Skocz do zawartości
Forum

Jak zapomnieć o byłym chłopaku przez internet?


Gość Veronika1222

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Veronika1222

W kwietniu poznałam pewnego chłopaka na czacie 6obcy bardzo go polubiłam i on mnie.Z tego powodu że pisaliśmy w nocy szybko się rozłączyłam ale miałam go w znajomych na Facebooku a specjalnie dla niego stworzyłam fałszywe konto bo nie chciałam podawać prawdziwego. Kiedy mi się na drugi dzień zwierzył ze swoich problemów to byłam cały dzień zmeczona pomimo że nic nie robiłam. Z początku wszystko było męczące ale potem się przyzwyczaiłam i było dobrze. Chcę zaznaczyć że ja nie mam przyjaciół dlatego dobrze mi się z nim pisało bo miałam z kim rozmawiać. Rozmawialiśmy i nagle zaczął opowidac rzeczy które są wprost nierealne i mu nie wierzyłam  czasami zdarzało sie że coś powiedział i za parę dni powiedział tą samą rzecz ale w lepszej formie np. mówił że mama go nienawidzi i usłyszał od niej że go nie kocha a za parę dni powiedział że jest nadopiekuńcza. Mówiłam żeby nie kłamał ale on był uparty ale czasem się do kłamstw przyznawał a gdy sie przynał to powieedział że kłamał dlatego bo on ma nudne życie i nie chciał żebym go zostawiła. Wysyłał mi swoje zdjęcia podał numer telefonu i dodał mnie na instagrama i tam również miałam fałyszywe konto. Dobrze nam sie pisało ale przedwczoraj poszło nam o jego śniadanie. Mówił że gotował 30 min parówki no ale się gotuje 5 min i ja mu powiedziałam że nie wierzę mu a ten przestał odpisywać i nie pisał cały dzień. Wczoraj do niego napisałam na początku nie odczytywał ale wkońcu napisał dosyć chamsko że to koniec mam usunąć jego instagrama z listy obserwujących usunąć numer telefonu i zdjęcia no i że mam więcej do niego nie pisać. Napisałam że dobrze ale nadal mi brakuje tego pisania nie mam na nic ochoty. Sama jak to czytam co napisałam to wydaje się dość głupie ale chyba inaczej bym się zachowywała jak bym miała przyjaciół. Od września idę do liceum i mam nadzieję że tam kogoś poznam. Co mam zrobić aby mi go nie brakowało? Dzisiaj byłam z babcią na jagodach ale nawet na jagodach się rozpłakałam bo czuję się samotna.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
40 minut temu, Gość Veronika1222 napisał:

Kiedy mi się na drugi dzień zwierzył ze swoich problemów to byłam cały dzień zmeczona pomimo że nic nie robiłam. Z początku wszystko było męczące ale potem się przyzwyczaiłam i było dobrze

41 minut temu, Gość Veronika1222 napisał:

Rozmawialiśmy i nagle zaczął opowidac rzeczy które są wprost nierealne i mu nie wierzyłam  czasami zdarzało sie że coś powiedział i za parę dni powiedział tą samą rzecz ale w lepszej formie np. mówił że mama go nienawidzi i usłyszał od niej że go nie kocha a za parę dni powiedział że jest nadopiekuńcza. Mówiłam żeby nie kłamał ale on był uparty ale czasem się do kłamstw przyznawał a gdy sie przynał to powieedział że kłamał dlatego bo on ma nudne życie i nie chciał żebym go zostawiła. Wysyłał mi swoje zdjęcia podał numer telefonu i dodał mnie na instagrama i tam również miałam fałyszywe konto. Dobrze nam sie pisało ale przedwczoraj poszło nam o jego śniadanie. Mówił że gotował 30 min parówki no ale się gotuje 5 min i ja mu powiedziałam że nie wierzę mu a ten przestał odpisywać i nie pisał cały dzień.

Witaj Weronika 1222. Chyba juz pisałaś. Jeżeli nie to przepraszam ale już jedna dziewczyna pisała kiedyś z podobnym problemem. Wiesz że takie obarczanie innych ludzi swoimi problemami jest męczące, ale też toksyczne. On ciebie nie zna, a bardzo czesto takie "rozmowy" internetowe z nieznajomymi są dobrym sposobem na wyrzucenie z siebie problemów. Z tym że on ciebie potraktował jak prywatną powierniczkę. Taką której wyleje swoje wszystkie problemy i będzie się lepiej czuł. Natomiast u ciebie przeciwnie. Ty byłaś zmęczona tymi informacjami. Za duzo. Myślę też że pewne rzeczy ten chłopak po prostu sobie jeżeli nie zmyślał to wyolbrzymiał problemy i obarczał nimi ciebie psychicznie.

46 minut temu, Gość Veronika1222 napisał:

Chcę zaznaczyć że ja nie mam przyjaciół dlatego dobrze mi się z nim pisało bo miałam z kim rozmawiać.

48 minut temu, Gość Veronika1222 napisał:

Sama jak to czytam co napisałam to wydaje się dość głupie ale chyba inaczej bym się zachowywała jak bym miała przyjaciół. Od września idę do liceum i mam nadzieję że tam kogoś poznam. Co mam zrobić aby mi go nie brakowało? Dzisiaj byłam z babcią na jagodach ale nawet na jagodach się rozpłakałam bo czuję się samotna.

Nawiązujesz znajomości internetowe bo nie masz co ze sobą zrobić. Nie masz zajęć którym możesz poświęcić uwagę. gdybyś zapisała się na jakies zajęcia u siebie sportowe, może na jakieś kursy językowe, artystyczne i t.p. to poznałabyś ludzi w realu. Nie brakowało by ci znajomości internetowych gdybyś miała kontakt z ludźmi  normalnie na codzień podczas róznych zajęć. Jesteś młodziutka, więc rozwijaj sie zamiast martwić o to że ktos przez internet złapał focha i nie odpisuje ?  Oczywiście znajomości internetowe też mogą być fajne. Pod warunkiem że nie obarcza się innych ludzi natłokiem swoich problemów czy tych prawdziwych czy wyolbrzymionych lub po prostu wyimaginowanych. Pzdr.

 

Odnośnik do komentarza
Gość Veronika1222
17 minut temu, Gość Loraine napisał:

Witaj Weronika 1222. Chyba juz pisałaś. Jeżeli nie to przepraszam ale już jedna dziewczyna pisała kiedyś z podobnym problemem. Wiesz że takie obarczanie innych ludzi swoimi problemami jest męczące, ale też toksyczne. On ciebie nie zna, a bardzo czesto takie "rozmowy" internetowe z nieznajomymi są dobrym sposobem na wyrzucenie z siebie problemów. Z tym że on ciebie potraktował jak prywatną powierniczkę. Taką której wyleje swoje wszystkie problemy i będzie się lepiej czuł. Natomiast u ciebie przeciwnie. Ty byłaś zmęczona tymi informacjami. Za duzo. Myślę też że pewne rzeczy ten chłopak po prostu sobie jeżeli nie zmyślał to wyolbrzymiał problemy i obarczał nimi ciebie psychicznie.

Nawiązujesz znajomości internetowe bo nie masz co ze sobą zrobić. Nie masz zajęć którym możesz poświęcić uwagę. gdybyś zapisała się na jakies zajęcia u siebie sportowe, może na jakieś kursy językowe, artystyczne i t.p. to poznałabyś ludzi w realu. Nie brakowało by ci znajomości internetowych gdybyś miała kontakt z ludźmi  normalnie na codzień podczas róznych zajęć. Jesteś młodziutka, więc rozwijaj sie zamiast martwić o to że ktos przez internet złapał focha i nie odpisuje ?  Oczywiście znajomości internetowe też mogą być fajne. Pod warunkiem że nie obarcza się innych ludzi natłokiem swoich problemów czy tych prawdziwych czy wyolbrzymionych lub po prostu wyimaginowanych. Pzdr.

 

Nie to nie byłam ja ale dobrze wiedzieć że nie jestem z tym problemem sama

Odnośnik do komentarza
Gość Veronika1222
54 minuty temu, Gość Loraine napisał:

Ok ?  Więc przemyśl tą znajomość z tym internetowym kolegą i to co byś mogła zrobić ze sobą, także aby poznać innych ludzi rozwijać się (oprócz szkoły). Pzdr.

Z jednej strony bardzo się do niego przywiązałąm pomimo że go nie widziałam i jest mi trudno bo jak tylko spotkam moich równieśników którzy chodzą na rowery i się śmieją to bierze mnie na płacz

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.07.2020 o 14:49, Gość Veronika1222 napisał:

Co mam zrobić aby mi go nie brakowało?

Żle sformułowane pytanie. Powinno być: co mam zrobić aby mi siebie samej nie brakowało? Taki test polecam: pisz sama ze sobą, pisz o swoich lękach, obawach, radościach, o tym jaka jesteś, jaka chcesz być, jakie masz marzenia. Potem odpisz sobie sama tak jakbyś odpisywała najlepszemu przyjacielowi, czyli wesprzyj miłym słowem, doradź i potraktuj z czułością oraz troską. A potem napisz jaka refleksja i co odkryłaś.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...