Skocz do zawartości
Forum

Uzależnienie od masturbacji


Gość Gosc20

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi się że jestem uzależniona od onanizowania się, robię to od około 2 lat ale od jakiegoś 0,5 roku to się nasiliło że robię to po 2,lub 3 razy dziennie, wszystko mnie podnieca nie mogę się opanować cały czas myślę o seksie,.Wydaje mi się że jestem zboczona że coś zemną nie tak. Mam przykre doświadczenie z chłopakiem który chciał mnie tylko wykorzystać i od tamtej pory nawet nie szuka nikogo, wole ucieczkę w samotność i sama się zaspokajam ale boje się że to może przynieść jakieś negatywne skutki dla mojej psychiki.

Odnośnik do komentarza

emi222
Wydaje mi się że jestem uzależniona od onanizowania się, robię to od około 2 lat ale od jakiegoś 0,5 roku to się nasiliło że robię to po 2,lub 3 razy dziennie, wszystko mnie podnieca nie mogę się opanować cały czas myślę o seksie,.Wydaje mi się że jestem zboczona że coś zemną nie tak. Mam przykre doświadczenie z chłopakiem który chciał mnie tylko wykorzystać i od tamtej pory nawet nie szuka nikogo, wole ucieczkę w samotność i sama się zaspokajam ale boje się że to może przynieść jakieś negatywne skutki dla mojej psychiki.

a przepraszam ile masz Lat? bo ja mam podobnie może nie tak często ale wolę sama niz jak moj chlopak to robi..

Odnośnik do komentarza
Gość DZięciołowski

witam
ja masturbancjuje się od 8 roku życia 30 lat albo morze nawet dłużej robię to od czasu do czasu ale jednak ciągle , nie jest tak że to wzięło górę bo pociąg do kobiet jest o wiele większy niż do masturbancji , jak myślicie jestem jednak uzależniony od tego

Odnośnik do komentarza
Gość obeznanyZtematem

@Pikaczu: oj, oj... ktoś tu nie wie nic o uzależnieniach...
@Dzięciołowski: możliwe że jesteś uzależniony. Jeżeli "pociąg do kobiet" oznacza "pociąg do seksu" to to może być poważny seksoholizm. Radziłbym Ci pójść do psychologa - nawet tak kontrolnie, żeby się dowiedzieć. 30 lat to bardzo długo.

Odnośnik do komentarza

Czesć, mam 17 lat, jestem chłopakiem i chyba jestem uzależniony od masturbacji... Mam dziewczynę, ale nie uprawiamy seksu. Masturbuję się około raz dziennie. Czasem przerwę mam, z dzień lub dwa. Ale na dłuższą metę nie daję rady. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Odnośnik do komentarza

Jesteś młody, dodatkowo nie uprawiasz seksu z dziewczyną, więc to normalne, że masz wielkie potrzeby. Jednak ja jestem zwolenniczką co za duzo to nie zdrowo i radziłabym Ci poprostu robić to jak piszesz,np. co 3 dni, niż dziennie, bo rzeczywiście potem możesz mieć problemy z przedwczesnym wytryskiem i takie tam.
Najlepiej rozładuj napięcie w sporcie, np. basen, siłownia, bieganie.

Odnośnik do komentarza
Gość PanKontekstowy

Witam. Od jakiś 6-7 lat masturbowałem się, czasami kilka razy dziennie (ogólnie codziennie, regularnie). Postanowiłem z tym skończyć, definitywnie. Od 5 dni nie ulegam pokusom. Tutaj się zastanawiam nad jednym- czy mam z masturbacją zrywać stopniowo, czy od razu? Czytałem gdzieś, że nagłe zerwanie z masturbacją po tak długim okresie powoduje obrzęk jąder i w efekcie śmierć, czy to prawda? Bardzo proszę o szybką odpowiedź i pomoc, chciałbym wiedzieć jakie są skutki tak nagłego zerwania z masturbacją po tak długim czasie.

Odnośnik do komentarza
Gość Scypiorek15

Mam dwadzieścia lat, a z jakieś 5 czy 6 już się (niestety) onanizuję. O tym obrzęku, to nie przesadzaj - jak kiedyś udało mi się wytrzymać ze dwa miesiące bez "rękodzieła" to średnio raz na dwa i pół tygodnia miałem nocny wytrysk w czasie snu (dokładnie taki sam jak w wieku 12 lat przy dojrzewaniu) Więc nie martw się, jądra Ci nie wybuchną ;)

Sam też mam ten problem, z tym że to raczej nie jest uzależnienie, bo masturbuję się nieregularnie (np. jednym razem raz na tydzień, innym razem dwa razy dziennie). Dodam, że jest to prawdopodobnie spowodowane chronicznym brakiem partnerki (wciąż jestem prawiczkiem, a do tego nigdy tak na dobrą sprawę nie miałem dziewczyny, ale to inna bajka)

Co do odwyku, próbowałem różnie, i od razu i stopniowo, żadna z metod mi się nie udała (tzn, dwa razy udało mi się przerwać na prawie dwa miesiące, samą siłą woli, bez leków itd.) Jak miałem etap, że musiałem codziennie, to starałem się powstrzymywać i np tylko we wtorki się zaspokajać. Ale to głupia metoda, bo się organizm przyzwyczaja do regularności ;)

I tutaj mam pytanie do Was: jak znaleźć sobie dobrą motywację? Bo ilekroć już udawało mi się wytrwać ponad tydzień, to sobie wmawiałem, że a to raz mogę się wyładować z tego testosteronu, a to powinienem "poćwiczyć" żeby zadowolić w przyszłości dziewczynę (co nota bene kończyło się zawsze ejakulacją po góra 2 minutach, a po dłuższej przerwie nawet po paru sekundach). Co radzicie? Po prostu znaleźć dziewczynę? :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...