Skocz do zawartości
Forum

Partner nie ma zaufania do mnie


Gość Asia

Rekomendowane odpowiedzi

Straszny wysyp troli na forum od rana.
Do tematu: jeżeli jest zazdrosny dopiero od paru miesięcy, to najwyraźniej ma to jakiś konkretny powód. Spróbuj dociec, jaki. Czy coś się przed tymi miesiącami wydarzyło, np. omyłkowo Cię na czymś "przyłapał"? Rozmawiałas z nim? 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, laurette napisał:

 

Dobrze dodam bo nie wiem co pisać tyle tego jest. Po pierwsze nie ma nikogo na boku mój partner, jest we mnie mocno zakochany renty nie mam, sam on pracuje też zarabia, poprostu jego zazdrość siega wszędzie o moją pracę zazdrosny, gdy wyjdę do pracy szybciej mówi że spotykam się z innym, w pracy gdy mam przerwę muszę mieć włączony z nim telefon w sensie rozmawiamy, widzimy się, jak jesteśmy razem to jest super ale gdy tylko osobno to jest męczące, w nic mi nie ufa i co bym nie mówiła swoje ma w głowie i żadne argumenty nie dochodzą do niego. 

Odnośnik do komentarza

Właściwie to był zawsze zazdrosny ale nie tak jak teraz i czasami mówi, że coś mi zrobi złego. A nic się nie wydarzyło ani z mojej strony ani jego. I wiecznie mi grozi słowami. Czasami się jego boję ale mam nadzieję że to zmieni, tak jak pisałam wyżej nie chce się rozejść... Ale co mam zrobić jak to zmienić. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Asia napisał:

Ale co mam zrobić jak to zmienić

Nic nie jesteś w stanie zrobić, nic mu nie wytłumaczysz, więc nawet lepiej nie próbuj, jedynie możesz namawiać na terapię. Ale on raczej się nie zgodzi, chyba, że pod presją zerwania, ale tu też z drugiej strony może powiedzieć, że faktycznie masz kogoś, jak chcesz z nim się rozejść. Błędne koło. 

2 godziny temu, Gość Asia napisał:

Właściwie to był zawsze zazdrosny ale nie tak jak teraz i czasami mówi, że coś mi zrobi złego

To widać, że mu się pogarsza, staje się już niebezpieczny, powinien się leczyć. Ja bym Ci radziła osobiście porozmawiać z terapeutą, żebyś wiedziała na czym stoisz. 

Czytaj o zespole Otella. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Asia napisał:

Dobrze dodam bo nie wiem co pisać tyle tego jest. Po pierwsze nie ma nikogo na boku mój partner, jest we mnie mocno zakochany renty nie mam, sam on pracuje też zarabia, poprostu jego zazdrość siega wszędzie o moją pracę zazdrosny, gdy wyjdę do pracy szybciej mówi że spotykam się z innym, w pracy gdy mam przerwę muszę mieć włączony z nim telefon w sensie rozmawiamy, widzimy się, jak jesteśmy razem to jest super ale gdy tylko osobno to jest męczące, w nic mi nie ufa i co bym nie mówiła swoje ma w głowie i żadne argumenty nie dochodzą do niego. 

Czemu sie na to godzisz? Powiedz prawdę. Nie jestes w stanie poszukac kogos z kim bys sie nie meczyła w kontekscie takiej zazdrosci? Nie widzisz ze ciezko tak życ? Co to za zycie gdy ktos cos ci wmawia notorycznie.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...