Skocz do zawartości
Forum

Zdrada i odejście


Gość Ola

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem z narzeczonym od 9lat mamy wspólne dziecko. Po delegacji oświadczył mi że chce odejść do innej. Wcześniej przed delegacja zaczęło się między nami na nowo układać. Dalsze plany na przyszłość, wyjechaliśmy razem z nim na delegacje na jeden miesiąc na początku drugiego miesiąca odwoził nas do domu, tak wczesniej uzgadnialiśmy. Po miesiącu wrócił przyznał się że coś poczuł do innej że się całowali, przytulali spędzali każda chwilę razem, choć seksu nie było. Gdy się o tym dowiedzieć byłam rozpaczona 2 dni nic nie jadłam tylko ryczalam. Później na chwilę się ogarnęłam sypialismy, że sobą spędzaliśmy czas on nie był pewny czy chcę odejść mówił że coś Jeszcze jestem gdzieś w jego sercu. Jednak czar prysł usiadł i powiedział że i tak chcę odejść. Z racji na naszą sytuację mieszkalna, finansowa nie możemy z dnia na dzień zamieszkaniać osobno.po tej rozmowie jeszcze ze sobą sypialismy aż do chwili kiedy nie pojechał do niej na noc. Przyjechał, pokłóciliśmy się powiedziałam, że nie chce aby nas łączyło tylko dziecko i sex i pojechał do pracy wieczorem zaczął się do mnie dobierać ja powiedziałam nie ale i tak zrobił swoje. Chciałam z nim na ten temat pogadać ale twierdził że nie wie o co mi chodzi. Ale nie w tym rzecz najgorsze jest to że byłam jego pierwsza prawdziwa miłością a on takie rzeczy zrobił. Nie wiem czy ona mu tak namąciła w głowie, ale on raz mówi że jestem w jego sercu raz że mnie nie kocha raz że chce odejść raz że nie wie czy chce odejść. A na pytanie czy gdyby nie ona czy by odszedł powiedział nie wiem możliwe. Co mam robić? Tak niby olać zacząć żyć na nowo, ale nie umiem przekreślić rodzinnego życia, tyle lat spędzonych razem tyle wspomnień, rodzina nasza. Nadal pomimo tego co zrobił nadal Go bardzo kocham. Dziecko też cierpi widząc, jak tata nie spędza z nim czasu tylko woli jechać do kochanki. Boli bardzo. Czy jest szansa aby się opamiętał? 

Odnośnik do komentarza

To, ze utworzyliscie zwiazek, to najorsze, co wam sie w zyciu wydarzylo. Zastanow sie, czy moze jestes osoba uzalezniona od patologii i wczepilas sie w niego, bo nie potrafisz zyc sama. To nie jest milosc, a choroba. On niech sie zastanowi, czy sam zwiazal sie z osoba, ktora nie jest dla niego atrakcyjna i wszystko co ciekawe, ma piza domem. Prawdopodobnie nie potrafi utworzyc relacji z tym, kto go pociaga na kazdej płaszczyźnie i ma wszystko w jednej osobie. Dlatego szuka na boku za co obwini ciebie i straci do ciebie szacunek, o ile juz go nie stracil. Najbardziej w tej sytuacji traci dziecko, wspolczuje mu. Na starosc bedziecie sie obrzucac wina, buczec i wypominac drugiej stronie ile dla niej poswieciliscie, jak wiekszosc patologicznych malzenstw. A to wszystko przez brak odwagi. Szkoda dziecka.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość Ola napisał:

Przyjechał, pokłóciliśmy się powiedziałam, że nie chce aby nas łączyło tylko dziecko i sex i pojechał do pracy wieczorem zaczął się do mnie dobierać ja powiedziałam nie ale i tak zrobił swoje.

Chcesz powiedzieć, że Cię zgwałcił?

 

8 godzin temu, Gość Ola napisał:

Chciałam z nim na ten temat pogadać ale twierdził że nie wie o co mi chodzi. Ale nie w tym rzecz najgorsze jest to że byłam jego pierwsza prawdziwa miłością a on takie rzeczy zrobił.

Właśnie w tym rzecz! Nie ma już znaczenia, czy byłaś jego pierwszą, czy kolejną miłością. On już Cię nie kocha, przede wszystkim nie szanuje. Kto kocha, nie zdradza. Wraca od kochanki, a Ty godzisz się na seks z nim?

To oczywiste, że cierpisz, ale swoją spolegliwą postawą pozwalasz na to, że on traktuje Cię w taki właśnie sposób. Jak możesz godzić się na seks z nim w takiej sytuacji? Wasz związek już nie istnieje, on go zniszczył. Nie walcz o takiego faceta, nie poniżaj się.

8 godzin temu, Gość Ola napisał:

Z racji na naszą sytuację mieszkalna, finansowa nie możemy z dnia na dzień zamieszkaniać osobno.

Nie szukaj usprawiedliwienia, wyrzuć go z domu. Wasze dziecko widzi co się dzieje, cierpi, cierpisz Ty, a on się dobrze bawi. Przestań pokazywać, jak bardzo Ci na nim zależy, bo im bardziej Ty się podkładasz, tym bardziej on Cię lekceważy i pozwala sobie na coraz więcej.

Nie jesteście małżeństwem, więc dogadaj się z nim w kwestii alimentów i opieki nad dzieckiem i wywal go ze swojego życia. Jeśli w tej kwestii będzie sprawiał problemy, wnieś sprawę do sądu rodzinnego o ustalenie alimentów i kontaktów ojca z dzieckiem. Zresztą mając do czynienia z tak bezczelnym dziadem, najlepiej te sprawy od razu załatwiać formalnie.  Rozumiem, że cierpisz i mimo wszystko go kochasz, ale bądź twarda i tak z nim postępuj. Poszukaj wsparcia u najbliższych i przestań pokazywać jak bardzo zależy Ci na nim. Obojętnością uzyskasz znacznie więcej. Ratuj siebie i dziecko. Pamiętaj, Twoja słabość jest jego siłą, a Twoja siła, jego słabością. 

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Gość Ola napisał:

 wieczorem zaczął się do mnie dobierać ja powiedziałam nie ale i tak zrobił swoje.

Masakra, przeciez to jest gwalt! Jak mozesz przy kims takim tkwic!

A nawet, gdyby Cie nie zgwalcil, to i tak dziwne by bylo, ze nie kopnelas go od razu w tylek, jak sie dowiedzialas, ze ma inna. Przeciez jak ktos kocha, to nie zdradza. Co z tego, ze byc moze na poczatku nie sypiali ze soba, pocalunki z inna to i tak jest zdrada. Jeszcze gorsze jest to, ze sam chcial do niej odejsc. Dlatego trzeba mu bylo na to pozwolic, a Ty w zamian sie go uwiesilas, jakby to byl co najmniej skarb jakis. Od razu powinnas byla zobaczyc, ze nie zasluguje na Ciebie ani troche, zdradza Cie, nie kocha Cie, i wykorzystuje Cie do seksu-masakra. Miej swoja godnosc, i pogon go w koncu, bo i tak juz nigdy nie bylabys z nim szczesliwa, i tylko bys sie z nim meczyla. Sielanka zycia rodzinnego, za ktora tak tesknisz, i tak by nie wrocila po tym wszystkim co on zrobil. Nie widzisz tego, ze on to wszystko zniszczyl? Taki beznadziejny typ z niego, a Ty sie jeszcze zastanawiasz, czy on sie jeszcze kiedys opamieta, czy nie, choc to nie ma zadnego znaczenia, skoro po tym wszystkim i tak nie bylabys z nim juz szczesliwa. Zacznij szanowac siebie, swoje szczescie, samopoczucie, zdrowie, w ogole najlepiej by bylo, zebys teraz skoncentrowala sie na sobie, zadbala o siebie, a dziada kopnij w cztery litery i tyle.

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim chciałabym zapytać, czy w tej sytuacji rozwiązaniem nie jest biuro detektywistyczne? Koszt wynajęcia detektywa jest zazwyczaj ustalany indywidualnie w oparciu o ustalenia wstępne. Wszystko zależy od koniecznych do zaangażowanych sił, użycia specjalistycznego sprzętu i czasu trwania obserwacji. Dobry detektyw to osoba, która jest spostrzegawcza, dyskretna i skuteczna. Skorzystanie z jego usług to gwarancja pracy na najwyższym poziomie, z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu oraz najbardziej optymalnych metod.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...