozumiem tego związku... no bo ta dziewczyna wcale nie zachowuje się, jakby miała faceta, tylko ciągle ma jakieś romanse i to wcale nie takie niewinne, bo ostatnio nawet była ostro zakochana w jednym przez dłuższy czas. A potem są wakacje i ona jedzie do tej szwecji i udaje piękny związek ze swoim chłopakiem. Bez sensu. Ja się jej pytam, dlaczego z nim nie zerwie, skoro ewidentnie go nie kocha, a ona mówi, że to zbyt skomplikowane, że oni sa razem długo, że rodzice już się przyzwyczaili, że on jest częścią rodziny. To bezsens totalny. Ale jak tak się przyjrzec to już człowiek wie, dlaczego ona naprawde nie zakończy tego związku, no bo w końcu on pracuje cały czas i wszystko jej kupuje, i nie mówię tu o drobnych przyjemnościach, ale naprawde kosztownych ciuchach i biżuterii, na które sama sobie przeciez nie pozwoli; niedługo np. ma dostać samochód.... No i rzecz jasna ten chłopak nie ma zielonego pojęcia co jego ukochana tu wyprawia, a jak by się dowiedział to podobno by się załamał, że ona złamałaby mu tym życie... Po prostu ręce opadają.
  8. Nie możesz im ulec, nie możesz się załamać i poddac chorobie. Bulimia to straszna straszna choroba, przede wszystkim duszy, ale cierpi również ciało. Rozmawiaj z bliskimi, niech Cię wesprą kiedy tego potrzebujesz.
  9. Przede wszystkim podczas dojrzewania nie można się odchudzac, bo mozna zaburzyć działanie organizmu, który w tym czasie potrzebuje duzo energii, bo przeciez jest w fazie intencywnego rozwoju. O wiele lepiej jest zwiększyc dawkę ruchu, niż ograniczać jedzenie!
  10. Ja sama akurat bez słodyczy mogę się obejśc. Owszem, czasem mam ochotę na coś słodkiego, ale szybko się zasładzam i już nie mogę. Proponuję Ci zamiast po słodycze sięgac po owoce, suszone owoce np. sa bardzo zdrowe i tez słodziutkie :)
  11. an...ka ale zdajesz sobie sprawę, że to nie jest normalne i że jest źle? Bo wyleczenie z czegoś takiego wymaga 100% zaangażowania i akceptacji, dlatego trzeba tu pomocy psychologa lub psychiatry. Na pewno możesz z tego wyjść i zacząć żyć normalnie.
  12. Bardzo ważne jest, abyś postrzegała siebie samą w rzeczywistym wymiarze. Jesteś zdrowa, wazysz odpowiednio, nie daj sobie wmówić a nie próbuj sama u siebie dostrzegać nadwagi, poniewaz możesz przez to wpaść w chorobę.
  13. Nutria racja racja. pamietam jeden wątek tu na forum, jak dziewczyna pytała czy może przejść na dietę 1000 kcal i że ona by w ramach tych 1000 kcal jadła fast foody i słodycze :-)
  14. Nie można popadac ze skrajności w skrajność... chudnąc trzeba z głową, a nie wpadac od razu w chorobę i to psychiczną... Bardzo dobrze, że powstrzymujesz wymioty, bo jak wpadniesz w ten wir to on Cie wciągnie :( nie daj się! Popatrz w lustro i zobacz piękną, szczęsliwą osobę i prosze Cię, nie zmieniaj się w wyniszczonego psychiczne i fizycznie potwora...
  15. Dadaaria brawo! w ogóle super sprawa, że ekspert tak się angażuje i pomaga! Mam nadzieję, że wytrwasz i będą super efekty i nie bedzie efektu jojo, który by zepsuł cały włożony wysiłek.
  16. Generalnie to się z Wami zgadzam, ale... znam jednego 7-0latka, który został w swojej klasie wyśmiany i wyszydzony do granic możliwości tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie miał swojego komputera...
  17. A ja eutanazji mówię NIE. Granica decydowania o ludzkim życiu jest zbyt cienka i nie należy się nawet do niej zbliżać, by nie popełniac błędów, których będzie się żałowało. Ja bym chyba umarła z wyrzutów sumienia, gdybym wydała wyrok śmierci na bliską osobę. Medycyna jest na tyle rozwinięta, że możliwe jest uśmierzanie bólu i godne życie pacjenta do czasu aż Bóg zechce go u siebie. I takie jest moje zdanie.
  18. Tak szczerze to jak Tarja napisała, czasu nie cofniesz. Dręcznie się teraz nie ma sensu. Lepiej jest zastanowić się nad tym, jak można poprawić los swój albo bliskich w otoczeniu, pomóc komus, kto tej pomocy chce, bo ten kolega ewidentnie nie chciał. To była jego deycja i pozostaje ja uszanowac...
  19. Ciekawe jak zamierzasz zatem żyć w przyszłości? Do pracy tez nie pójdziesz, bo Ci się nie chce? O ile oczywiście znajdfziesz jakąs pracę bez żadnego wykształcenia. zacznij patrzeć trochę dalej w przyszłośc niz jedynie na dzisiejsza kartkę z kalendarza. Podejmij właściwe decyzje...
  20. ag...00 kochana, nie rób tego! Przecież wiesz, że okaleczanie się jest złe i uzalezniające. Nie wchodź w to bagno! Porozmawiaj z mamą poważnie i nie ma , że ona nie chce słuchac. Popros ją o powazna rozmowę i powiedz o wszystkim co Cię boli, powiedz jej o tym, że myślisz o pocięciu się, zobaczymy czy to tez będzie dla niej obojętne... Myślę, że Twoja mama nie zdaje sobie sprawy z Twoich problemów, dlatego musisz jej to wyłożyć bardzo jasno. A po drugie, musisz zacząć bardziej w siebie wierzyć! Nie chodzi o to, żebyś miała duzo koleżanek i żeby im się przypodobac. To inni powinni próbowac zaprzyjaźnić się z Tobą, bo jestes taką dobrą i wartościową osobą. Postaw siebie w centrum swojego świata.
  21. Tarja, jej chyba nie chodzi o to, żeby zapomniec o miłości do niego, tylko o uwolnieniu się od niego i zapomnieniu o tej krzywdzie, jaką jej wyrządził... Klasyczny przypadek toksycznej miłości. Strasze :( sama nigdy tego nie zrozumiem...
  22. Wygląda to zdecydowanie na uzaleznienie, a z uzależnieniem mozna walczyć tylko z pomoca specjalisty, tutaj psychologa. Pogadaj powaznie ze swoim chlopakiem i namów go na leczenie, bo zniszy Wasz związek, jeśli jeszcze tego nie zrobił... On musi zdać sobie sprawę z tego, co jest dla niego ważne. Nie będzie łatwo, ale jesli go kochasz to wspieraj go i mam nadzieję, że Wam się uda. Pozdrawiam ciepło!
  23. A może Twoja zona na skłonności nerwicowe? Takie irracjonalne, nie do opanowania wybuchy gniewu moga na to wskazywac. Czy żona nigdy nie miała takiej diagnozy? Może warto z nią o tym porozmawiac, udac się do psychologa. Niestety nerwica nie jest choroba, z której można się wyleczyc, na pewno nie ot tak, ale samo zdanie sobie sprawy z tego problemu dużo daje, a następne kroki to opanowanie wybuchów, zrozumienie samego siebie, może stosowanie technik relaksacyjnych?
  24. Bo wyspanie sie to nie wszystko! Aby dobrze się czuć, mieć energię i zapał na każdy kolejny dzien musisz zdrowo się odżywiac, dostarczac organizmowi wszystkich witamin i minerałów, a do tego przydałaby się porządka, regularna dawka ćwiczeń. Zmien cos w swoim życiu i wyrwij się z tego smutnego kręgu!
  25. Ja tez myślę, że to jest całkiem normalne, też tak kiedyś miałam zresztą :) Ale teraz nauczyłam się doceniać chwile, które mogę spędzić sama, bo to jest czas w 100% dla mnie, mogę wtedy robić co chcę, czytać, oglądać seriale, filmy, słuchac ulubionej muzyki lub pograc w pokera on-line ;) Cudowny, niezakłócony czas! Ale może, aby zacząć to doceniać trzeba troszkę dojrzeć, także wszystko przed Tobą ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...